W sierpniu – za sprawą konsekracji kościoła, wprowadzenia relikwii patronów, we wrześniu – dożynek parafialnych i powrotu obrazu Józefa Chełmońskiego „Męczeństwo św. Bartłomieja” do ołtarza głównego.
Choć parafię w Pawłowicach erygowano w XIII w. z części parafii kampinoskiej, a wzmianki o drewnianym kościele pochodzą z XV w., to kościół murowany z początku XIX w. został poświęcony dopiero 18 sierpnia br.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zawirowania dziejowe
Przyczyną tak późnej konsekracji mogły być zawirowania dziejowe, które dotykały Polski.
– Wojny, zabory, powstania – wylicza proboszcz ks. dr Jarosław Wojcieski. – W czasie I wojny światowej kościół doznał wielu zniszczeń: częściowo zawalił się dach, ściany zostały podziurawione kulami armatnimi, a okna powybijane – mówi.
Podczas poświęcenia świątyni kard. Kazimierz Nycz zaznaczył, że konsekracja kościoła w Pawłowicach jest nietypowa. Zwykle kościoły konsekruje się najwyżej dziesięć, dwadzieścia lat po ich zbudowaniu. Z trudno wytłumaczalnych powodów kościół św. Walentego przez blisko 220 lat nie został konsekrowany.
Reklama
– Dokonujemy tej konsekracji jakby w innym pokoleniu, w innym czasie, ale z tego wynika nasze wielkie zobowiązanie i wyzwanie – mówił hierarcha. W trakcie uroczystości do kościoła wprowadzono relikwie św. Bartłomieja Apostoła, patrona parafii oraz św. Walentego, patrona kościoła, które udało się pozyskać księdzu proboszczowi.
Powrót Chełmońskiego
Kolejne ważne wydarzenie w życiu parafii czeka nas pod koniec września. Wówczas do ołtarza głównego powróci odrestaurowany obraz Józefa Chełmońskiego „Męczeństwo św. Bartłomieja”. Obraz datowany na 1905 r. powstał w setną rocznicę wybudowania kościoła. O namalowanie wizerunku patrona parafii poprosił ówczesny proboszcz ks. Józef Wierzejski.
Zdaniem Elżbiety Charazińskiej, wybitnego znawcy malarstwa polskiego XIX i XX w., twarz św. Bartłomieja z obrazu Chełmońskiego jest niemal identyczna z twarzą ojca malarza, dawnego wójta nieodległych wsi Boczki i Seroki, którego grób znajduje się na cmentarzu w Pawłowicach.
Nie wiemy, kiedy obraz został zabrany z kościoła, ale gdy parafię objął obecny proboszcz, znajdował się on na plebanii. W Roku Józefa Chełmońskiego obraz został wypożyczony do Domu Pracy Twórczej w Radziejowicach. W tamtejszym muzeum był eksponowany przez dziesięć lat.
– W tym czasie w kościele wymieniliśmy okna i drzwi, założyliśmy system alarmowy, monitoring oraz mechanizm do podnoszenia i opuszczania obrazu. Dzieło Chełmońskiego stanowi zasuwę XVI-wiecznego krucyfiksu. W ramach Rządowego Programu Odbudowy Zabytków pozyskaliśmy środki na renowację obrazu – mówi ks. Wojcieski. Kościół jest bezpieczniejszy, odnowione dzieło może wrócić na swoje miejsce.
Życie parafialne
Reklama
Parafia leży w czterech gminach: Teresin, Błonie, Kampinos i Leszno, liczy niespełna dwa tysiące wiernych. Choć rolników i sadowników jest niewielu, co roku w drugą niedzielę września obchodzi się dożynki parafialne.
Proboszcz, obejmując parafię, chciał ożywić wspólnotę parafialną i doprowadzić do konsekracji kościoła. Działają: Koła Żywego Różańca i Różaniec Rodziców za dzieci, męska i żeńska liturgiczna służba ołtarza oraz aktywne grupy misyjne – ewangelizacyjne komórki parafialne.
– Konsekracja kościoła to wielka radość dla całej naszej wspólnoty parafialnej, ale mamy świadomość, że jeszcze wiele jest do zrobienia, w wymiarze duszpasterskim, jak i gospodarczym – mówi ks. Wojcieski.