Reklama

Nie trapiści, ale Misjonarze z Mariannhill

W Czeladzi istnieje jedyny w Polsce Dom Zakonny prowadzony przez Misjonarzy z Mariannhill. Rozpoczął on działalność w połowie lat 90. XX wieku, jako kontynuacja przedwojennej misji prowadzonej w Katowicach. Pełni on rolę ośrodka duszpastersko-misyjnego. Przebywa w nim 6 zakonników: jeden kapłan, dwóch kleryków i trzech braci.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Praca jak wszędzie

„Poprzez modlitwę, pracę i obecność mamy zadanie wzmacniać świadomość misyjną Kościoła. W Domu Misyjnym św. Józefa w Czeladzi angażujemy się przede wszystkim w pracę z młodzieżą poprzez działalność duszpasterską, edukacyjną, kulturalną i charytatywną. Działania duszpasterskie to: rekolekcje, misje, świadczenie pomocy w parafiach; edukacyjne to: katechizacja, nauczanie i wychowywanie dzieci i młodzieży; działania kulturalne wyrażają się w organizowaniu koncertów, wystaw, spotkań z wybitnymi osobami; zaś charytatywne sprowadzają się do pomocy ubogim czy akcje charytatywne” - wyjaśnia o. Krzysztof Zacharuk.
W Domu Misyjnym mają swoje spotkania formacyjne prezbiterzy diecezji sosnowieckiej, młodzież ze Szkoły Nowej Ewangelizacji, członkowie Neokatechumenatu, małżeństwa niesakramentalne, Anonimowi Alkoholicy. Odbywają się tam także różnego rodzaju konferencje, spotkania formacyjne Sodalicji Mariańskiej, Ruchu |wiatło-Życie i innych grup. „Prowadzimy też Dom Młodzieżowy z miejscami noclegowymi dla różnych grup, a także kawiarenkę, w której można mile spędzać czas przy rozmowie i dobrej muzyce. A raz w miesiącu ma miejsce nocne czuwanie w klasztornej kaplicy. Cenną inicjatywą jest również prowadzenie, przez jednego z naszych braci, Punktu Informacji Powołaniowej, udzielającego wskazówek na temat różnych wspólnot zakonnych, nie tylko naszej” - dodaje o. Krzysztof.

Sięgnijmy do korzeni

Twórca Mariannhill, opat Franciszek Pfanner, był nietuzinkową postacią, a jego dzieło do dziś budzi szacunek. Tomasz Merton mówił o misyjnej pracy Mariannhill następująco: „Tu miało miejsce niespotykane zjawisko misji trapistowskiej, gdzie kontemplacyjni mnisi w ciągu niewielu lat osiągnęli spektakularny sukces o wiele większy niż to mogły sobie wymarzyć nawet zakony czynne”. Cała nowa misja była oparta na zasadach benedyktyńskich. To był apostolat modlitwy i pracy, liturgii i uprawy ziemi. To, co uczynił opat Franciszek w Afryce, było tym samym procesem, co chrystianizacja Europy przez mnichów benedyktyńskich przed wieloma wiekami. Wkrótce praca misyjna opata Franciszka i jego klasztoru dedykowanego Maryi i św. Annie, stworzyły „zakon w zakonie”. Kontemplacja i intensywna działalność misyjna nie harmonizowały z regułą trapistów. Dlatego 2 lutego 1909 r. papież Pius X oddzielił oficjalnym dekretem klasztor Mariannhill od Zakonu Trapistów, tym samym dał początek Zgromadzeniu Misjonarzy z Mariannhill. Zgromadzenie jest instytutem kleryckim na prawach papieskich. Podlega ono Kongregacji do Spraw Ewangelizacji Narodów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gdyby nie Pfanner

Założyciel Zgromadzenia, Franciszek Pfanner, urodził się 21 września 1825 r. w Langen w Austrii, w rolniczej rodzinie Antoniego i Anny Marii Pfannerów. Był człowiekiem niezwykle energicznym i pełnym zapału. W 1850 r. przyjął święcenia kapłańskie i jako ksiądz diecezjalny pracował ponad 10 lat w duszpasterstwie. Gdy podupadł na zdrowiu i zaczęto podejrzewać nawet gruźlicę, skłoniło go to do decyzji, aby wstąpić do klasztoru, w którym mógłby spokojnie pracować i tam umrzeć. W tym czasie poznał trapistów, do których się przyłączył. Surowy post i ciężka praca w klasztorze paradoksalnie doprowadziły do wyzdrowienia. Pfanner przyczynił się do odnowienia swej pierwszej placówki Klasztoru Mariawald w Niemczech. Wrodzony zapał do pracy pociągnął go następnie do wybudowania od podstaw Klasztoru Mariastern w Banja Luce, w ówczesnej tureckiej i wrogiej chrześcijaństwu Bośni. Podczas jednej z kapituł generalnych zakonu trapistów w 1879 r. biskup misyjny Ricards z Afryki Południowej zwrócił się z prośbą do kapituły o objęcie przez zakonników jednej z placówek misyjnych w swojej diecezji. Po wahaniach zebranych ojców, o. Franciszek zgłosił się wyjechać.

Wzgórze Mary-Anne-Hill

Wraz z trydziestoma współbraćmi o. Pfanner osiedlił się na farmie nazwanej Dunbrody, na zachodnim wybrzeżu Afryki Południowej. Placówka była bardzo trudna do utrzymania, ponieważ ciągle brakowało wody. Po kilkudniowej podróży w kierunku północnym znaleziono odpowiednie miejsce, leżące na pagórku w okolicy Durbanu. Nazwano tę osadę Wzgórzem Maryi-Anny (Mary-Anne-Hill), stąd dzisiejsze Mariannhill. Wspólnymi siłami wybudowano klasztor, który stał się centrum chrześcijaństwa w tamtej okolicy. Przy klasztorze zaczęły powstawać warsztaty i szkoły, kształcące mieszkających tam Zulusów. Zakonnicy z Mariannhill uczyli wielu praktycznych zawodów i pomagali tworzyć gospodarstwa rolne. Już wkrótce w głównym domu mieszkało ok. 300 zakonników, a o. Pfanner został opatem. Zaczęto też tworzyć nowe stacje misyjne oddalone nawet o 200 km od Mariannhill. Ich nazwy pochodziły najczęściej od europejskich sanktuariów maryjnych, stąd znajdziemy tam np. Lourdes i Częstochowę. Wkrótce oddzielono klasztor Mariannhill od zakonu trapistów i stał się on głównym domem nowoczesnej kongregacji misyjnej. W lutym 1909 r., krótko przed śmiercią założyciela, papież Pius X dopełnił rozdziału tworząc Zgromadzenie Misjonarzy z Mariannhill. Odtąd stało się możliwe zakładanie ośrodków formacyjnych w Europie i Ameryce dla zdobywania kolejnych powołań do pracy misyjnej.

Reklama

Duchowość

Konstytucje Misjonarzy z Mariannhill podkreślają, że są oni członkami Kościoła, którzy zgromadzili się we wspólnocie, aby służyć Chrystusowi. Ślubują, że będą Go naśladować i jako misjonarze nieść Dobrą Nowinę do wszystkich ludów. „Udział w misyjnym dziele Kościoła jest naszym głównym celem. Czynimy to poprzez głoszenie Ewangelii, szczególnie tym ludom, które jeszcze nie znają Chrystusa. Przyczyniamy się do szerzenia sprawiedliwości i wyzwolenia wszystkich narodów od wszelkiego rodzaju ucisku. Udzielamy pomocy w tworzeniu i rozwoju Kościołów lokalnych. Krzewimy i pogłębiamy wśród wierzących świadomości odpowiedzialności za cały Kościół. Wreszcie budzimy powołania misyjne oraz staramy się o duchowe i materialne wspieranie pracy misyjnej”, tłumaczy reguły zakonnego życia o. Krzysztof Zacharuk.

Rozsiani po świecie

Zgromadzenie jest wspólnotą międzynarodową i liczy około 400 misjonarzy: ojców i braci. Zakonnicy są obecni m.in. w Hiszpanii, Austrii, Szwajcarii, Holandii, Niemczech, Polsce, we Włoszech. W Afryce znajdziemy ich w RPA, Zambii, Zimbabwe, Mozambiku. W Ameryce Północnej maja swoje placówki w Kanadzie i USA, a w Oceanii są obecni w Papui Nowej Gwinei.
Wszystkich zainteresowanych życiem i regułą Misjonarzy z Mariannhill odsyłamy do Domu Zgromadzenia w Czeladzi ul. Legionów 2, tel. (0-32) 265-87-22, e-mail: mariann.hill@grot.com.pl.

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

W Rokitnie uczczono NMP Królową Polski

2024-05-03 23:30

[ TEMATY ]

3 Maja

Zielona Góra

Rokitno

bp Bronakowski

Angelika Zamrzycka

Rokitno

Rokitno

W Uroczystość NMP Królowej Polski w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie bp Tadeusz Bronakowski przewodniczył Mszy św. i modlitwie w intencji Ojczyzny oraz o trzeźwość rodzin.

Tego dnia odbyło się zakończenie pielgrzymki o trzeźwość w rodzinach, która zmierzała w ostatnich dniach ze Szczecina do Rokitna. Eucharystii, która odbyła się w bazylice rokitniańskiej, przewodniczył bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, który jest przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. W koncelebrze był też biskup pomocniczy naszej diecezji – bp Adrian Put. Tradycyjnie na zakończenie uroczystości na wzgórzu rokitniańskim wystrzelono salwy armatnie ku czci Matki Bożej Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję