Reklama

Kultura

Znalazła złoty środek

Mam nadzieję, że dzięki temu filmowi będziemy mogli dotknąć serc i umysłów wielu ludzi – przyznaje David Naglieri.

Niedziela Ogólnopolska 47/2023, str. 40-41

[ TEMATY ]

św. Matka Teresa z Kalkuty

Anna Nycz/Knights of Columbus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Skąd pomysł na film pt. Matka Teresa. Nie ma większej miłości?

David Naglieri: Kiedy zmarła Matka Teresa, misjonarki miłosierdzia (w Polsce są to misjonarki miłości – przyp. red.) myślały o produkcji filmu, który przybliżyłby życie ich założycielki, o stworzeniu jej fabularyzowanej biografii. Ale nie mogły znaleźć ani odpowiedniej do roli aktorki, ani właściwego scenariusza. W ramach obchodów 25. rocznicy śmierci Matki Teresy podjęły decyzję, żeby stworzyć film dokumentalny. Poprosiły o pomoc rycerzy Kolumba. A podstawową zasadą, którą kierują się rycerze Kolumba, jest miłosierdzie. Podobnie jak u misjonarek miłosierdzia, dla których miłosierdzie stanowi fundament ich posługi. Rycerze i misjonarki współpracują ze sobą od lat 80. minionego wieku. To dzięki tej relacji mogliśmy zrealizować projekt.

Z myślą o kim, o jakim odbiorcy powstał film o Matce Teresie?

Nie myśleliśmy o widzu w konkretnym wieku czy o szczególnych zainteresowaniach. Wyszliśmy z założenia, że Matka Teresa jest darem dla całego świata. Tu, na ziemi, była osobą dobrze znaną, podobnie jak np. Jan Paweł II. Jej zdjęcie rozpoznawano pod każdą szerokością geograficzną. To wynikało z jej zaangażowania na rzecz najbiedniejszych, odrzuconych, pogardzanych, spychanych na margines. Misja Matki Teresy miała wymiar globalny. Laureatka Pokojowej Nagrody Nobla odwiedziła ponad 100 krajów! Jej przesłanie i charyzmat były darem dla całego świata. Chcieliśmy pokazać w filmie skalę jej aktywności – kim była i co robiła, w jaki sposób zyskała taką popularność. Podróżowaliśmy do najbardziej odległych miejsc i wszędzie poznawaliśmy historię kruchej kobiety, która okazywała troskę i miłość osobom potrzebującym, uzależnionym, opuszczonym. Zależało nam na pokazaniu świadectwa jej życia, bo to przykłady są najbardziej wzruszające i przemawiające do widza. Jestem przekonany, że ten film mogą obejrzeć z korzyścią dla siebie i dziecko, i człowiek w podeszłym wieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A jak odebrał film papież Franciszek?

W czasie audiencji generalnej w Auli Pawła VI Najwyższy Rycerz Patrick Kelly, który jest producentem tego dokumentu, wręczył papieżowi płytę DVD z filmem. Nie mamy potwierdzenia, że Franciszek go obejrzał, ale w liście skierowanym do Najwyższego Rycerza Ojciec Święty wyraził wdzięczność twórcom filmu, podziękował za nasze działania zmierzające do uchwycenia życia świętej, której posługa i świadectwo zrodziły wiele owoców. Wyraził również nadzieję, że „film uczyni wiele dobrego dla widzów i wzbudzi w nich pragnienie świętości”. Dla twórców wielkim wyróżnieniem było także to, że dokument miał premierę w prestiżowej Filmotece Watykańskiej.

Jako jedne z pierwszych film obejrzały misjonarki miłosierdzia. Jak go odebrały?

Gdy rozpoczynałem pracę nad filmem, ostrzeżono mnie, że współpraca z siostrami może być pewnym wyzwaniem (uśmiech). Siostry bardzo kochają Matkę Teresę i starają się, aby jej wizerunek był prawdziwy. Kiedy pokazaliśmy ten film siostrom, doświadczyłem z ich strony wielkiej radości – bardzo dobrze przyjęły dokument, podobnie jak rycerze Kolumba. Myślę, że te reakcje wynikają przede wszystkim z tego, że film pokazuje prawdziwą historię Matki Teresy, opowiada o działaniu Ducha Świętego w jej życiu. Przecież mówi się nie od dziś, że tylko prawda jest ciekawa. W tym filmie widzimy, że jego bohaterka wraz z siostrami była gotowa pójść do najciemniejszych przestrzeni tego świata. Siostry potrafiły – i tak jest nadal – dostrzegać w osobach najuboższych Chrystusa. Warto dodać, że w Zgromadzeniu Misjonarek Miłosierdzia obok sióstr pamiętających Matkę Teresę jest coraz więcej tych, które nigdy jej nie poznały. A ten film pokazuje, kim była ich założycielka, jak żyła. Można usłyszeć jej głos, zobaczyć archiwalne zdjęcia, fragmenty nagrań... Uogólniając, mogę powiedzieć, że otrzymałem cenny feedback i razem z całym zespołem jesteśmy szczęśliwi z tego, co się udało zrobić.

Reklama

Czego uczy nas dziś postawa Matki Teresy?

W swej działalności, w pracy, w życiu stajemy często przed dylematem: jak znaleźć balans między sprawiedliwością a miłosierdziem, między obroną prawdy a rozumieniem sytuacji drugiego człowieka. W moim przekonaniu Matka Teresa jest osobą, która pokazuje, że to możliwe. W jej postawie łatwo zauważyć, że nigdy nie osądzała ludzi. Była perfekcyjnym odbiciem miłości Chrystusa. Miała w sobie ogromną siłę miłosierdzia, ale nie bała się bronić prawdy. Gdy przyjmowała Pokojową Nagrodę Nobla, nie miała oporu, żeby w obecności gości z całego świata powiedzieć, że jednym z największych dramatów naszych czasów jest aborcja. Matka Teresa znalazła złoty środek – potrafiła bronić prawdy i nie osądzając innych, nieść pomoc potrzebującym.

W Stanach Zjednoczonych film cieszył się wielką popularnością. Czym tłumaczyć to zainteresowanie?

Jednym z pierwszych powodów jest fakt, że wielu Amerykanów szuka filmów dobrej jakości, niosących pozytywne wartości. Niestety, czasem produkcje filmów religijnych są dość przeciętne. My zdecydowaliśmy się zaangażować najlepszych twórców, żeby dokument o Matce Teresie był najwyższej jakości. Z jego popularności wynika, że film spotyka się z ogromnym zainteresowaniem katolików, ale także ludzi innych wyznań. Swoje zrobiła zamieszczona w filmie historia Jamesa Wahlberga o jego nawróceniu po spotkaniu z Matką Teresą. W Stanach Zjednoczonych James ma ogromną rzeszę fanów, których interesuje jego obecne życie. I to dzięki jego zaangażowaniu, znajomościom, przyjaźniom mieliśmy możliwość dotrzeć z filmem do tak wielu osób, środowisk. Muszę jednak zaznaczyć, że zdobycie popularności dzięki temu filmowi nie jest naszym głównym celem.

A co nim jest?

Pokazanie historii Matki Teresy, jej świadectwa wiary. Myślę, że dzisiaj, kiedy patrzymy na sytuację w świecie, na trwające wojny, na odosobnienia, samotność ludzi, różne choroby, zmartwienia, uzależnienia, dochodzimy do wniosku, iż rozwiązaniem dla tych wszystkich trudności, nieszczęść jest osobista relacja z Jezusem. Trzeba, abyśmy – tak jak Matka Teresa – widzieli Chrystusa w naszym bliźnim. To jest przesłanie skierowane do całego świata. Mam nadzieję, że dzięki temu filmowi będziemy mogli dotknąć serc i umysłów wielu ludzi. A to może prowadzić do zmian w świecie.

Szczegóły, w jaki sposób zorganizować pokaz filmu pt. Matka Teresa. Nie ma większej miłości w kinie, na stronie: rafaelfilm.pl/matkateresa .

David Naglieri scenarzysta, reżyser i producent filmów dokumentalnych, dyrektor Rycerzy Kolumba ds. Filmu i Mediów Cyfrowych, laureat nagrody Emmy (na zdjęciu – pierwszy z prawej podczas przedpremierowego pokazu filmu w krakowskich Łagiewnikach)

2023-11-14 13:52

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kanonizacja Matki Teresy wezwaniem do rachunku sumienia z miłosierdzia

[ TEMATY ]

kanonizacja

św. Matka Teresa z Kalkuty

Archiwum Kościoła nad Odrą i Bałtykiem

Zwracała uwagę na każdego człowieka, szczególnie tego najbardziej potrzebującego i odrzuconego. Nie istniały dla niej bariery, które mogłyby ją powstrzymać w niesieniu światu Bożego Miłosierdzia. Tak Matkę Teresę z Kalkuty, którą 4 września ogłosi świętą papież Franciszek, wspomina obecna przełożona generalna założonego przez nią Zgromadzenia Misjonarek Miłości s. Prema Pierick. Wskazała zarazem, że kanonizacja ta jest wezwaniem do rachunku sumienia z tego, jak dziś realizowany jest pozostawiony przez założycielkę charyzmat miłosierdzia.

„Kanonizacja jest wielkim zaszczytem, jakim Kościół obdarza Matkę Teresę, a zarazem nas, jej dzieci, czyli założone przez nią zgromadzenie" – powiedziała Radiu Watykańskiemu siostra Prema. Podkreśliła, że wydarzenie to "zachęca nas także do wierniejszego wcielania przykładu jej życia w codziennej posłudze, a także do naśladowania jej duchowości i pozostawionego nam charyzmatu".

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

„Proboszczowie dla Synodu”- praca proboszczów z całego świat trwa od świtu do zmierzchu!

2024-05-01 18:13

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

- Jest godzina 22:55 – zakończyły się ostatnie spotkania z serii spotkań synodalnych dzisiejszego dnia, który rozpoczęliśmy zaraz po śniadaniu, po godzinie 8:00. Oczywiście były przerwy na posiłki, ale po za nimi trwały debaty – komentuje ks. Wiesław Kamiński, proboszcz z łódzkiej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję