Reklama

Dedykowany kapitanowi "Herwinowi"

Z Kielc w kierunku Krakowa jedziemy zawsze przez Słowik, wioskę położoną malowniczo w dolinie Bobrzy, dzielącej niewysokie wzniesienia pasm Zgórskiego i Dymińskiego. Tuż nad drogą został przerzucony most żelbetowy o konstrukcji łukowej, wybudowany w 1932 r. Uważny kierowca, nie mówiąc już o przechodniach, których zbyt wielu nie może tam chodzić, ze względu na brak porządnego pobocza, odczyta na belce tęczowej resztki napisu z nazwiskiem patrona mostu: Kazimierza "Herwina" Piątka.

Niedziela kielecka 32/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ów nietypowy sposób uwiecznienia nazwiska żołnierza łączy się z wydarzeniami 1914 r., kiedy to 12 sierpnia ok. godz. 14.00 wkroczyła do Kielc Pierwsza Kompania Kadrowa, prowadzona przez kpt. Kazimierza "Herwina" Piątka.
Urodzony w Krakowie w 1888 r., student filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim, z zamiłowania i zawodu konserwator dzieł sztuki, w 1912 r. wstąpił do Strzelca, ukończył wyższy kurs oficerski i przyjął pseudonim "Herwin". Pracował jako instruktor, bądź komendant samodzielnych kursów czy oddziałów. Miał duży udział w tworzeniu Okręgu Krakowskiego Strzelca, a jego talenty zauważył sam marszałek Józef Piłsudski.
Z Oleandrów, gdzie krystalizowała się struktura organizacyjna I Kompanii Kadrowej, 6 sierpnia 1914 r. nastąpił wymarsz na Kielce. 8 sierpnia dowództwo przejął "Herwin" Piątek i 12 sierpniaprzekroczył most nad Bobrzą nazwany potem jego imieniem. Do Kielc Strzelcy wkroczyli poprzedzeni jedynie sztabem Kadrówki na koniach. Podczas wycofywania się z miasta "Herwin" i jego żołnierze znajdowali się w strefie największego zagrożenia i silnego ognia.
26 września kpt. Piątek objął dowództwo 6. batalionu w ramach I Pułku Piechoty Legionów Polskich. Jego batalion uczestniczył w wielu potyczkach na Kielecczyźnie, m.in. pod Laskami, Krzywopłotami, Łowczówkiem k. Tarnowa, gdzie "Herwin" został ciężko ranny. W 1915 r. z niedoleczoną raną wrócił na front i objął dowództwo 5. batalionu, którym dowodził aż do śmierci. Brał udział w krwawych bojach pod Konarami - największej bitwie Legionów na Kielecczyźnie, gdzie I Brygada poniosła dotkliwe straty. Batalion "Herwina" znajdował się cały czas na linii ognia. Piątek został ponownie ciężko ranny, osłaniając z kilkunastoma żołnierzami odwrót spod Kozinka. Zmarł 21 maja 1915 r., mając 27 lat. I Brygada wyruszyła spod Konar za umykającym nieprzyjacielem, pozostawiając za sobą na tle ściany dębów, mogiłę zmarłego Kapitana.
Gen. Felicjan Sławoj-Składkowski, jego legionowy kolega, scharakteryzował go tak: "Typ ascety filozofa, nosił wielkie okulary, zza których patrzyły niebieskie, marzące oczy. Nawet jadąc konno nosił na plecach tornister, ale w nim - komplet dzieł Słowackiego. Gdy był głodny - czytał poezje".
A miejsce, w którym postawiono most dedykowany kpt. "Herwinowi", od dawna było ważnym punktem strategicznym, uwzględnianym np. w planach partyzantów AK na Kielecczyźnie. Znacznie wcześniej, bo w 1657 r. doszło ponoć w tym miejscu do starć z wojskami szwedzkimi. W nurcie Bobrzy zginęło ich tak wielu, że rzekę długo zwano Trupieńcem...
Wkraczający rokrocznie do Kielc Strzelcy i Orlęta, uczestnicy pamiątkowego marszu szlakiem I Kadrowej, mają okazję zatrzymać się na Słowiku, by wspomnieć imię walecznego kapitana "Herwina".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowo Jezusa i Jego przykazania są miłością

2024-04-15 13:22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-11.

Czwartek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję