Reklama

List pasterski Biskupa Sosnowieckiego z okazji Diecezjalnych Dożynek

Niedziela sosnowiecka 34/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Umiłowani Diecezjanie! Drodzy Rolnicy!

Słowo pasterskie, które do Was kieruję, wypływa z potrzeby serca, z miłości do rolników i do polskiej ziemi. Pragnę, aby ono było przygotowaniem do dziękczynienia Bogu za tegoroczne plony, a dziękczynienie to tradycyjnie nazywamy dożynkami.
Odbywają się one w bardzo wielu naszych parafiach. Z wdzięcznością w sercu przynosimy wtedy do kościołów nasze plony w formie dożynkowych wieńców, poświęcamy je i prosimy o błogosławieństwo, aby służyły za zdrowy pokarm ludziom i zwierzętom. W tym roku diecezjalne dożynki odbędą się w niedzielę 31 sierpnia w Sanktuarium Najświętszego Zbawiciela w Przegini, na które wszystkich moich diecezjan serdecznie zapraszam.
Przygotowując się do tego dnia dziękczynienia za plony i szczęśliwe zbiory, pragnę z szacunkiem pochylić się nad polską rolą i nad każdym rolnikiem, aby wyrazić mu wdzięczność za codzienny trud uprawy ziemi i żywienia naszego Narodu.
W roku srebrnego jubileuszu papieskiej posługi Jana Pawła II pragnę przywołać jego słowa wypowiedziane w Krośnie w 1997 r., a skierowane do rolników i uczynić je niejako moimi: „Pragnę oddać hołd miłości rolnika do ziemi, bo ta miłość zawsze stanowiła mocny filar, na którym opierała się narodowa tożsamość... Oddaję dziś hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić... Pozostańcie wierni tej prastarej tradycji! Ona wyraża najgłębszą prawdę o sensie i owocności waszej pracy... Nie dopuście, aby ją wam odebrano - bo próbuje się to robić”.
Kiedy podejmujemy refleksję nad pracą na roli, przypominają się nam słowa wypowiedziane przez Boga Stwórcę do pierwszych naszych rodziców: „Czyńcie sobie ziemię poddaną” (por. Rdz 1, 28). W wieloraki sposób człowiek może sobie czynić ziemię poddaną, ale poprzez pracę na roli czyni to w sposób szczególny. Wtedy bowiem doświadcza tego, że ziemia jest matką i żywicielką, że swym pięknem i plonami, które przynosi, odsłania Boga i głosi Jego chwałę. Nic dziwnego, że Pan Jezus w swym nauczaniu tak często posługiwał się obrazami zaczerpniętymi z życia natury i rolniczej pracy. Ziemia więc i ten, kto ją uprawia, stają się obrazem samego Boga i kluczem do zrozumienia tajemnicy Królestwa Bożego. Jest to także pośrednim potwierdzeniem godności samej pracy na roli.
Polski rolnik wychowany w chrześcijańskiej tradycji swych ojców, podnosząc swój wzrok nad ziemię, ogarniał zawsze horyzont, gdzie niebo łączy się z ziemią i zanosił do nieba modlitwę o urodzaj, rozpoczynał w imię Boże każdy dzień i każdą swoją pracę na roli. Niech również z ust polskiego rolnika nie znika to piękne pozdrowienie „Szczęść Boże”, bo w nim zawarta jest nasza chrześcijańska godność. Godność rolnika i jego pracy na roli płynie również i stąd, że jest tym, który dostarcza pożywienia, a zwłaszcza codziennego chleba. Jest jednak świadomy, że nie tylko od niego samego, od jego umiejętności i stosowanej dziś technologii uprawy zależy obfitość plonów, ale od Bożego błogosławieństwa. Dlatego pamięta o potrzebie codziennej modlitwy, a zwłaszcza o słowach, których nauczył nas sam Pan Jezus: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”.
Ten codzienny chleb nie tylko zaspakaja ludzki głód, ale staje się w Eucharystii osłoną, pod którą sam Chrystus za pokarm daje nam swe Ciało. Człowiek więc potrzebuje chleba. Zarówno tego, który jest „owocem ziemi i pracy rąk ludzkich”, jak i tego, który z nieba zstępuje i życie daje światu” (J 6, 33).
Zdobywając chleb nierzadko w pocie czoła, należy również pamiętać o należnym szacunku dla ziemi - matki żywicielki. Stąd: „czynić sobie ziemię poddaną” (por. Rdz 1, 28), zgodnie z nakazem Stwórcy, znaczy niejako uczestniczyć w Bożym dziele stworzenia, a nie wykorzystywać ją w sposób nieopanowany. Dziś jakże pilna jest potrzeba ochrony środowiska naturalnego i konieczne są odpowiednie programy ekologiczne. Konieczna jest nie tylko społeczna, ale i indywidualna wrażliwość na piękno ziemi, szacunek dla niej, a także duże poczucie odpowiedzialności za środowisko, w którym żyjemy.
Ojciec Święty Jan Paweł II, przemawiając do rolników w Roku Jubileuszowym, tak mówił o konieczności poszanowania ziemi: „Chrześcijanin, choć ufa zawsze w pomoc Bożą, musi podejmować odpowiedzialne działania w trosce o to, aby wartość ziemi była zawsze szanowana i chroniona... Bądźcie zatem wdzięczni Bogu, a zarazem dumni z zadania, jakie wyznacza wam wasza praca. Postępujcie tak, aby nie ulegać pokusie zwiększania wydajności i zysku ze szkodą dla natury. Ziemia została powierzona przez Boga człowiekowi, «aby ją uprawiał i strzegł jej» (Rdz 2, 1). Gdy człowiek zapomina o tej zasadzie i staje się tyranem, a nie stróżem natury, prędzej czy później natura zbuntuje się przeciw niemu”.
Rolnicy to nie tylko ci, którzy karmią, ale także ci, którzy bronią i stanowią zasadniczy element stałości i trwania narodu. Dlatego warto w tym miejscu przytoczyć słowa wielkiego przywódcy polskiego ludu i męża stanu Wincentego Witosa, który pisał: „Któż siłę Państwa i ostoję ma stanowić? Dla mnie odpowiedź narzucała się sama: Świadomi, niezależni, zadowoleni chłopi polscy, gdyż tacy są gotowi oddać zdrowie i życie za każdą skibę ojczystej ziemi, a cóż dopiero w obronie całości Ojczyzny...”. (W. Witos, Moje wspomnienia, T. l, s. 35).
Przytoczone słowa Wincentego Witosa wyznaczają nie tylko drogę polskim chłopom, ale również tym wszystkim, którzy są odpowiedzialni za organizację życia społeczno-gospodarczego polskiej wsi. Jest to szczególnie pilne dziś, gdy z jednej strony polska wieś przeżywa tak głęboki kryzys i niezrozumienie jej problemów, a z drugiej strony znajdujemy się w przededniu przystąpienie do Unii Europejskiej. Niechże więc polskie rolnictwo wyjdzie z wielorakiego zagrożenia i przestanie być skazane tylko na walkę o przetrwanie. Praca na roli powinna być lepiej zorganizowana oraz wspomagana z funduszy społecznych, które w pełni wynagrodzą trud, jaki się z nią wiąże.
W dobie przemian społecznych i gospodarczych nie brak problemów, które często boleśnie nękają polską wieś. Dlatego trzeba, aby w procesie reform sprawy rolników były dostrzegane i rozwiązywane w duchu społecznej sprawiedliwości. Rolą uprawną jest nie tylko ziemia, ale i serce człowieka. Jeden z Ojców Kościoła, zwracając się do rolnika, tak mówił: „Kiedy zatem przechadzasz się po polu i oglądasz swoje włości, zważ, że ty także jesteś polem Chrystusa, i dbaj także o siebie jak o swoje pole... i tak uprawiaj serce, aby było piękne dla Pana” (św. Paulin z Noli, List, 39, 3 do Aparusa i Amanda).
Drodzy Diecezjanie i Drodzy Rolnicy! Dziękując Bogu za tegoroczne plony, mimo wielorakich trudności nie traćcie nadziei na lepszą przyszłość polskiego rolnictwa i polskiej wsi. Miejcie zawsze poczucie swej godności polskiego rolnika i dokładajcie starań, aby młode pokolenia wzrastały w umiłowaniu polskiej roli i nie tak łatwo opuszczały polską wieś. Aby także z odwagą przejmowały i pielęgnowały tradycje polskiej wsi i na niej starały się budować swoją przyszłość.
Was, Drodzy Rolnicy, zawierzam Najświętszemu Zbawicielowi, którego czcimy w Sanktuarium w Przegini, do którego jeszcze raz serdecznie Was zapraszam na diecezjalne dożynki.

Z serca wszystkim błogosławię:
w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję