Wspólnota wywodzi się z nurtu charyzmatycznego, niedawno obchodziła pierwszą rocznicę powstania. Z jej modlitwy korzystają osoby, które zmagają się z cierpieniem, trudnościami i chciałyby z kimś porozmawiać, lub być wysłuchane. Opiekunem wspólnoty jest ks. Wojciech Jaśkiewicz, proboszcz parafii NMP Bolesnej we Wrocławiu-Strachocinie.
Modlitwa wstawiennicza w parafii odbywa się od wielu lat. Nie była jednak sformalizowana, lecz polegała na dyżurze modlitewnym. – Posługi modlitewnej uczyliśmy się razem z mężem od wielu lat, zaczynaliśmy gdy żył jeszcze o. Andrzej Smołka. To przy nim modliliśmy się i to on nas wiele nauczył. Gdy zabrakło ojca, pomyśleliśmy, że moglibyśmy posługiwać w naszej parafii – opowiada Izabela Kołodziej, jedna z pomysłodawców projektu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W październiku 2021 r. w parafii powstał Dom Modlitwy Wstawienniczej razem ze szkołą przeznaczoną dla tych osób, które rozpoznają w sercu powołanie do posługi i potrzebują miejsca, w którym mogłyby to powołanie rozeznać. Obecnie w gronie wstawienników jest ok. 30-40 osób.
Być wysłuchanym
Reklama
Modlitwa wstawiennicza odbywa się co wtorek po wieczornej Mszy św. Na dyżurach są 3-4 zespoły 2-osobowe. Kiedy w różnych pomieszczeniach parafialnych trwa wstawiennictwo, inne osoby pozostają na modlitwie w ciszy przed Najświętszym Sakramentem. Wśród wstawienników jest również ks. wikariusz Wojciech Szablowski. – Cieszymy się, że są wśród nas nie tylko świeccy, ale również osoby duchowne. Próbujemy także odpowiednio dobierać osoby do modlitwy. Jeśli o modlitwę prosi mężczyzna, to staramy się, by w gronie wstawienników była bardziej męska reprezentacja, a do kobiet bardziej kobieca. Ksiądz Jaśkiewicz zapewnił nam pokoje, w których jest cisza, nikt nie przeszkadza. Możemy się zatem modlić, rozmawiać i wysłuchiwać. Z moich obserwacji wynika, że dzisiaj ludzie bardzo potrzebują być wysłuchanymi. W czasie modlitwy czasami płyną łzy, ale owoce są niesamowite. Cały czas też przypominamy sobie, że robimy to dla Pana Jezusa i z powodu Pana Jezusa, bo to On jest najważniejszym i najdoskonalszym Wstawiennikiem – mówi Izabela Kołodziej.
Owoce modlitwy
Do wspólnoty dociera wiele świadectw o owocach modlitwy. Ludzie odzyskują pokój serca, dostają siłę do stawiania czoła wyzwaniom, do podejmowania trudnych decyzji. – Mamy świadectwo p. Reni, która dzięki Jezusowi została uzdrowiona z nowotworu. Czasami bywa tak, że człowiek nie rozumie znaczenia słów, które usłyszał podczas modlitwy, dopiero po jakimś czasie okazuje się, że są mu one potrzebne do przygotowania się do ważnych momentów w jego życiu. Pamiętam świadectwo osoby, która dzięki modlitwie wstawienniczej przygotowała się do udanej operacji kręgosłupa – zauważa Izabela Kołodziej. Podkreśla, że wstawiennicy przyjmują każdego, kto prosi o taką pomoc, również osoby nieochrzczone. Każdy, kto ma kryzys, komu ciężko w życiu, może przyjść i otrzymać wsparcie. Na modlitwę można się zapisać na stronie: kupokrzepieniu.pl lub sms-em na numer telefonu 534 413 905. Można też przyjść bez zapisania.
Kto może zostać wstawiennikiem?
– Zapraszamy każdego, kto w swoim sercu odczytuje powołanie do takiej posługi wobec innych. Ta posługa nie jest łatwa, wymaga doświadczenia, dlatego mamy zespoły wstawienników, nigdy nie jest to jedna osoba. W grupie są 2-3 osoby, jest czas na rozmowę, by Ci mniej doświadczeni nabierali praktycznej wiedzy – dzieli się Izabela Kołodziej.
Wstawiennicy mają konkretną formację. Raz na ok. dwa miesiące odbywają się spotkania szkoły modlitwy wstawienniczej. Zapraszani są goście i eksperci z różnych dziedzin, odbywają się warsztaty, konferencje, jest to również dzień integracji. – W ramach Domu Modlitwy Wstawienniczej w trzecią sobotę miesiąca ma miejsce Msza św. i nabożeństwo z modlitwą o uzdrowienie. Ludzie bardzo pragną tej bliskości Jezusa – podkreśla Izabela Kołodziej.