Osiem lat temu przed furtą klasztoru stanęła młoda poznanianka. Zakochana w Bogu, zapatrzona w Maryję z Góry Karmel. Pragnąca realizować życie wspólnoty klauzurowej. W rodzinnej parafii miała okazję ją poznawać i wzrastać w wierze. Mała miejscowość, z dala od rodzinnych stron, a w niej mała wspólnota klasztorna. To tu zapragnęła przeżyć swoje życie w towarzystwie Oblubieńca.
Duchowe wzrastanie
Po krótkim okresie aspiratu, czyli rozpoznawania powołania do życia w Karmelu i uczestniczenia w codziennym życiu klasztornym, Marta rozpoczęła roczny okres postulatu. Po nim w sierpniu 2015 r. w uroczystości obłóczyn przyjęła habit zakonny i otrzymała imię s. Maria Marta od Krwi Chrystusa. W kolejnych latach składała na ręce przeoryszy śluby czasowe – ubóstwa, czystości i posłuszeństwa na rok. Wreszcie po 7 latach s. Marta swym – chociaż jeszcze młodym – życiem zakonnym, ale i całym sercem potwierdza te słowa jako drogę jej życia karmelitańskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Siostry dzielą się z nami miłością Boga, za klauzurą wstawiają się za nami. Siostra Marta kilka lat temu uklękła i pozostała – dla Boga, wspólnoty, siebie i wiernych, których szczególnie w swych modlitwach poleca Panu i Matce Najświętszej. Okres 7 lat wzrastania w duchowości karmelitańskiej oraz w łasińskiej wspólnocie mniszek bosych zakończyła 23 lipca uroczystość złożenia ślubów wieczystych, czyli związania się na całe życie z Chrystusem, Kościołem i Zakonem.
Jak Maryja
Mszy św. przewodniczył bp Józef Szamocki, a w koncelebrze uczestniczyli kapłani diecezjalni oraz zakonów zaprzyjaźnionych z łasińskim karmelem – karmelitów z Warszawy (na czele z delegatem prowincjała ds. sióstr karmelitanek bosych o. Wojciechem Ciakiem), oblatów z Iławy oraz jezuitów z Torunia. Przy wyśpiewanym hymnie do Ducha Świętego siostry weszły do oratorium, a profeska zajęła specjalne miejsce. W homilii bp Józef zwrócił uwagę na wzorowanie się sióstr zakonnych na powołaniu Maryi Panny. Idąc za Chrystusem, chcą przeżyć drogę Maryi, jak Ona narodzić się dla Boga, przeżyć doświadczenie Nazaretu, rozwijać w sercu Boże życie, by w tajemnicy Kościoła dawać Jezusa innym. Mówił także o szczególnej cesze klauzurowego życia, jakim jest ciche, dyskretne życie w ciągłej obecności Boga. To także ukazywanie dzieł Boga, których dokonuje w ułomnej ludzkiej naturze. Dowodem tego są liczne intencje i podziękowania wiernych w skrzynce modlitewnej sióstr karmelitanek.
Dziękczynienie
Reklama
Po homilii nastąpił akt złożenia ślubów wieczystych. Wierni przyzywali wstawiennictwa wszystkich świętych dla leżącej krzyżem s. Marty, którą płatkami róż (na znak śmierci starego człowieka) obsypała matka przełożona. O. Wojciech Ciak przyjął zapewnienie profeski o gotowości poświęcenia się Bogu i dążenia do doskonałej miłości według reguły zakonu. Następnie, klęcząc przed przeoryszą s. M. Dorotą, wypowiedziała ona formułę profesji, ślubując Panu do końca swego życia czystość, ubóstwo i posłuszeństwo według Reguły i Konstytucji Mniszek Bosych Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, a podpisany dokument przekazała kapłanowi do złożenia na ołtarzu. Kolejnym momentem ślubów było poświęcenie i założenie czarnego welonu – znaku poświęcenia Jezusowi i Kościołowi, a następnie przybranie na głowę różanego wianka. Główną część wieczystej profesji zakończył siostrzany uścisk radości we wspólnocie mniszek.
Eucharystię zakończyło odśpiewanie hymnu Te Deum. Następnie kapłani udzielili siostrze specjalnego błogosławieństwa, a obecni goście, rodzina i przyjaciele z rodzinnej parafii św. Barbary w Luboniu złożyli serdeczne życzenia.
Polecajmy s. Martę w modlitwach, aby trwała wiernie w powołaniu karmelitańskim. Niech Matka Boża z Góry Karmel wyprasza dla niej obfite dary z nieba. Módlmy się także o nowe powołania do życia zakonnego.