Reklama

Edukacja

Rodzice wkroczyli do akcji

Edukatorzy seksualni mają pieniądze z zagranicznych grantów i polityczne wsparcie w dużych miastach. Dlaczego więc ich działalność, m.in. w Gdańsku, skończyła się bolesną porażką?

Niedziela Ogólnopolska 4/2022, str. 72-73

AdobeStock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lewicowi aktywiści i edukatorzy mają stały dopływ pieniędzy na swoją działalność. W takich dużych miastach jak Warszawa, Poznań, Łódź czy Gdańsk mogą też liczyć na pomoc samorządowych władz. Mimo tego wsparcia niebezpieczne programy „edukacyjne” mogą się skończyć spektakularną porażką. – Uczestników programu było bardzo mało. To jest naprawdę mikroskala – oceniła podczas konferencji prasowej Beata Dunajewska, radna z Gdańska, która od lat lobbowała za programem seksedukcji „Zdrovve Love”. – Więcej osób byłoby nim zainteresowanych, gdyby nie działania środowisk katolickich, które protestowały, bojkotowały, modliły się, by ten program w szkołach nie był realizowany. I to dało negatywne skutki – żaliła się.

Porażka władz samorządowych to sukces rodziców ze stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk, którzy od początku sprzeciwiali się deprawacji dzieci w szkołach. Dzięki dobrze zorganizowanej współpracy z radami rodziców zajęcia „Zdrovve Love” zostały zablokowane prawie we wszystkich szkołach, a wzięło w nich udział tylko 800 uczniów w całym mieście. – W zasadzie byli to tylko uczniowie z rodzin gdańskich urzędników miejskich. Reszta rodziców nie chciała, by ich dzieci uczestniczyły w tym ideologicznym eksperymencie – mówi Niedzieli Jacek Barzowski ze stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gotowy know how

Reklama

Władze Gdańska nie odpuszczają i z trudem przyznają się do porażki. Rodzice skutecznie ochronili dzieci przed seksualizacją rozpisaną zgodnie ze standardami gender oraz promocją zachowań LGBT. Na działalność edukatorów w szkołach każdorazowo zgodę musi wyrazić rada rodziców. Tym razem rodzice gremialnie powiedzieli swoje „nie”. Dlatego też wspierany przez władze Gdańska program „Zdrovve Love” został zablokowany praktycznie we wszystkich gdańskich placówkach oświatowych. Protesty, spotkania z urzędnikami, dialog społeczny i, oczywiście, współpraca z radami to proste działania, które zakończyły się spektakularnym sukcesem. – Stowarzyszenie Odpowiedzialny Gdańsk jest oddolną i apolityczną inicjatywą. Zrzeszamy rodziców, którzy nie chcą, aby ich dzieci były deprawowane w szkołach, a tych jest znaczna większość – podkreśla Barzowski.

Odpowiedzialny Gdańsk to dobra nazwa i świetnie wypracowany know how, czyli gotowy pakiet działań praktycznych. Wszystkie pozyskane informacje, rozwiązania zastosowane przez stowarzyszenie i jego statut mogą być powielane przez rodziców z innych stron Polski. W ten sposób może powstać ogólnopolska sieć odpowiedzialnych rodziców, którzy wspólnie działają i dzielą się swoimi doświadczeniami. – Już teraz jest Odpowiedzialny Poznań, swoje oddziały mają też Wrocław, Olsztyn i Bydgoszcz. W Gdańsku mamy już swoje doświadczenie i sukcesy. Jesteśmy gotowi do tego, by merytorycznie wspierać rodziców w innych miastach Polski – przyznaje Barzowski.

Konstytucja i prawo oświatowe

Prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie ze swoim światopoglądem i przekonaniami religijnymi są zagwarantowane w konstytucji i Prawie oświatowym. Dlatego też bardzo ważne jest, by zaangażowani rodzice byli aktywni w szkołach, do których uczęszczają ich dzieci. – Powinniśmy korzystać z naszego prawa. Jako rodzice mamy bowiem konstytucyjną gwarancję do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz konstytucyjną gwarancję wolności sumienia obejmującą prawo rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami – mówi prof. Grzegorz Górski, rektor Kolegium Jagiellońskiego w Toruniu.

Reklama

Także w preambule Prawa oświatowego jasno zapisano, że „nauczanie i wychowanie – respektując chrześcijański system wartości – za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki. Kształcenie i wychowanie służy rozwijaniu u młodzieży poczucia odpowiedzialności, miłości Ojczyzny oraz poszanowania dla polskiego dziedzictwa kulturowego, przy jednoczesnym otwarciu się na wartości kultur Europy i świata”. – W ostatnich latach władze samorządowe dużych miast podstępem próbują ominąć prawa rodziców do decydowania o wychowaniu swoich dzieci. Ale ten proces może być skutecznie powstrzymany – podkreśla prof. Górski.

Kompetencje rady rodziców

Rodzice powinni korzystać ze swoich praw, angażując się w rady rodziców, których kompetencje są często niedoceniane. Osoby, którym zależy na tym, by edukacja i wychowanie były oparte na tradycyjnych wartościach, i które są przeciwne ideologicznym eksperymentom, powinny się zgłaszać na klasowych przedstawicieli do rady rodziców, by w ten sposób skutecznie monitorować, co się dzieje w danej szkole i mieć realny wpływ na programy wychowawcze oraz edukacyjne.

W przypadku Gdańska rodzice zaktywizowali się praktycznie w każdej szkole. Dzięki ich zaangażowaniu udało się powstrzymać atrakcyjnie nazwany, ale niebezpieczny program deprawacji dzieci i młodzieży. – Rada rodziców może występować do dyrektora szkoły oraz do organu prowadzącego, którym jest rada miasta lub gminy, z wnioskami we wszystkich sprawach dotyczących placówki edukacyjnej, do której uczęszczają ich dzieci. Rada ma równoprawne kompetencje co rada pedagogiczna w stosunku do uchwalania programu wychowawczo-profilaktycznego, który ma duży wpływ na kierunek wychowania dzieci i młodzieży. Rady rodziców mają także prawo do opiniowania projektów planu finansowego szkoły. Niestety, w Polsce to prawie martwy zapis, bo bardzo rzadko się z tych finansowych kompetencji rodziców korzysta – zwraca uwagę prof. Górski.

Bunt oszukiwanych rodziców

Ideologia gender, afirmacja stylu życia LGBT i progresywna seksedukacja – to dziedziny „wychowaczo-edukacyjne”, na które szerokimi strumieniami płyną fundusze zarówno z Brukseli, jak i od organizacji międzynarodowych. Część z nich istnieje tylko z powodu tych łatwych pieniędzy, ale w dużych miastach nie brakuje środowisk, którym bardzo zależy na zmianie tradycyjnego modelu życia rodzinnego.

Aktywiści do szkół wchodzą pod „osłoną nocy”, z pozornie niewinnym zamiarem szerzenia „nowoczesnej wiedzy” zgodnej ze światowymi standardami. Dopiero dokładna analiza ich programów edukacyjnych sprawia, że zaniepokojeni rodzice się buntują i zaczynają działać. – Jako przedstawiciele środowisk prorodzinnych poszliśmy na miejskie konsultacje społeczne, podczas których zobaczyliśmy, że polityka równościowa to jest kompletna bzdura. Chodziło nie o tolerancję, ale o to, by jak najwięcej pieniędzy dać środowiskom LGBT, by to one edukowały nasze dzieci w szkołach. Na radzie dialogu społecznego było takie środowisko, że bylibyśmy przegłosowani 95 do 5. Postanowiliśmy sprawę nagłośnić i oprotestować, by ludzie dowiedzieli się o tym fałszerstwie – wspomina Jacek Barzowski. Dziś stowarzyszenie Odpowiedzialny Gdańsk ma gotowy scenariusz działań, poradniki dla rodziców, analizy prawne – m.in. Instytutu na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris”, system motywacji rodziców, a do tego służy doświadczeniem i doradztwem dla odpowiedzialnych rodziców z innych miast w Polsce. Wystarczy z tych sprawdzonych praktyk skorzystać. ?

2022-01-18 11:57

Oceń: +19 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia. Petycja trafiła do Sejmu

2024-12-19 07:22

[ TEMATY ]

spowiedź

Karol Porwich/Niedziela

Podpisana przez 12 tysięcy osób petycja w sprawie dostępności spowiedzi tylko dla osób pełnoletnich trafiła do Sejmu – informuje w czwartek "Rzeczpospolita”.

"Jak pokazują wspomnienia wielu osób, spowiedź to doświadczenie upokorzenia i strachu, zdarzenie traumatyczne, paskudne, którego dzieci nie chciały, a przed którym nie potrafiły się obronić" – głosi petycja, którą zajmie się specjalna komisja w Sejmie.
CZYTAJ DALEJ

Fatima: długie kolejki do spowiedzi w sanktuarium

2024-12-19 18:17

[ TEMATY ]

Fatima

spowiedź

Ks. dr Krzysztof Czapla

Długie kolejki do sakramentu spowiedzi ustawiają się pod konfesjonałami w portugalskim sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, a liczba pątników w tym miejscu kultu maryjnego rośnie, przekazali KAI przedstawiciele rektoratu tego sanktuarium oraz pielgrzymi.

Pochodząca z Lizbony Henriqueta Sena przyznała, że pomimo długiego oczekiwania w kolejce na spowiedź w podziemiach bazyliki Trójcy Przenajświętszej nie udało jej się wyspowiadać. - Przystąpię do sakramentu spowiedzi w jednym ze stołecznych kościołów. W fatimskim sanktuarium kolejki przed Bożym Narodzeniem są zbyt długie - dodała Sena, która odwiedziła Fatimę w drodze ze wschodniej Portugalii do Lizbony.
CZYTAJ DALEJ

Finał akcji „Stop narkotykowi pornografii”. Ponad 200 tys. podpisów trafiło do Sejmu

2024-12-20 17:42

[ TEMATY ]

Warszawa

sejm

pornografia

adobe.stock.pl

Dobiegła końca obywatelska inicjatywa ustawodawcza „Stop narkotykowi pornografii”. Do Sejmu przekazanych zostało ponad 200 tys. podpisów obywateli, którzy poparli projekt ustawy. Inicjatywa ma na celu ograniczenie dostępu dzieci do pornografii w Internecie. Złożenie podpisów poprzedziła konferencja prasowa przed Sejmem RP.

Inicjatywa obywatelska została zapoczątkowana przez Instytut Ordo Iuris oraz Centrum Życia i Rodziny. Wsparł ją szereg innych organizacji, takich jak Koalicja dla Życia i Rodziny, Młodzież Wszechpolska, Fundacja Mamy i Taty, Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Fundacja Małych Stópek, Fundacja Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii, Stowarzyszenie ks. Piotra Skargi, Konfederacja Kobiet RP, Rycerze Jana Pawła II czy Akcja Katolicka. Poparcia inicjatywie udzielili także politycy, m.in. Krzysztof Bosak, Marlena Maląg, Piotr Uściński, Bartłomiej Wróblewski, Barbara Socha czy Maria Kurowska. Opowiedzieli się za nią także publicyści tacy jak Jan Pospieszalski, Rafał Ziemkiewicz, Tomasz Rowiński, Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska, a także prezenterzy Anna Popek i Rafał Patyra oraz aktorka Patrycja Hurlak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję