Reklama

Świat

Watykan przestrzega przed politycznym wykorzystywaniem papieża

Watykański rzecznik przestrzega przed instrumentalnym wykorzystywaniem papieskiego udziału we wczorajszym II Światowym Spotkaniu Ruchów Ludowych w Santa Cruz de la Sierra w Boliwii. Wydarzenie to nabrało zabarwienia silnie politycznego. Jego uczestnicy, a zwłaszcza gospodarze, ostentacyjnie odwoływali się bowiem do dziedzictwa komunizmu.

[ TEMATY ]

Franciszek w Ameryce Łacińskiej

Margita Kotas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasie spotkania, które chwilami przypominało antykapitalistyczny wiec polityczny, papież skrytykował między innymi nowy kolonializm, który można dostrzec np. w porozumieniu o wolnym handlu czy „wymuszonych środkach oszczędzania”. Prezydent Boliwii Evo Morales nie był równie powściągliwy. W wygłoszonym wcześniej przemówieniu wobec papieża oświadczył, że referendum w Grecji stanowi „początek wyzwolenia Europy”.

Po nadzwyczaj długim spotkaniu w hali wystawowej dziennikarze prosili ks. Lombardiego o wyjaśnienie pewnych spraw. Chcieli m. in. wiedzieć, w jaki sposób po wystąpieniu papieża można wykluczyć możliwość nadużywania jego przemówienia przez polityków dla ich własnych celów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Jest oczywiste – powiedział ks. Federico Lombardi – że każdy usiłuje to wykorzystać dla własnych celów i interpretować to wydarzenie w sposób dla siebie wygodny i korzystny. Jest to całkiem powszechne i normalne. Ale papież się tym wcale nie przejmował i jest to bardzo ciekawe. Wygłaszając swe przemówienie, zachował wielką wolność i stanowczość. I to uwydatniło jego siłę i konsekwencję. Myślę, że dość łatwo można zatem odróżnić instrumentalizację od uważnej lektury, otwarcia na przesłanie, które papież chciał przekazać”.

Rzecznik zwrócił jednocześnie uwagę, że papież w sposób wyraźny chwalił pewne procesy w rozwoju Boliwii, ale nie powiedział, że jest to model dla wszystkich. Jego zdaniem Ojciec Święty mówił w o wiele szerszej perspektywie i o wiele głębiej. „Wydaje mi się, że postawa papieża jest zachętą i katalizatorem dla ruchów ludowych” - stwierdził ks. Lombardi. Dodał, że papież respektuje jednocześnie ich autonomię i kreatywność, nie narzucając im swojego kierunku.

2015-07-10 18:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powrót na koniec świata

Niedziela Ogólnopolska 27/2015, str. 10-11

[ TEMATY ]

Franciszek w Ameryce Łacińskiej

Br. Krzysztof Walendowski SVD

Bp Krzysztof Białasik

Bp Krzysztof Białasik

O papieskiej pielgrzymce do Boliwii, oczekiwaniach z nią związanych i specyfice tamtejszego Kościoła z bp. Krzysztofem Białasikiem – ordynariuszem diecezji Oruro – rozmawia ks. Marek Łuczak

KS. MAREK ŁUCZAK: – W 2014 r. przewodniczący Izby Deputowanych Boliwii zgłosił wniosek, by Episkopat tego kraju składał się wyłącznie z Boliwijczyków...

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Cisek przy grobie Jana Pawła II: wiara sprowadzona do tradycji jest zbyt słaba

Wiara letnia, sprowadzona jedynie do tradycji, do choinek, święconek i jedynie okolicznościowej wizyty w kościele jest zbyt słaba, by zwyciężyć świat - powiedział ks. prałat Krzysztof Cisek, pracownik watykańskiej Dykasterii Nauki Wiary, podczas Mszy św. sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Mszy św. przewodniczył pomocniczy biskup kielecki Marian Florczyk. Koncelebrował jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

Ks. prałat Krzysztof Cisek nawiązał do czytania z liturgii przypadającego tego dnia święta Patrona Polski św. Andrzeja Boboli, gdzie jest mowa o tych, którzy „zwyciężyli dzięki krwi Baranka” (Ap 12, 11). Podkreślił, że jest to „odniesienie do całej rzeszy heroicznych świadków zmartwychwstałego Pana, do ludzi, którzy odważnie głosili Bożą prawdę, nastawali w porę i nie w porę, pouczali, wykazywali błędy, a kiedy okoliczności tego wymagały, to przelewali swoją krew, bo nie mogli nie głosić tego, co widzieli, tego, co słyszeli i czego dotykały ich ręce”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję