Reklama

Polska

Ks. P. Mazurkiewicz: właściwa antropologia uchroni nas przed konfliktami na tle antydyskryminacyjnym

Tylko przywrócenie właściwego myślenia o człowieku zapewni rozwiązanie konfliktów, wynikających ze stosowania nowych praw antydyskryminacyjnych - uważa ks. prof. Piotr Mazurkiewicz. Przemawiał on 20 maja na konferencji naukowej "Katolickie zasady relacji Państwo - Kościół a prawo polskie" zorganizowanej przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Przedmiotem jego rozważań była polityka niedyskryminacji w kontekście Unii Europejskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swoim wystąpieniu mówca przypomniał, że zagadnienie to jest obecne już w pierwszym dokumencie jednoczącej się Europy - w Traktacie Rzymskim z 1957 r. Jego autorzy wymieniają w nim dwa obszary niedyskryminowania, które powinny uwzględniać kraje członkowskie: ze względu na przynależność państwową i równe wynagrodzenie za tę samą pracę, wykonywaną przez mężczyzn i kobiety, gdyż płeć nie może być powodem do dyskryminacji.

Wraz z upływem lat i dalszej integracji do tej listy dodawano kolejne obszary - powiedział kapłan-politolog. Zaznaczył, że Traktat z Maastricht wspomina o ochronie swobód politycznych, natomiast art. 13 Traktatu Amsterdamskiego zobowiązuje kraje członkowskie do zwalczania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, religię, wiek, niepełnosprawność, orientację seksualną. Powstały wytyczne antydyskryminacyjne, które ogólnie miały chronić obywatela przed państwem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednakże od kilku lat trwają próby wprowadzenia do prawodawstwa unijnego dyrektywy horyzontalnej, której istotą jest ochrona obywateli przed obywatelami. To właśnie na podstawie takiego rozstrzygnięcia prawnego skazano niedawno cukiernika z USA, który odmówił przygotowania tortu weselnego dla pary homoseksualistów i umieszczenia na nim napisu, wspierającego ich zachowanie. W UE nie ma tego typu prawodawstwa, ale są grupy, które je promują - stwierdził ks. prof. Mazurkiewicz.

Reklama

Jego zdaniem źródłem napięć, związanych z ustawodawstwem antydyskryminacyjnym, jest błędna antropologia, na której opiera się ustawodawstwo unijne. Z Traktatu Lizbońskiego zniknęła kategoria ludzkiej godności. Brak świadomości, że człowiek ograniczony jest grzechem pierworodnym i że jest stworzeniem, a nie Bogiem, z czego wynika, że nie wszystko mu wolno - to podejście klasyczne. W prawodawstwie unijnym górę bierze natomiast przeświadczenie, że wszystko wolno, o ile zapadnie taka decyzja.

Jest to źródło napięć, np. problemów dotyczących niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną - spór między Kościołem a instytucjami unijnymi jest nieunikniony, gdyż te ostatnie zakładają, że abstrakcyjne, jednakowe byty bez żadnych cech mają być jednakowo traktowane, gdyż mają równe prawa, np. do małżeństwa. Jedynym wyjściem z sytuacji konfliktu jest przywrócenie właściwego myślenia o człowieku - stwierdził ks. prof. Mazurkiewicz.

2015-05-20 20:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: konferencja poprzedzająca kongres "Europa Christi"

Katolicka Agencja Informacyjna
Fundacja "Myśląc Ojczyzna im. Ks. Infułata Ireneusza Skubisia" zapraszają

TRANSMISJA NA ŻYWO

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję