Reklama

Niedziela Rzeszowska

Pandemia zmieniła życie parafialne

O funkcjonowaniu parafii w czasie pandemii mówi ks. Zbigniew Irzyk, dziekan dekanatu Jasło-Wschód, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Jaśle w rozmowie z Natalią Janowiec.

Niedziela rzeszowska 5/2021, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Archiwum parafii

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Jaśle

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Jaśle

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Natalia Janowiec: Pandemia COVID-19, która uderzyła we wszystkie dziedziny, zmieniła również życie religijne. Jak w tej sytuacji radzą sobie proboszczowie i wierni?

Ks. Zbigniew Irzyk: Pandemia COVID-19 wiąże się z ogromnym wysiłkiem dla ludzi, a także Kościoła. Przez jakiś czas całkowicie został ograniczony kontakt. Wierni pozostawali w swoich domach, kościoły wypełniała pustka. Zarówno dla księży, jak i dla wiernych były to bardzo trudne momenty. Potem jednak należało przyzwyczaić się do innego życia i funkcjonowania w nim.

Jak zareagował Ksiądz na decyzję, że w każdej Mszy św. i nabożeństwach będzie mogło uczestniczyć tylko 5 osób?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pandemia zmieniła całkowicie życie religijne. Wszystko zaczęło się z końcem Wielkiego Postu 2020 r. To był najtrudniejszy czas dla kapłanów i osób tworzących wspólnotę parafialną. Zdecydowano, że we Mszy św. i nabożeństwach będzie mogło uczestniczyć tylko 5 osób. Doskonale pamiętam czas Triduum Paschalnego. My, kapłani wyszliśmy do ołtarza i... pustka w kościele. Wtedy łzy cisnęły się do oczu, bo kapłan jest tym, który ma przede wszystkim służyć wiernym. Również wierni bardzo boleśnie przeżywali te chwile. Nie mogli przyjąć Komunii św., brakowało im wspólnej modlitwy, mieli utrudniony dostęp do Pana Boga, stąd zrodziła się z ich strony propozycja, aby wyruszyć z Najświętszym Sakramentem na ulice miasta. Dla wielu z nich było to bardzo głębokie przeżycie duchowe. Ludzie czekali nawet kilka godzin, aby w ten jedyny możliwy wtedy sposób spotkać się ze Zmartwychwstałym Chrystusem. Warto zaznaczyć, że ten trudny dla wszystkich czas rozpoczął się wraz z obchodzonym w Kościele trzyletnim programem duszpasterskim pod hasłem ,,Eucharystia daje życie”. W pierwszym roku obchodzonym pod hasłem „Wielka tajemnica wiary” wierni przeżywali jej brak. Drugi „Zgromadzeni na świętej wieczerzy” wiąże się z obecnymi ograniczeniami, jednak możliwa jest już większa liczba osób, które mogą uczestniczyć we Mszy św. Mam nadzieję, że trzeci rok „Posłani w pokoju Chrystusa” umożliwi już wszystkim wiernym w pełni jej przeżywanie.

Każdą parafię tworzy wspólnota ludzi, którzy pragną pogłębić swoją relację z Bogiem, podążając Jego śladami. W jaki sposób utrzymuje Ksiądz kontakt z wiernymi?

Każda parafia jest wspólnotą wspólnot, czyli grup duszpasterskich. Ich działalność daje siłę życia całej wspólnocie. Niestety w czasie pandemii jest to bardzo utrudnione. Kontakt utrzymywany jest za pośrednictwem środków społecznego przekazu. W świątyniach zamontowano kamery, dzięki którym wierni mogą uczestniczyć we Mszy św. i innych nabożeństwach. Innym sposobem utrzymywania kontaktu jest rozmowa telefoniczna, a także internet. Księża organizują spotkania on-line, komunikują się za pomocą mediów społecznościowych. Obecnie istnieje możliwość bezpośredniego kontaktu kapłana z wiernym poprzez kancelarię parafialną przy zachowaniu wszelkich zasad i wymogów sanitarnych.

Jakie najtrudniejsze chwile jako proboszcz parafii przeżywał Ksiądz w czasie pandemii?

Najtrudniejszym przeżyciem były zeszłoroczne święta Wielkanocne bez udziału wiernych, a także czas choroby COVID-19, z którą niestety zmagałem się jak inni księża. Brak możliwości odprawiania Mszy św. był bardzo trudnym i bolesnym przeżyciem dla kapłana, który bez Eucharystii traci bliskość z Jezusem Chrystusem.

2021-01-27 09:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan z dłutem

Niedziela bielsko-żywiecka 1/2024, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Archiwum prywatne GP

Ks. Grzegorz Piekiełko, twórczy kapłan, nie tylko rzeźbiarz

Ks. Grzegorz Piekiełko, twórczy kapłan, nie tylko rzeźbiarz

Bożonarodzeniową szopkę utrzymaną w stylistyce ludowej można oglądać przy bielskim kościele Matki Bożej Pocieszenia w Straconce. To autorskie dzieło ks. Grzegorza Piekiełki.

Święta Rodzina, a wokół niej góralska kapela. Dla Bożej Dzieciny grają na smykach, fujarce, basach i akordeonie. Taka kompozycja to ukłon twórcy oddany muzykantom i śpiewakom zaangażowanym w Góralską Pasterkę, która od 11 lat gości w straceńskiej świątyni. – Nawet jak odejdę na inną parafię, nie zamierzam brać jej ze sobą. To prezent dla mieszkańców Straconki. Chciałem, aby ludzie, patrząc na nią, kojarzyli tajemnicę narodzenia Jezusa z odbywającym się tutaj góralskim kolędowaniem – wyjawia kapłan. Na ten moment szopka liczy osiem postaci. Docelowo ma być ich jeszcze więcej. – W niedalekiej przyszłości coś jeszcze dodam. Na pewno grono kolędników się poszerzy. Dołączą do nich śpiewacy oraz postacie, typowe dla szopek. Chodzi o Trzech Króli i pasterzy – snuje plany ks. G. Piekiełko. Drewnianą betlejemkę można podziwiać o różnych godzinach i w różnych warunkach pogodowych. Stoi na polu. W nocy oświetla ją światło latarni. Naturalna sceneria dodatkowo podkreśla jej urok. W szczególności, gdy wokół niej, zima obfitym śniegiem zaznacza swą obecność.

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję