Reklama

Głos z Torunia

Pod opieką Boga

Za każdym razem, kiedy wypominałem Bogu, że się o mnie nie troszczy, działy się takie rzeczy, że musiałbym jeszcze raz iść na pielgrzymkę, ale na kolanach, aby Mu zadośćuczynić za moją wątpliwość – mówił Jakub Karłowicz.

Niedziela toruńska 18/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Toruń

Agata Pawluk

Na spotkaniu zebrało się wielu młodych

Na spotkaniu zebrało się wielu młodych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duszpasterstwo Akademickie „Studnia” zaprosiło 25-letniego pielgrzyma, który zawierzając wszystko Bogu, szedł do Matki Bożej Fatimskiej w intencji pokoju na świecie. – Miałem takie pragnienie i Jezus dał mi siłę, aby iść – podkreślił Jakub. Na spotkaniu 16 kwietnia zgromadziło się wiele młodych osób, które z zainteresowaniem słuchały zaproszonego gościa.

Swoje pielgrzymowanie zawierzył św. Janowi Bosko. Miał on duży wpływ na jego pielgrzymowanie. – Każdego dnia chciałem znaleźć Mszę św. Pewnego razu we Francji wszystkie kościoły były zamknięte. Wszedłem na Google Maps i patrzę: kościół św. Jana Bosko. Wchodzę, jest godz. 21.00, a tam Msza św. po polsku. Wspomniał także o innej sytuacji. – Szedłem przez pustkowia, gdzie kościoły oddalone były od siebie o 50 km. Mówiłem: „Panie, daj mi, proszę, Mszę św. lub adorację, bo dłużej tak nie wytrzymam”. Szukałem jakiegoś sklepu i zaledwie 20-30 metrów od niego zobaczyłem, jak kapłan podnosi Jezusa do góry. Był to zwykły blok, gdzie odprawiana była Msza św. – mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wystarczy zaufać

Jakub nie zabrał ze sobą pieniędzy, ubrań czy jedzenia, a jednak przez rok pielgrzymowania niczego mu nie brakowało. – Nie miałem sytuacji, żeby mi brakowało pieniędzy. Wyszedłem z domu, mając 30 zł, sprzęt fryzjerski i gitarę. Co ciekawe, wszystko, co wydawałem na ofiary, zwracało się kilkukrotnie – opowiadał. Na jego drodze Bóg stawiał także życzliwych ludzi. – W Hiszpanii trafiłem do kościoła, gdzie była Msza św. i wystawienie Najświętszego Sakramentu. Wylosowałem obrazek Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, tak jakby On sam chciał powiedzieć: „Daję ci swoją Matkę, aby towarzyszyła ci na drodze”. Chwilę potem podeszła do mnie pani Sylwia, która stała się moją mamą na całą resztę pielgrzymowania. Wcześniej przez pół roku musiałem chodzić i pytać, gdzie mógłbym się przespać, ale od momentu, w którym ją poznałem, ludzie sami proponowali mi nocleg i posiłki – opowiadał gość.

Reklama

Trudnością, która najbardziej dokuczała Jakubowi, była samotność. – Zły duch cały czas wmawia nam, że jesteśmy sami. Bóg dopuszczał to cierpienie, abym mógł się z Nim utożsamić. Bardzo mocno czułem to w czasie świąt Bożego Narodzenia, kiedy nikt nie chciał mnie przyjąć. Cierpiałem, ale Maryi z Józefem też nikt nie chciał przyjąć i to mnie pocieszyło – podkreślał. Bóg nie pozostawił go jednak samego. – W drugi dzień świąt wszedłem do kościoła, w którym było ok. 300 osób. Okazało się, że była to wigilia dla samotnych. Byłem bardzo szczęśliwy – mówił.

Jakub szedł w intencji pokoju, a do Fatimy doszedł w rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie. – Popłakałem się ze szczęścia, ponieważ widziałem, że ta pielgrzymka w oczach Boga ma znaczenie.

Historia, która inspiruje

– Opowieści oraz postawa Kuby uświadomiły mi, że możemy czynić pozornie niemożliwe możliwym. Jedyne, czego nie może zabraknąć, to szczerego oddania Bożej opiece, a tym samym wiary w samego siebie i drugiego człowieka – mówiła Wiktoria, uczestniczka toruńskiego spotkania. – Podobała mi się jego otwartość i zaufanie do Boga. Mimo wielu trudności trwał przy Nim i zabiegał o Jego obecność. Czasem brakuje mi odwagi w zawierzeniu się Panu, a on pokazał, jak to robić – dzieliła się Małgosia.

2024-04-26 18:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga, która przemienia

Niedziela toruńska 32/2023, str. I

[ TEMATY ]

Toruń

Marianna Mucha

Radość uczestników półmaratonu

Radość uczestników półmaratonu

Jesteśmy powołani do tego, by towarzyszyć Jezusowi na drogach naszego życia i dać Mu się przemieniać w trakcie tej pielgrzymki – mówił bp Piotr Przyborek w sanktuarium św. Jakuba w Toruniu podczas odpustu ku czci głównego patrona.

Obchodom kościelnym towarzyszył festyn pod hasłem „Kujawsko-Pomorskie Dni Szlaku św. Jakuba”. Świętowanie rozpoczęło się w sobotę od uroczystych Nieszporów.

CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: nocne czuwanie modlitewne „z bł. Prymasem w Domu Matki

2024-05-27 15:15

[ TEMATY ]

Jasna Góra

czuwanie

bł. kard. Stefan Wyszyński

Instytut Prymasowski

Kard. Stefan Wyszyński z Obrazem Jasnogórskim

Kard. Stefan Wyszyński z Obrazem Jasnogórskim

Obraz Jasnogórskiej Maryi był dla bł. kard. Stefana Wyszyńskiego znakiem, który „odczytywał” przez całe życie, a o Jasnej Górze powiedział, że „tutaj rozstrzygały się trudności, tutaj przychodziły światła, tutaj rodziły się zwycięstwa”. I dziś przed Wizerunkiem Jasnogórskiej Maryi odbędzie się nocne czuwanie modlitewne „z bł. Prymasem w Domu Matki” w intencjach Kościoła, Polski i za kapłanów, w duchu wdzięczności za Instytut Prymasa Wyszyńskiego. Czuwanie na Jasnej Górze wpisuje się w obchód jego liturgicznego wspomnienia - 28 maja.

„Ten zwycięża kto miłuje” to przesłanie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i hasło czuwań. Agnieszka Kołodyńska, odpowiedzialna generalna Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, podkreśla, że poznawanie i pogłębianie dziedzictwa bł. Prymasa jest naszym wielkim zobowiązaniem. Czuwania od ponad 40 lat odbywają się zawsze z 27 na 28 dzień miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję