Reklama

Wiara

Nie rezygnuj...

Najgorsze, co możesz zrobić, to stracić nadzieję.

Niedziela Ogólnopolska 38/2023, str. 17

[ TEMATY ]

nadzieja

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla wielu z nas przydatne mogą okazać się rady, jakie o. Jacek Salij, dominikanin, dał mamie, która zamartwiałą się o wiarę dorastającego syna (publikujemy fragmenty tekstu, całość w nr 11/2005 r. miesięcznika W drodze):

„Absolutnie pierwszym obowiązkiem wierzących rodziców, niepokojących się odchodzeniem swojego dziecka od wiary, jest tym mocniejsze przylgnięcie do Pana Jezusa. Niestety, dziś nagminnie się zdarza, że zamiast tym serdeczniej samemu trzymać się Pana Jezusa, rodzice zaczynają naśladować swoje dzieci w odchodzeniu od Niego. Jakże często np. dzisiejsi rodzice, kiedy dorosłe dziecko porzuci swego małżonka i znajdzie sobie kogoś innego, próbują przekonywać samych siebie oraz innych, że „nie było innego wyjścia” albo że „takie dzisiaj czasy”...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I jeszcze dwie uwagi ogólne. Po pierwsze – dzisiaj, kiedy dominująca mentalność jest coraz mniej chrześcijańska, czymś ogromnie ważnym jest znalezienie dla siebie i szukanie dla swoich dzieci (tzn. pomaganie im, żeby sobie znalazły) środowiska ludzi naprawdę wierzących, które pomoże naszej wierze normalnie się ujawniać i rozwijać. Nawet ojczystego języka mogę zapomnieć, jeżeli żyję w takim miejscu, w którym nie mam okazji porozmawiania po polsku. Bycie człowiekiem wierzącym w pojedynkę z reguły kończy się zepchnięciem własnej wiary do prywatnego podziemia, a nieraz nawet jej utratą.

Ponadto: w zbyt małym stopniu uświadamiamy sobie — jako społeczność wierzących — że najgroźniejszym niszczycielem wiary jest grzech. (...) wielu ludzi odchodzi od wiary głównie dlatego, że z Bożymi przykazaniami zrobiło im się nie po drodze. (...)

Fatalna wydaje mi się też rada osoby, która powiada, że „z terrorystami się nie rozmawia”, i sugeruje Wam, żebyście nie wchodzili w dyskusje religijne ze swoim rodzonym dzieckiem. (...) Wydaje mi się, że powinniście uważnie i z największym dla niego szacunkiem słuchać tego, co mówi. Również wtedy, gdy krzyczy albo gdy wygaduje oczywiste nonsensy. W tym słuchaniu nie może być protekcjonalizmu ani zdenerwowania, ani politowania (...).

Reklama

Ponadto warto uczyć się podnoszone przez syna zarzuty kierować na płaszczyznę naprawdę ważną. Na przykład kiedy pojawia się „melodyjka-obsesyjka” na temat inkwizycji, zamiast podejmować temat albo (co chyba jeszcze gorsze) go nie podejmować, można spróbować postawić mu pytanie: „Czy sądzisz, że również w Kościele współczesnym kontynuowane są tradycje inkwizycji?”. Albo: „Powiedz szczerze, czy naprawdę akurat z powodu inkwizycji jesteś tak zbuntowany wobec Kościoła?”. Albo: „Czy ci się nie wydaje, że temat inkwizycji idealnie służy do manipulowania ludźmi w tym celu, żeby nie zauważali dzisiejszych gwałtów dokonywanych na ludzkich sumieniach, i to akurat przez tych, którzy najgłośniej mówią o tolerancji?”. To jest chyba najsłuszniejszy kierunek chronienia sporów ze swoim ukochanym „buntownikiem” przed jałowością i krzykami: pytaniem odpowiadać na pytanie i w ten sposób proponować prowadzenie rozmowy w bardziej sensownym kierunku, przenosić zarzut na temat naprawdę ważny. Od wygadywania na Kościół na pewno nie zrobi się on piękniejszy. (...) Podobnie od wygadywania na Pana Boga cierpienia w świecie na pewno nie ubędzie. Toteż zamiast gorszyć się z powodu zła i cierpienia w świecie, na pewno słuszniej postępują ci, którzy starają się ulżyć człowiekowi cierpiącemu. Takie proste rzeczy naprawdę warto swojemu dziecku uświadamiać.

W trudnych sytuacjach niech go Pani po prostu przytuli (chyba że to by go denerwowało) albo powie mu zwyczajnie, że jest Pani najukochańszym dzieckiem”.

2023-09-12 14:06

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jest nadzieja dla śpiącej Oli

Wolę mieć nadzieję, niż jej nie mieć – mówi znana aktorka Ewa Błaszczyk, stojąc przed salą operacyjną szpitala uniwersyteckiego w Olsztynie. Za drzwiami – światowej sławy japoński lekarz prof. Isao Morita i nasz uznany neurochirurg prof. Wojciech Maksymowicz przeprowadzają pierwszą w Polsce operację wszczepienia stymulatora mózgu. Pacjentką jest Ola Błaszczyk, w śpiączce od 16 lat. Nadzieja w takiej chwili jest sprawą kluczową.

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Rzym: Papież Franciszek odwiedzi Kapitol

2024-05-11 13:55

[ TEMATY ]

Rzym

Papież Franciszek odwiedzi Wzgórze Kapitolińskie w Rzymie 10 czerwca o godzinie 9:00. Wiadomość, która została ogłoszona przez kapelana lokalnej policji Roma Capitale, ks. Massimo Cocci, podczas inauguracji nowego posterunku policji drogowej na Piazza del Campidoglio, została teraz potwierdzona przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

26 marca 2019 r., dokładnie dziesięć lat po ostatniej wizycie papieża na Kapitolu, papież Franciszek odwiedził Campidoglio - Kapitol. Ówczesna burmistrz Rzymu, Virginia Raggi (dziś burmistrzem jest Roberto Gualtieri), przyjęła papieża w Palazzo Senatorio, a następnie towarzyszyła mu w prywatnym spotkaniu w swoim gabinecie. Była także u jego boku podczas innych etapów wizyty, w tym ostatnim w Sali Juliusza Cezara, skąd papież zaapelował do Rzymu i Rzymian: "Niech Rzym, zapłodniony krwią męczenników umie czerpać ze swej kultury, ukształtowanej przez wiarę w Chrystusa zasoby kreatywności i miłości niezbędne do przezwyciężenia obaw, które grożą zablokowaniem inicjatyw i możliwych dróg. Mogą one sprawić, że miasto rozkwitnie, stanie się bardziej braterskie i stworzy możliwości rozwoju, zarówno obywatelskiego jak i kulturowego, gospodarczego i społecznego. Niech Rzym będzie miastem mostów, a nie murów!".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję