Reklama

Aspekty

Kościół jak Biblia w obrazkach

Przy drodze z Sulechowa do Babimostu znajduje się niesamowity skarb. Drewniany kościół w Klępsku to zabytek jedyny w swoim rodzaju.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 16/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Klępsk

Angelika Zamrzycka

Świątynia to perełka aranżacji przestrzeni sakralnej

Świątynia to perełka aranżacji przestrzeni sakralnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niepozorny z zewnątrz drewniany kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Klępsku zachwyca swoim bogatym wnętrzem pokrytym 117 malowidłami i 90 opisami, które są jak Biblia w obrazkach.

Historia w duchu dwóch wyznań

Kościół został wybudowany dla potrzeb miejscowych katolików w XIV wieku. W 1576 r. przejęli go ewangelicy. Na przełomie XVI i XVII wieku dokonano w nim zaskakującej aranżacji wnętrza związanej z dostosowaniem świątyni dla potrzeb kultu luterańskiego. Wykonano wtedy renesansowe malowidła i rzeźby wpisujące się w śląską sztukę reformacji. Biblijne obrazy wypełniają niemal całe wnętrze kościoła. Gdzie nie spojrzeć, znajdują się różnorodne, utrzymane w kolorowej tonacji, malarskie przedstawienia historii zbawienia. Wiemy, jak wielką rolę odgrywa sztuka religijna w przekazie wiary, angażując zmysły człowieka i pozwalając mu wyobrazić sobie biblijne dzieje. W kościele w Klępsku oddziaływanie sztuki religijnej na wnętrze człowieka jest niezwykle bezpośrednie. Kościół po latach powrócił do katolików i obecnie jest filią parafii św. Stanisława Biskupa w Łęgowie. Wiele serca w opiekę nad zabytkiem włożył dawny proboszcz ks. Olgierd Banaś, który przez 31 lat troszczył się o drewniany kościół. W czasie jego posługi 15 marca 2017 r. świątynia rozporządzeniem Prezydenta RP Andrzeja Dudy została uznana za pomnik historii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biblia ubogich

Strop prezbiterium ma kształt pozornego sklepienia kolebkowego i cały jest pokryty malowidłami biblijnymi, które wpisują się w średniowieczną koncepcję o nazwie Biblia pauperum, czyli dosłownie „Biblia ubogich”. Polega to na umieszczeniu w parach analogicznych scen biblijnych Starego i Nowego Testamentu. Te wydarzenia są zestawione typologicznie według zasady, że z jednej strony sklepienia znajduje się piętnaście scen ze Starego Testamentu, a z drugiej strony – na zasadzie symetrycznego odbicia – umieszczono zdarzenia z Nowego Testamentu. W ten sposób można poznać starotestamentalne „zapowiedzi” i ich nowotestamentalne „wypełnienie”, np. Pascha Żydów i Ostatnia Wieczerza czy wywyższenie węża miedzianego i ukrzyżowanie Chrystusa. Dzięki temu niepiśmienny lud mógł dobrze poznać biblijne historie, wpatrując się w ścienne obrazy.

Reklama

Ewangelickie rysy

Wielką wartość ma ołtarz w formie tryptyku z około 1500 r., który pochodzi jeszcze z początkowego okresu, kiedy świątynia należała do katolików. W centrum znajduje się figura Matki Bożej z Dzieciątkiem. Ciekawostkę stanowi fakt, że jej pozostawienie w tym miejscu przez ewangelików świadczy o wybiórczym stosunku luteranizmu do średniowiecznego dziedzictwa. Reformacja odnosząca się do wnętrza świątyń polegała na umieszczeniu dodatkowych przedstawień chrystologicznych. W kościele w Klępsku pod tryptykiem z Madonną ewangelicy dodali obraz Ostatniej Wieczerzy z charakterystycznymi czterema płonącymi świecami, natomiast nad nim jako zwieńczenie ołtarza głównego usytuowali rzeźbę Chrystusa ukrzyżowanego. Ewangelickich motywów jest jednak w świątyni więcej.

Chrzcielnica i ambona

Na drewnianej chrzcielnicy z 1581 r. również przedstawiono sceny biblijne. Jest ich aż osiem. Część z nich wprost łączy się ze starotestamentalnymi zapowiedziami chrztu, jak np. Potop czy Przejście przez Morze Czerwone. Część natomiast dotyczy Nowego Testamentu, choćby Spotkanie Chrystusa i Samarytanki przy studni oraz Wesele w Kanie Galilejskiej. Dzięki takiemu artystycznemu zabiegowi można odkryć te miejsca w Piśmie Świętym, które prezentują historię zbawienia i akcentują dar nowego życia w Chrystusie.

Wnętrze kościoła aż nadto mówi samo za siebie. Nie sposób nie dostrzec pięknej, drewnianej ambony z 1614 r., ozdobionej oryginalnymi motywami. Oprócz figurek czterech ewangelistów można tu znaleźć owoc granatu, który czasami jest utożsamiany z rajskim owocem. Znakiem czasów luterańskich są rzeźby Marcina Lutra i Filipa Melanchtona.

Niesamowite przedstawienia

Na parapetach empor umieszczono kolejne dekoracje malarskie wyrażające chronologię dziejów biblijnych. Najstarsza, południowa empora z 1586 r. jest przyozdobiona sześcioma scenami z Księgi Rodzaju, które odnoszą się do wydarzeń z rajskiego ogrodu. Na emporze zachodniej widnieją obrazowe przedstawienia kolejnych przykazań Dekalogu. Z kolei na emporach północnych w części prezbiterium można poznać liczne cuda Chrystusa wraz z rymowanymi opisami w języku niemieckim. W jeszcze innym miejscu można odnaleźć cykl wielkich grzeszników biblijnych, m.in. Nabuchodonozora, Dawida, Marii Magdaleny czy Zacheusza. Po południowej stronie prezbiterium przedstawiono personifikacje pięciu zmysłów człowieka w połączeniu z podatnością na grzeszne pokusy. Na suficie nawy natomiast odnajdziemy wizerunki proroków Starego Testamentu i Dwunastu Apostołów. Żaden opis nie zastąpi jednak osobistej wizyty w kościele, który jest jak Biblia w obrazkach.

2023-04-06 17:20

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drewniany skarb diecezji

[ TEMATY ]

pomnik historii

zabytek

kościół drewniany

Kosieczyn

Klępsk

Chlastawa

Szlak Kościołów Drewnianych Regionu Kozła

ks. Rafał Witkowski

Kościół w Klępsku (diec. zielonogórsko-gorzowska)

Kościół w Klępsku (diec. zielonogórsko-gorzowska)

Przy drodze z Sulechowa do Babimostu znajduje się niesamowity skarb diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Drewniany kościół w Klępsku to zabytek jedyny w swoim rodzaju. Jego wnętrze pokrywa 117 malowideł i 90 opisów, które są jak Biblia w obrazkach.


CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję