Reklama

Wiadomości

Co się stało z Polską?

Trzeba wyjść ze strefy komfortu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgadzam się z prof. Sakowiczem, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego wyzwolił jedynie iskrę w sytuacji tlącego się podskórnie kryzysu wiary, kultury i człowieczeństwa. Kiedy wykrzyczany bunt młodych – wychowywanych przez internet i „zaopiekowanych” przez rodziców w rzeczy materialne, ale nie w czas i w uwagę – pokazał dużą liczbę i skalę problemu, protestujący otrzymali poczucie siły wspólnoty, której nie doświadczyli w Kościele ani w rodzinie, dlatego będą żądać coraz więcej. Nie chodzi w tym strajku już nawet o prawa kobiet ani o aborcję z przyczyn eugenicznych, ale o bunt przeciwko wszelkim ograniczeniom i zasadom, które utrudniają wygodne życie. Młodzi krzyczący na ulicy nie będą mieli problemu ani z aborcją, ani z eutanazją. Dla nich wartościami są wygoda i własny komfort. Wyciszenie tych emocji jest bardzo trudne.

Postępuje kryzys przekazywania wiary w rodzinach. Wiara została skutecznie zepchnięta przez media do sfery prywatnej, wstydliwej, „obciachowej”, nawet bardziej niż ta seksualna. Z tą sferą nastolatki już dawno się oswoiły w wulgarny sposób i mniej się wstydzą rozmawiać o współżyciu i antykoncepcji niż o Bogu. Język, którym na co dzień komunikują się między sobą, jest dokładnie taki, jaki słyszeliśmy na ulicach – pełen wulgaryzmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzice, zajęci pracą zawodową i pochłonięci coraz większymi obowiązkami oraz karierą, oddali dzieci na wychowanie mediom społecznościowym, Netflixowi i YouTube. Edukacja seksualna odbywa się w sieci przez filmy i seriale, przy czym nie ma tam żadnej produkcji bez obecności geja, lesbijki czy biseksualisty. Model rodziny i relacji promowany w internecie daleko odbiega od wzorców kultury chrześcijańskiej. Tymczasem jedynie w co piątej parafii jest poradnia rodzinna.

„Patostreamerzy” (osoby, które publikują wulgarne filmy lub transmisje on-line, prezentujące zachowania uznawane za szkodliwe i destrukcyjne – przyp. red.), to dzisiejsze „opiekunki” dzieci i nastolatków. Osoby zarabiające w serwisie YouTube na tworzeniu transmisji z wyzwań, w których drobnymi kwotami wpłacanymi przez nastolatki nagradza się je za wykonanie wyzwania pobicia kogoś, molestowania, wulgaryzmów wykrzyczanych do znanej osoby lub innych przestępstw. Kilka razy w tygodniu takie transmisje ogląda 40% dzieci w Polsce między 13. a 15. rokiem życia. Uczą się one przez to agresji, wulgarności oraz używania drugiego człowieka do własnych potrzeb i myślenia o kimś przedmiotowo.

Reklama

Na obecną sytuację nakłada się zamknięcie młodzieży w domach i brak kontaktu z rówieśnikami w szkołach. Marsze są zatem okazją do wspólnego spotkania bez ograniczeń, „dziania się” czegoś ciekawego, „interesującego” i angażującego wydarzenia w nudzie codzienności szkoły i uniwersytetu prowadzonych przez internet.

Mieliśmy niemal tysiąc godzin katechezy w trakcie całości edukacji dziecka w przedszkolu i szkole, a zmarnowaliśmy szansę na głoszenie Chrystusa. Katechizujemy niewierzących, zamiast ewangelizować przez głoszenie i świadczenie. Nie ma szkoły nowej ewangelizacji dla katechetów w zbyt wielu diecezjach. Katecheci świeccy i księża często nie uzyskują wsparcia prawno-psychologicznego w kuriach, w sytuacjach kryzysowych związanych ze szkołą.

Jako Kościół, czyli wspólnota ludzi wierzących, nie zdaliśmy egzaminu z ochrony życia po narodzinach, ze wsparcia rodzin z osobami niepełnosprawnymi w parafiach oraz wsparcia udzielanego samotnym matkom. Kapłani poprzestają na kazaniach, moralizatorstwie i braku świadectwa troski o te rodziny. Nie organizują życia parafii wspierającej takie rodziny, a kwestia życia osób niepełnosprawnych pojawia się w kazaniach do momentu narodzin. Zawiedliśmy te rodziny. Zostawiliśmy je z cierpieniem same. Zostawiliśmy prowadzenie ośrodków dla niepełnosprawnych oraz posługę w domach pomocy społecznej i opieki nad starszymi osobami głównie zakonom. Wiele z nich prowadzi hospicja, także te perinatalne, domy pomocy samotnych matek, i w ten sposób podejmuje praktyczną ochronę życia.

Reklama

Jako wspólnota zawiedliśmy osoby pokrzywdzone przez pedofilów. Brak rozwiązania tego problemu opróżnia Kościoły w masowy sposób. Miotła pandemii oczyściła parafie z wiernych „letnich”. Oni już nie wrócą. Starsi również nie, zdziesiątkowani wirusem i chorobami, zalęknieni o życie. Kościół w Polsce już jest małą trzódką i taką zostanie, o czym wspominał Benedykt XVI.

Z tego kryzysu może jednak narodzić się dobro – w Kościele pozostaną osoby wierzące, a nie tylko praktykujące, natomiast katechizowanie, pouczanie i moralizowanie musi zmienić się w czyny miłosierdzia wobec rodzin dotkniętych niepełnosprawnością, w ochronę życia także po narodzinach, jasną wykładnię prawd wiary bez własnej nadinterpretacji, świadectwem życia kapłanów i osób świeckich. Wielu parafian już zaangażowało się w obronę budynków sakralnych, wspiera proboszczów miejsc chuligańsko zdewastowanych. Potrzeba nam wielu świadków, nie nauczycieli. Biskupi, kapłani i świeccy wierni – z miłości do Kościoła wszyscy musimy wyjść ze strefy komfortu.

Monika Przybysz
teolog, profesor nadzwyczajny Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Wydziału Teologicznego UKSW w Warszawie, członek Komitetu Nauk Teologicznych PAN

2020-11-10 10:07

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiceprezydent USA weźmie udział w Marszu w obronie życia

[ TEMATY ]

marsz

USA

twitter.com/mike_pence

Mike Pence

Mike Pence

Po raz pierwszy wiceprezydent USA, Mike Pence osobiście pozdrowi uczestników odbywającego się dzisiaj wieczorem marszu w obronie życia. Wcześniej prezydenci Ronald Reagan i George W. Bush pozdrowili uczestników tego wydarzenia telefonicznie, ale osobiście w nim nie uczestniczyli.

Odbywający się obecnie w Waszyngtonie po raz 43 marsz jest dorocznym spotkaniem, które powtarza się, od czasu kiedy w 1973 r. Sąd Najwyższy USA otworzył drogę do ustawy, która zalegalizowała praktykę aborcji. Wiceprezydent Pence jest znany ze swego zaangażowania w obronę życia, zarówno na forum Izby Reprezentantów, w latach 2002-2013, jak i jako gubernator Indiany w latach 2012-2016, kiedy podpisał nowe przepisy antyaborcyjne, obejmujące zakaz przerywania ciąży ze względu na rasę, płeć (gender) lub niepełnosprawność płodu.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Rycerze Kolumba podsumowali peregrynację ikony św. Józefa i inicjatywę pro-life

2024-04-30 09:21

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Rycerze Kolumba

Uroczystą Mszą świętą pod przewodnictwem biskupa kaliskiego Damiana Bryla sprawowaną w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu Rycerze Kolumba podsumowali trwającą niemal dwa lata peregrynację ikon św. Józefa. Inicjatywa ta była jedną z najważniejszych, jaką wspólnota Rycerzy realizowała w Polsce w ostatnim czasie.

„Boże Ojcostwo odkrywamy także przez tego, który ma szczególne miejsce w posłannictwie Jezusa, a mianowicie przez św. Józefa” – powiedział bp Bryl w czasie homilii. Podkreślając szczególną cechę kaliskiego wizerunku Świętej Rodziny, wskazał, jak tę bliskość ukazał jego autor. „Twarz św. Józefa jest taka sama jak twarz Boga Ojca (...): Józef w swoim ojcostwie objawia nam ojcostwo Boga” – dodał i zobowiązał Rycerzy do dojrzałego rodzicielstwa, do którego „zaprasza mężczyzn” łaskami słynący obraz czczony w Sanktuarium w Kaliszu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję