Reklama

Bł. Józef Sebastian Pelczar wielki czciciel Matki Bożej Leżajskiej

Niedziela przemyska 18/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Józef Sebastian Pelczar urodził się 17 stycznia 1842 r. na Podkarpaciu, w Korczynie k. Krosna. Rodzice Wojciech i Maria, dzięki wielkiej pracowitości byli jak na ówczesne warunki wiejskie w Galicji zamożnymi rolnikami, a także światłymi i pobożnymi.
Jak wspomina bratanek bp. Pelczara: "Matka bp. Pelczara była bardzo pobożna. Każde urodzone dziecko ofiarowała Matce Bożej w Leżajsku, gdzie często pielgrzymowała". Również trzecie swoje dziecko Józefa Sebastiana, zanim się urodziło ofiarowała "przed cudownym obrazem Najświętszej Panny w Leżajsku Jej miłościwej opiece". Sam bł. Biskup pisał w Autobiografii: "Z ust matki to wiem, że ofiarowała mnie pierwej niż na świat przyszedłem opiece Najświętszej Panny przed Jej obrazem w Leżajsku, dokąd we wrześniu 1841 r. odprawiła pielgrzymkę". Świątynia leżajska z cudownym obrazem Matki Bożej stała się od tej chwili szczególnie drogim sercu Józefa miejscem, które w następnych latach odwiedzał przy każdej niemal okazji. Ofiara matki została przyjęta przez Bogurodzicę. Do tego sanktuarium pielgrzymował od dziecka, ukazując czasem swoją dziecięcą rezolutność. Pewnego razu kręcił się podczas Sumy odpustowej odprawianej na cmentarzu kościelnym i przeszkadzał matce w modlitwie. Pelczarowa posadziła go na trawie, dała mu kawałek bułki mówiąc półgłosem: "A jedz z Panem Bogiem, bo już nie mogę z tobą wytrzymać". Malec wyszczebiotał: "Nie z Panem Bogiem, Józio zje sam".
W Autobiografii bp Pelczar wspomina o dziwnym śnie, który zobrazował następująco: "Oto śniło mi się, że z obrazu zstępuje Najświętsza Panna jako żywa, patrzy na mnie słodko i wyciąga do mnie ręce, by mnie do siebie pociągnąć. Odtąd miałem wielkie nabożeństwo do Najświętszej Panny".
W jedenastym roku życia, gdy ukończył tzw. szkołę główną w Rzeszowie i miał rozpocząć naukę w gimnazjum odbył z rodzicami pierwszą pieszą pielgrzymkę do Leżajska. Był to wrzesień 1852 r., stulecie koronacji obrazu Matki Bożej w tym sanktuarium. Ten pobyt tak opisuje: "We wrześniu 1852 r. byłem z rodzicami w Leżajsku, na uroczystym obchodzie setnej rocznicy koronacji cudownego obrazu Najświętszej Panny Maryi; ale takie tam były ciżby, że mnie w kościele mało nie uduszono. Podczas ostatniej procesji, którą prowadził biskup przemyski Franciszek Ksawery Wierzchlejewski, wlazłem na płot z innymi; tymczasem płot się załamał i wszyscy pospadaliśmy na piasek".
Lata gimnazjalne były pod opieką Matki Bożej w kościele Ojców Bernardynów w Rzeszowie. Przed "statuą łaskami słynącą" codziennie modlił się do Najświętszej Panny w wieczornym pacierzu. Ks. Jałowy pisze, że u studentów rzeszowskich był wówczas piękny zwyczaj, że codziennie wieczorem przychodzili pod kościół Bernardynów i tu, na zewnątrz kościoła, przed obrazem Maryi malowanym na murze prezbiterium odmawiali swój wieczorny pacierz. Do tych najpilniejszych w tym względzie należał student Pelczar.
Podczas studiów seminaryjnych w 1861 r. Józef Pelczar odbył kilka większych pielgrzymek do cudownych miejsc. Tak np. w dniu 13 sierpnia podążył pieszo do Kalwarii Pacławskiej. Niedługo potem, 8 września udał się do Leżajska, gdzie podczas uroczystej Sumy spełniał funkcje subdiakona, a rok później, 8 września, diakona.
Spośród tych stolic Maryi najmilszą i najbardziej osobistą była mu stolica leżajska. Od pierwszej pielgrzymki w 1852 r., przez cale życie udawał się raz po raz do "Matuchny w Leżajsku", aby się z Nią "naradzić, jak dalej życie urządzać". Jej powierzał swe przedsięwzięcia, Jej dziękował, np. wtedy, kiedy starał się o stanowisko profesora na Uniwersytecie Jagiellońskim: "Jeździłem tam, tzn. do Krakowa, dwa razy, a wśród tego czasu do cudownego obrazu Najświętszej Panny w Leżajsku. Dzięki Jej opiece i poparciu życzliwych ludzi otrzymałem 19 marca 1877 r. nominację na profesora zwyczajnego historii kościelnej i prawa kanonicznego". We wrześniu 1868 r. udaje się do Leżajska, by Matce Bożej podziękować za opiekę, jaką otaczała go w ciągu kilku lat przebytych poza granicami kraju. Natomiast w czerwcu 1873 r. odprawia Mszę św. przed cudownym obrazem Matki Bożej w Leżajsku. We wrześniu 1876 r. tuż przed przeniesieniem się do Krakowa, udaje się znów z pielgrzymką do Leżajska, by uprosić sobie opiekę Najświętszej Panny na dalszą drogę życia. Mimo prawnej przynależności do Krakowa ks. Pelczar nie zerwał łączności z diecezją macierzystą. Często wyjeżdżał do Przemyśla. Często odwiedzał drogie jego duszy sanktuaria maryjne, wśród których najbliższym jego sercu był Leżajsk.
19 czerwca 1882 r. grono profesorów zwyczajnych Uniwersytetu Jagiellońskiego, oceniając zasługi ks. profesora Pelczara tak dla wydziału teologicznego, jak również dla całej uczelni, obrało go rektorem. Poczucie odpowiedzialności za to zaszczytne stanowisko oraz świadomość własnej niewystarczalności w pełnieniu tak trudnych obowiązków znowu skierowały kroki ks. Pelczara do Leżajska, bo tam u stóp "Najukochańszej Mateńki" spodziewał się uzyskać potrzebne światło i siłę. Ufność w orędownictwo Niebieskiej Matki nie zawiodła go nigdy. Co roku, czasami nawet częściej, udawał się do "Ukochanej Mateńki" w Leżajsku. Wszystkie ważniejsze sprawy i najrozmaitsze trudności życia rozwiązywał na klęczkach u Jej stóp.
Bp Pelczar, o ile tylko mógł chętnie śpieszył na wszystkie obrzędy koronacyjne i jubileuszowe związane z kultem Bogurodzicy zarówno w kraju jak i zagranicą. Za jego rządów osiem cudownych wizerunków Bogurodzicy, znajdujących się w różnych świątyniach na terenie diecezji, otrzymało koronę papieską, pięć z nich koronował osobiście. Każdy pobyt w sanktuarium maryjnym notuje w dzienniczku jako bardzo ważne wydarzenie. Można śmiało powiedzieć, że bł. biskup Józef Sebastian Pelczar był "najwybitniejszym biskupem w dziejach naszej diecezji".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w maju

2024-05-16 16:49

[ TEMATY ]

USA

różaniec

maj

Karol Porwich/Niedziela

33 689 różańców odmówiono od początku maja aż do dzisiaj w ramach akcji „Wyzwanie 50 tys. różańców”. To inicjatywa promowana przez amerykańskiego biskupa Roberta Barrona wraz z zespołem katolickiej aplikacji Hallow. Jak pokazuje mapa wydarzenia, biorą w nim udział ludzie z całego świata.

„W ubiegłym roku w maju rzuciliśmy wyzwanie, aby przez miesiąc odmówić 10 tys. różańców i myśleliśmy, że to naprawdę ambitny cel; osiągnęliśmy go w 48 godzin” - wyjaśnia bp Barron. Ostatecznie w zeszłym roku liczba modlitw sięgnęła 64 tys.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do finału

2024-05-16 18:27

[ TEMATY ]

Rzym

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/ALESSANDRO DI MEO

Ida Świątek

Ida Świątek

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka światowego rankingu tenisistek w półfinale wygrała z rozstawioną z "trójką" Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:3.

Była to dziesiąta wygrana Polki w jedenastym meczu przeciw Gauff. Pojedynek trwał godzinę i 48 minut.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję