Reklama

Anioł Pański

Papież wspominał swoją podróż do Ameryki Południowej

O dobre owoce swej ubiegłotygodniowej podróży do Ameryki Południowej modlił się papież Franciszek w swych rozważaniach przed modlitwą "Anioł Pański". Wcześniej jednak wspomniał o trzech działaniach Pana Jezusa jako Dobrego Pasterza wobec ludzi: patrzeniu, współczuciu i nauczaniu, z których rodzi się Jego pragnienie karmienia ludzi swym Słowem.

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu zebranym na Placu św. Piotra błogosławieństwa apostolskiego papież pozdrowił pielgrzymów z Rzymu, Włoch i zagranicy.

Ojciec Święty rozpoczął swe rozważania przypomnieniem czytanego dzisiaj fragmentu Ewangelii św. Marka o zabraniu przez Jezusa Jego uczniów w miejsce odosobnione, aby mogli nieco odpocząć. Ale tam także tłumy ludzi otaczają Go, a On spogląda na nich z miłością, współczuje im i naucza. I te trzy czynności są - zdaniem papieża - "czasownikami pasterza", stanowiąc jakby istotę ziemskiej działalności Pana Jezusa. Z Jego spojrzenia i współczucia rodzi się Jego pragnienie nakarmienia wszystkich chlebem swego Słowa - podkreślił Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypomniał następnie swą ubiegłotygodniową podróż deo Ekwadoru, Boliwii i Paragwaju. Podziękował władzom państwowym za okazane mu przyjęcie i współpracę, a biskupom, księżom, osobom konsekrowanym i wiernym - za ciepło, z jakim go przyjęto.

Zapewnił, że wraz z nimi wielbił Boga za cuda, jakie zdziałał w miejscowym ludzie Bożym oraz za ich wiarę, która ożywiała i ożywia ich życie i kulturę. Wielbili Go też za bogactwo i piękno, jakimi obdarzył ten kontynent.

Papież wspomniał również o problemach i wyzwaniach stojących przez całą Ameryką Łacińską, dodając, że Kościół angażuje się w pokonywanie tych trudności, głosząc jednocześnie Słowo Boże i spierając religijność mieszkańców tych ziem.


Oto polski tekst rozważań Ojca Świętego:

Drodzy bracia i siostry,

Widzę, że jesteście odważni, stojąc w tym upale na placu. Gratuluję!

Dzisiejsza Ewangelia mówi nam, że Apostołowie, po doświadczeniu misji, byli zadowoleni, ale także zmęczeni. A Jezus, pełen zrozumienia, chce im trochę ulżyć. Dlatego prowadzi ich na miejsce pustynne, odosobnione, aby nieco odpoczęli (por. Mk 6, 31): "Wielu zauważyło to i zbiegli się tam … a nawet ich uprzedzili” (w. 32). I w tym momencie Ewangelista ukazuje nam wyjątkowo intensywny obraz Jezusa, "fotografując", jeśli można tak powiedzieć, Jego oczy i wnikając w uczucia Jego serca. I tak oto mówi Ewangelista: „Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać”(w. 34).

Reklama

Zaczerpnijmy trzy czasowniki tego wymownego obrazu: widzieć, współczuć, nauczać. Możemy je nazwać czasownikami Pasterza. Widzieć, współczuć, nauczać. Pierwszy i drugi - widzieć i współczuć - są zawsze ze sobą powiązane w postawie Jezusa: Jego spojrzenie nie jest bowiem spojrzeniem socjologa lub fotoreportera, gdyż zawsze spogląda On "oczyma serca". Te dwa czasowniki: widzieć i współczuć tworzą postać Jezusa jako Dobrego Pasterza. Także Jego współczucie nie jest uczuciem jedynie ludzkim, ale jest wzruszeniem Mesjasza, w którym ucieleśnia się czułość Boga. I z tego współczucia rodzi się pragnienie Jezusa, aby nakarmić tłum chlebem swego Słowa, to znaczy nauczyć ludzi Słowa Bożego. Jezus widzi, Jezus współczuje, Jezus naucza nas. Jakże jest to piękne!

A ja poprosiłem Pana, aby Duch Jezusa, Dobrego Pasterza, ten Duch, prowadził mnie podczas podróży apostolskiej, jaką odbyłem w minionych dniach do Ameryki Łacińskiej i która umożliwiła mi odwiedzenie Ekwadoru, Boliwii i Paragwaju. Z całego serca dziękuję Bogu za ten dar. Dziękuję narodom tych trzech krajów za ich pełne miłości i gorące przyjęcie oraz za entuzjazm. Jeszcze raz wyrażam wdzięczność władzom tych państw za ich gościnność i współpracę. Z wielką miłością dziękuję moim braciom biskupom, kapłanom, osobom konsekrowanym i wszystkim mieszkańcom za ciepło, z jakim uczestniczyli. Razem z tymi braćmi i siostrami chwaliłem Boga za cuda, jakich dokonał w Ludzie Bożym pielgrzymującym na tych ziemiach, za wiarę, która ożywiała i ożywia jego życie i jego kulturę.

Reklama

I chwaliliśmy Go także za naturalne piękno, którym wzbogacił On te kraje. Kontynent Ameryki Łacińskiej ma wielki potencjał ludzki i duchowy, strzeże głęboko zakorzenionych wartości chrześcijańskich, ale przeżywa również poważne problemy społeczne i gospodarcze. Aby przyczynić się do ich rozwiązania, Kościół zaangażował się w mobilizację sił duchowych i moralnych swoich wspólnot, współpracując ze wszystkimi warstwami społecznymi. W obliczu wielkich wyzwań, jakie musi podejmować, głosząc Ewangelię, zachęciłem, by od Chrystusa Pana czerpać łaskę, która zbawia i daje siłę trudowi świadectwa chrześcijańskiego, do dalszego szerzenia Słowa Bożego, aby mocna religijność tych ludów mogła być zawsze wiernym świadectwem Ewangelii.

Macierzyńskiemu wstawiennictwu Maryi Panny, którą cała Ameryka Łacińska czci jako swoją Patronkę pod imieniem Matki Bożej z Guadalupe, zawierzam owoce tej niezapomnianej podróży apostolskiej.

Po odmówieniu modlitwy Franciszek udzielił wszystkim błogosławieństwa, a następnie powiedział:

Drodzy bracia i siostry,

Pozdrawiam serdecznie wszystkich was - rzymian i pielgrzymów! Pozdrawiam zwłaszcza młodych z archidiecezji pampeluńskiej i tudelskiej w Hiszpanii. Pozdrawiam siostry Świętej Rodziny z Nazaretu, zgromadzone w Rzymie na swej kapitule generalnej, orkiestrę z Offanengo-Casalbuttano, chór z Vigo Cavedine (Trydent), dzieci-wolontariuszy z Konwentu Arki z Trydentu, dzieci z Meana Sardo i uczestników wakacji, zorganizowanych przez INPS z Pomezii, młodzież z Akcji Katolickiej z Mellaredo i Rivale (Padwa).

Wszystkim życzę miłej niedzieli. Proszę was, abyście nie zapominali modlić się za mnie. Smacznego i do widzenia!

2015-07-19 12:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Bossi: wołanie Papieża o społeczną sprawiedliwość umacnia nas

[ TEMATY ]

Franciszek

Amazonia

Synod dla Amazonii

youtube.com

Papież widzi nie tylko miejsce, ale prawdziwe osoby, ludy tubylcze, wspólnoty zakonne, które tam żyją. Stąd, jak powiedział kard. Michael Czerny, napisał prawdziwy list miłosny skierowany do serca Amazonii. Tak o najnowszej adhortacji apostolskiej Querida Amazonia mówi posługujący od 12 lat w tamtej części świata prowincjał kombonianów.

O. Dario Bossi podkreślił, że wszystkie cztery wielkie marzenia, o których pisze Franciszek, tworzą pewną całość. Odnoszą się do nawrócenia. Aby bowiem móc marzyć trzeba najpierw zmienić sposób postrzegania rzeczy. Zwrócił także uwagę na potrzebę przemian społecznych i ekologicznych, o których pisze Papież.

CZYTAJ DALEJ

Pustelnik z Góry Maryi

Niedziela Ogólnopolska 25/2022, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Św. Wilhelm z Vercelli

Św. Wilhelm z Vercelli

Założył siedem eremów i dał początek sławnemu we Włoszech sanktuarium maryjnemu na Montevergine.

Święty Wilhelm, gdy miał 15 lat, przywdział habit zakonny. Potem postanowił nawiedzić jako pielgrzym najgłośniejsze za jego czasów miejsca święte. Udał się więc do Hiszpanii na grób św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela, a następnie pielgrzymował po Włoszech. Chciał dotrzeć także do Ziemi Świętej, jednak w Brindisi spotkał się ze św. Janem z Matery, przyszłym założycielem nowej rodziny zakonnej, i ten zachęcił go do życia w pokucie. Pierwszą pustelnię Wilhelm zbudował we Włoszech, na Górze Maryi (Montevergine), na wysokości 1270 m. Sława jego osoby ściągała jednak do niego uczniów, którzy wybudowali obok niego domki oraz kościółek. Dla pewnego porządku Wilhelm ułożył regułę. Powstała kongregacja zakonna (wilhelmianie), która z biegiem czasu została włączona do rodziny benedyktyńskiej.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gänswein: usunięcie z Watykanu było gorzkim osobistym doświadczeniem

2024-06-26 09:58

[ TEMATY ]

Watykan

abp Gänswein

Włodzimierz Rędzioch

Arcybiskup Georg Gänswein postrzega swoją nominację na nuncjusza apostolskiego w krajach bałtyckich jako koniec swojego "wygnania". „Usunięcie z Watykanu przez papieża Franciszka było dla niego gorzkim osobistym doświadczeniem", powiedział były prywatny sekretarz papieża Benedykta XVI i emerytowany prefekt Domu Papieskiego niemieckiemu tygodnikowi "Die Tagespost" z Würzburga.

"Ale nie dałem się zniechęcić, miałem nadzieję i modliłem się, że pewnego dnia będzie na mnie czekać nowe zadanie. Teraz już jest. Bardzo możliwe, że za nominacją na nuncjusza apostolskiego kryje się boska logika, która wykorzystała papieską pedagogikę" - stwierdził.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję