Reklama

Napisali do nas

Po rekolekcjach dla maturzystów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie powiem, żeby perspektywa zbliżających się rekolekcji napawała mnie radością, a wręcz przeciwnie - budziła niechęć. Od samego początku nastawiona byłam negatywnie, chyba najbardziej ze wszystkich z moich kolegów, co mi się bardzo rzadko zdarza, bo zwykle patrzę na wszystko bardzo optymistycznie. W tym wypadku jakoś mi nie wychodziło.
No i wreszcie nadszedł ten dzień, godzina 10.00. Wyjeżdżamy. Ludzie wokół roześmiani, radośni. Ja nadąsana, zła. No dobra, no to jedziemy. W autobusie powiedziałam o swoich wątpliwościach księdzu Adamowi. I to dolało oliwy do ognia, odebrałam mu ostatnią nadzieję, bo tak nawiasem mówiąc, bardzo denerwował się, jak to wszystko wypadnie.
Zajechaliśmy na miejsce. Po drodze ku mojemu niezadowoleniu odwiedziliśmy pałac biskupów. Jednak obraz domu rekolekcyjnego wzbudził we mnie pierwsze pozytywne emocje, a później było już tylko lepiej. Całkiem inaczej to sobie wyobrażałam - jakieś sztywne modły i ciągłe siedzenie w kaplicy.
A tu zaskoczenie: wspaniała atmosfera, rewelacyjni ludzie. Szczerze: później żałowałam, że trwało to tylko 3 dni. Może ja nie przeżyłam tych rekolekcji tak głęboko. Na pewno w jakiejś mierze mocno, ale nie tak, jak inni. Kiedy widziałam ludzi, którzy z tak wielkim zaangażowaniem śpiewają na chwałę Pana, zdenerwowani szukają tekstów, gdy nie znają pieśni, ściskało mnie wtedy za serce. Niesamowite było to, że dwoje ludzi, którzy nie odzywali się do siebie przez 5 lat, wręcz nienawidzili, pogodziło się, zaczęli rozumieć swoje błędy. Kiedy mój kolega z klasy, po którym nigdy bym się tego nie spodziewała, klęczał pół dnia w kaplicy i modlił się, czułam działanie Pana.
Mnie osobiście najbardziej utkwił wykład prowadzony przez siostrę Danutę. Nie zdawałam sobie sprawy, że można tak wspaniale mówić o Bogu. Właściwie jestem osobą wierzącą, ale jeszcze muszę się bardzo dużo nauczyć. Nie potrafię jeszcze dać tak pięknego świadectwa. Siostra naprawdę kocha Boga. Bije od niej ciepło, radość, miłość. Poznałam wspaniałych ludzi i jestem Bogu za to wdzięczna. Sprawdziło się powiedzenie, które zacytował mi ks. Adam: „Co się źle zaczyna, to się dobrze kończy”. No, ale teraz trzeba te wszystkie wartości wprowadzić w życie, bo nie sztuką było uczestniczyć w tych rekolekcjach, ale sztuką jest przełożyć to wszystko, co zyskaliśmy, na nasze codzienne życie, gdzie wiele jest kłamstwa, oszustwa, rywalizacji.
Mam nadzieję, że mi się to uda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze szokujące decyzje w Krakowie: Prezydent zapowiada wywieszenie na magistracie tęczowej flagi

2024-05-08 18:22

[ TEMATY ]

Kraków

LGBT

Adobe Stock

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski objął patronat nad Marszem Równości, który przejdzie ulicami miasta 18 maja. Jest to pierwsza decyzja nowego włodarza miasta dotycząca udzielenia swojego patronatu. Miszalski planuje także udział w tym przemarszu.

O decyzji prezydenta poinformował w środę krakowski magistrat, publikując równocześnie list Miszalskiego do Stowarzyszenia Queerowy Maj, organizatora Marszów Równości.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Włochy: pielgrzymka dzieci do Lourdes

2024-05-09 16:32

[ TEMATY ]

dzieci

Lourdes

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Włoskie dzieci przygotowują się na spotkanie z Matką Bożą w Lourdes. Po pandemicznej przerwie wyruszy pierwszy pociąg wiozący małych pielgrzymów do francuskiego sanktuarium. Pielgrzymka organizowana jest przez organizację UNITALSI, która od ponad 100 lat organizuje dla niepełnosprawnych i chorych pielgrzymki do Lourdes i innych międzynarodowych sanktuariów Europy.

Pociąg wyruszy 16 maja i zabierze 175 chorych i niepełnosprawnych dzieci, którym towarzyszyć będą rodzice, wolontariusze, lekarze i księża. Mali pielgrzymi pochodzą ze szpitali pediatrycznych w całych Włoszech. „Będzie to pierwsza pielgrzymka dzieci po pandemii” - powiedział prezes UNITALSI, Rocco Palese.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję