Reklama

Polska

Rzymska manifestacja Family Day - bitwa w obronie naturalnej rodziny

[ TEMATY ]

rozmowa

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Rędzioch: - Co się dzieje we Włoszech? Dlaczego setki tysięcy (niektórzy mówią nawet o dwóch milionach) ludzi uznało, że trzeba manifestować w Rzymie, by bronić praw rodziny i dzieci?

Eugenia Roccella: - W parlamencie włoskim jest projekt o związkach jednopłciowych - w praktyce chodzi o małżeństwo pod maską związku cywilnego. Forsuje się ten projekt wbrew konstytucji włoskiej, która definiuje małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety. Wniosek przewiduje między innymi adopcję dziecka partnera i otwiera drogę do “macicy do wynajęcia”. Rząd popiera tę propozycję, dlatego naród włoski ma jedyny sposób, aby nie dopuści do jego przyjęcia - manifestować. Ta manifestacja daje siłę również nam, politykom, aby kontynuować walkę w parlamencie.

- Scenariusz wprowadzania związków lub małżeństwa osób tej samej płci powtarzany jest w wielu krajach świata - ta sama strategia, te same slogany, ta sama ideologia zmieniająca wizję antropologiczną człowieka. Jakie grupy wpływowe stoją za działaniami, których celem jest próba anulowania biologicznej tożsamości seksualnej oraz zmiana definicji małżeństwa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Przede wszystkim jest to międzynarodowa społeczność lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów (LGBT), która jest dobrze zorganizowana na poziomie światowym i wywiera olbrzymie wpływy. Poza tym za działaniami tego rodzaju stoi dominująca w świecie zachodnim filozofia całkowitego samostanowienia człowieka, w myśl której każde pragnienie traktowane jest jako prawo, a rodzina nie powinna być czymś dobrze zdefiniowanym (np. przez zapis w Konstytucji), ale jakimkolwiek związkiem, wedle ludzkich zachcianek. W tego rodzaju “małżeństwach” dziecko nie jest już owocem poczęcia (bo nie jest to możliwe, w przypadku dwóch kobiet czy dwóch mężczyzn), ale staje się produktem dostępnym na rynku. A na tym rynku handluje się ludzkimi gamet i łonami kobiet.

- Cóż można zrobić w tej sytuacji?

- Musisz podjąć bitwę oporu, mając nadzieję, że uda się zatamować to szaleństwo Zachodu . Widać już pozytywne oznaki. Ważne jest, aby narody i kraje stanęły w obronie naturalnej rodziny.

Reklama

- Jak to się stało lobby LGBT i przyjazne mu media przeforsowały ideę, że ich walka jest "walką o cywilizację"?

- Z jednej strony Zachód utrzymuję, że różne cywilizacje są równe i bije się w pierś za swoją kolonialną przeszłość, ale z drugiej pozostał bardzo zachodniocentryczny. Dlatego wszystko, co pochodzi z Zachodu ma być wyrazem postępu. Teraz chce narzucić wszystkim ideologię gender, jako znak postępu. A co za tym idzie, cały świat powinien uznać ideę, że różnica płci nie jest już niezbędna. Gdy działacze LGBT i ich polityczni poplecznicy mówią, że we wszystkich cywilizowanych krajach uznawana są małżeństwa osób tej samej płci, to tak jakby mówili, że 3/4 świata jest “niecywilizowane”. Ale to oznacza, że istnieje rozdzwięk między ideologami gender a zdrowym rozsądkiem przeważającej większości narodów.

- Kto stoi za ideologią gender?

- Jednym z prelegentów rzymskiego Family Day był Toni Brandi, prezes organizacji Provita. W swoim wystąpieniu wyjaśnił on, kto stoi za próbą narzucenia światu ideologii gender. Oto jego słowa na ten temat: "Powinniśmy zrozumieć, dlaczego teoria gender, małżeństwa osób tej samej płci i adopcja dzieci przez homoseksualistów stały się dzisiaj priorytetem polityki świata zachodniego. Przemysł sztucznej prokreacji, macic do wynajęcia, zmiany płci i handlu oocytów to obroty rzędu dziesiątków miliardów dolarów (w 2013 r. magazyn Forbes oszacował światowy rynek związany z aktywnością LGBT na 3.000 mld dolarów). Poza tym, kto ma dochody z edukacji seksualnej, czyli z przedwczesnej inicjacji seksualnej naszych dzieci, jeśli nie przemysł prezerwatywy, pornograficzny i farmaceutyczny, który zarabia na tym setki miliardów dolarów? Włosi nie mogą pozwolić, aby te koncerny międzynarodowe, wspierane przez wielu polityków, nadal czerpały zyski na skórze i krwi kobiet i dzieci!

2016-02-01 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czechy nie są wyspą

Niedziela Ogólnopolska 10/2020, str. 46-47

[ TEMATY ]

Czechy

rozmowa

ambasador

chrystianizacja

Grupa Wyszehradzka

Archiwum Piotra Grzybowskiego

Podczas rozmowy z ambasadorem Czech Ivanem Jestřábem

Podczas
rozmowy
z ambasadorem
Czech
Ivanem
Jestřábem

O czeskiej drodze do wolności i wspólnych działaniach w V4 z ambasadorem Republiki Czeskiej w Polsce Ivanem Jestřábem rozmawia Piotr Grzybowski.

Piotr Grzybowski: Chrzest Polski z rąk Czechów to jedna z największych świętości polskiej historii. Jak widzą to Czesi?

CZYTAJ DALEJ

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Kiedy Brat Albert podarował go arcybiskupowi Szeptyckiemu, do Lwowa, arcybiskup nie umieścił go w kaplicy, ale dał do muzeum archidiecezjalnego; a najpierw trzymał u siebie w mieszkaniu. To nie jest obraz, który był namalowany do świątyni. Już samo pytanie, po co – na jaki użytek został on namalowany, jest pytaniem jakoś niewłaściwym.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 25. Ogólnopolska Pielgrzymka Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci

2024-06-16 18:20

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Jasna Góra

Od św. Jana Pawła II uczą się wytrwałości w modlitwie różańcowej zawierzając swoje życie Matce Bożej. Są w niego zapatrzeni, bo to On zachęcał do modlitwy różańcowej mówiąc, że to jest skarb, który trzeba odkryć. Na Jasnej Górze odbyła się 25. Ogólnopolska Pielgrzymka Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci Radia Maryja. Jubileuszowa pielgrzymka przebiegała pod hasłem „Jestem w Kościele”.

- To dziękczynienie Panu Bogu, za dar Kościoła, a w tym Kościele, także za wspólnotę Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci, która każdego dnia odpowiadając na zaproszenie Matki Najświętszej, bierze do swoich dłoni różaniec i odmawia go z dziecięcą wiarą i ufnością - powiedział o. Piotr Dettlaff, opiekun różańcowych wspólnot

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję