Po powrocie z EURO 2016 do Polski, Kuba udał się na zasłużony odpoczynek do rodzinnego miasta. A tam ... gigantyczny tłum kibiców który przywitał owacyjnie Błaszczykowskiego pod jego domem w Truskolasach.
Wzruszony zawodnik został otoczony przez fanów, z którymi postanowił porozmawiać nie kryjąc łez. – Wasze wsparcie było dla mnie ważne. Coś takiego, co tu się właśnie wydarzyło, pozostanie w moim sercu do końca życia. To zabiorę do grobu. Dziękuję wam bardzo za to. Dziękuję babci za to, że wychowała mnie na takiego człowieka, na jakiego wychowała - mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu