Tego nikt się nie spodziewał! Portugalczycy pokonali faworyzowanych Francuzów w finale piłkarskiego turnieju Euro 2016! Gospodarze ulegli Cristiano Ronaldo i spółce w dogrywce. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Eder w 109 minucie meczu. Zawodnik popisał się mocnym, płaskim strzałem precyzyjnie wymierzonym w światło bramki strzeżonej przez fantastycznie broniącego Hugo Llorisa. Golkiper „Trójkolorowych” nie miał żadnych szans.
Nic nie zapowiadało takiego triumfu Portugalczyków, którzy w całym turnieju - w regulaminowym czasie gry - zwyciężyli tylko w jednym spotkaniu. Tym bardziej, że już w pierwszej połowie uraz wyeliminował z dalszej gry największą gwiazdę reprezentacji Portugalii Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Realu Madryt został zniesiony na noszach.
Najwyraźniej modlitwy Fernando Santosa przyniosły oczekiwany skutek… Brawo!
Pomóż w rozwoju naszego portalu