Reklama

Najszczęśliwsi ludzie i wirus

Sklep spożywczy w Thisted na północy Danii. Kilkanaście osób i cisza. Zawsze było tu gwarno, ludzie wymieniali uprzejmości, bo miejscowość nieduża, wszyscy się znają, przynajmniej na osiedlu, gdzie jest sklep. Ta cisza powoduje, że mam skojarzenie z rekolekcjami ignacjańskimi...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 13 lat, odkąd tu mieszkam, nie widziałam w czasie Wielkiego Postu śladu Wielkiego Postu. Miejska dyskoteka w piątki pękała w szwach, restauracje tętniły życiem, początek weekendu był początkiem imprezowania, szczególnie dla młodzieży.

W Wielkim Poście odbywał się zawsze Skolefest, czyli doroczne święto, w którym ostatnia klasa szkoły podstawowej wystawiała przedstawienie. Kończyło się ono dyskoteką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A teraz nic, żadnych tańców, żadnych spotkań, żadnych imprez. Wirus rekolekcjonista zatrzymał ten świat – świat dobrobytu, nieustannej konsumpcji, świat sławnego ostatnio duńskiego hygge, które tłumaczy się jako przyjemność, szalenie miłe wspólne spędzanie czasu. Podczas ostatniej wizyty w Polsce widziałam w księgarniach kilka pozycji o hygge, w których duńscy pisarze próbowali przekonać Polaków do takiego stylu życia, pełnego przyjemności i „kolekcjonowania wyłącznie dobrych wspomnień”.

Daleka jestem od potępiania ludzi, wśród których przyszło mi żyć. W niczym nie czuję się od nich lepsza, doskonalsza, wyróżniona. Nie przeszłoby mi przez gardło: „teraz macie za swoje”. Miałam szczęście, że otrzymałam łaskę wiary, że urodziłam się w katolickiej rodzinie. A mimo to wiele razy byłam niewierna, wiele razy byłam „synem marnotrawnym”. I choć znałam Chrystusa, odwracałam się od Niego, chciałam żyć po swojemu. Jak więc dziwić się tym, którzy nie mieli większej albo żadnej szansy Go poznać? Tak się składa, że w herbie miasta Thisted jest Maryja. To pozostałość jeszcze z czasów katolickich. Czasem pytałam mieszkańców, co to za kobieta jest w ich herbie. „Kobieta z dzieckiem”, „jakaś kobieta”, „nie wiem” – takie otrzymywałam odpowiedzi.

Ksiądz Davide, Włoch, który jest misjonarzem w Danii, twierdzi, że Pan Bóg nie opuścił Skandynawii. Jako ksiądz był świadkiem nawróceń ludzi przez ich biedę – nie tę materialną, ale duchową – ból istnienia, depresję.

Reklama

Koronawirus, wiadomo, jest złem, jednak w Boskiej rzeczywistości wyciągnięcie z niego dobra jest naturalne.

Myślę teraz np. o kobietach i dziewczynach, które chciały dokonać aborcji. Odkąd pojawił się koronawirus, żadna z nich nie zgłosiła się do poradni mojego męża, lekarza rodzinnego, żeby zabić swoje dziecko (mój mąż nigdy nie wypisywał skierowań na aborcję, rozmawiał z tymi kobietami, przekonywał je, by tego nie robiły; udało mu się, dzięki pomocy Boga, uratować tylko kilka istnień).

Bo jak tu zabijać, skoro koronawirus już zabija... Nagle wartość życia rośnie. Kobiety mówiły, że dziecko krzyżuje im plany – studia, karierę. A teraz, kiedy nagle trzeba zostać w domu, nie wiadomo jak długo, dziecko nie ma już czego krzyżować. Oby refleksja nad tym, co naprawdę ważne, utrzymała się w tym społeczeństwie jak najdłużej.

A czy kryzys, który najprawdopodobniej nastąpi, nie odkryje, że Duńczycy, uznani w rankingach za najszczęśliwszych ludzi na świecie – bo opływają w dostatki – wcale tacy szczęśliwi nie są? Czy może być lepszy punkt wyjścia do nawrócenia?

Może wirus jest jedyną szansą, jedyną drogą, żeby tak się stało? Przecież protestanckie kościoły świeciły pustkami. Ludzie udawali, że śmierci nie ma. Przez wiele lat widziałam może trzy karawany. Ciała zmarłych w domach opieki dyskretnie kremowano. W Danii śmierci wcześniej nie odnotowywano, nie zauważano. Była tematem przykrym i wstydliwym. Teraz siłą rzeczy choroba i śmierć stały się tematem telefonicznych rozmów. Ludzie milczą, chodząc w ich cieniu. Przypominają sobie o ich istnieniu. A jeśli śmierć – to może i nadzieja zmartwychwstania?

2020-03-31 14:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dolina Baryczy

Harmonia człowieka i natury. Ptasie królestwo. Kraina największych stawów rybnych w Europie. Wakacje do dobra okazja, by wczuć się w rytm tego malowniczego miejsca.

Na pograniczu Dolnego Śląska i Wielkopolski rozciąga się urokliwa kraina, gdzie losy człowieka i przyrody splotły się nierozerwalnym węzłem. Nad rzeką Barycz wśród pól, łąk i lasów od wieków budowano wielkie stawy rybne. Ta unikalna mozaika środowisk stała się ostoją dla wielu gatunków roślin i zwierząt.

CZYTAJ DALEJ

W 19. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II spotkajmy się przy Franciszkańskiej 3

2024-03-27 11:37

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W 19. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II — jak co roku — Archidiecezja Krakowska zaprasza do udziału w wydarzeniach, które organizowane są przy Franciszkańskiej 3. Towarzyszy im hasło „Wdzięczni”.

Wieczorne spotkania 2 kwietnia pod najsłynniejszym oknem w Krakowie na stałe wpisały się już w kalendarz Kościoła krakowskiego. Co roku wierni wraz ze swoimi duszpasterzami gromadzą się przy Franciszkańskiej 3, aby dziękować Bogu za dar życia Karola Wojtyły i pokazać, że — mimo upływu lat — pamiętają.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję