Reklama

Największa jest miłość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

27 stycznia 2004 r. odbyło się spotkanie ks. Johna Karondu z młodzieżą II Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie. Sala pełna ludzi. Brakuje krzeseł dla wszystkich, część osób siada na podłodze. Ks. John Karondu jest Hindusem. Ciekawe co powie? Pierwsze wrażenie: ma zwykłą czarną sutannę, koloratkę jak wszyscy księża, ale inny kolor skóry. Uśmiech nie znika mu z twarzy przez cały czas rozmowy z nami. Podziwiamy jego charyzmę, zdolność skupienia na sobie uwagi i emanowania radością, pasją. Mówi po angielsku z bardzo mocnym wschodnim akcentem, mimo to wszyscy go rozumiemy. Opowiada o Indiach, o zaletach i wadach wschodniej tradycji i kultury. Opowiada też o Agnes Gonxha Bojaxhiu (późniejszej Matce Teresie).
Obraz pierwszy: niemal widzimy kobietę, która znajduje się w momencie przełomowym, dokonuje wyboru - stoi w sali w albańskiej szkole, gdzie uczy geografii: spogląda przez okno, widzi ludzi - biednych, cierpiących, chorych. Widzi także innych ludzi, którzy wymijają tamtych, bez zastanowienia.
Obraz drugi. Agnes Gonxha Bojaxhiu jedzie pociągiem, ogląda krajobraz za oknem. Za chwilę coś się wydarzy. Coś, co sprawi, że dla wszystkich nowych ludzi, którzy już wkrótce pojawią się w jej życiu, będzie szacunkiem, siłą, nadzieją, wiarą. Teraz! Agnes Gonxha Bojaxhiu słyszy Głos, stanowcze słowa w swoim języku: Get out! (Wysiadaj!). Kobieta waha się: Dlaczego ja? Jestem tylko zwykłą kobietą, nikim wielkim! Ale Głos nie ustępuje: Get out! I już jako
Matka Teresa wysiada z pociągu, wysiada, by spotkać się z ludźmi. Jej wielka historia zaczyna się od prostych słów: Get out! I wszyscy wiemy, co będzie dalej.
Ks. J. Karondu przerywa na chwilę, żeby zadać nam pytanie: jaka była Matka Teresa? Wspaniała? Wielka? Mądra? Tak, była mądra. Ale co to znaczy, być mądrym? Umieć pisać, czytać, mówić wieloma językami? Czy ktoś, kto nie umie tych rzeczy, nie może być mądry? Wreszcie pisze na tablicy dużymi literami: LOVABILITY (dosłownie: umiejętność miłości). Możemy umieć wszystkie rzeczy świata, ale jeśli nie umiemy kochać, to nie posiedliśmy żadnej mądrości.
Ks. John Karondu był i będzie jeszcze w wielu miejscach, aby przekazywać to przesłanie. Do nas przyjechał po to, żeby opowiedzieć o modlitwie, przypomnieć o uniwersalnej potrzebie człowieka do poszukiwania własnej drogi, o zdolności współistnienia z innymi ludźmi - nauce czerpiącej z najgłębszego i najtrwalszego z ludzkich uczuć - miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wstrząs w KWK Mysłowice-Wesoła; nie żyje dwóch górników

2024-05-14 10:59

[ TEMATY ]

górnicy

PAP/Kasia Zaremba

Nie żyje dwóch górników, którzy zostali poszkodowani we wstrząsie w KWK Mysłowice-Wesoła. Wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej Rajmund Horst przekazał, że lekarz potwierdził zgon dwóch mężczyzn, których ciała przetransportowano na powierzchnię.

"Prowadzona akcja ratownicza zmierzała do dotarcia do czterech pracowników, z którymi nie mieliśmy kontaktu. Udało się dotrzeć i wytransportować trzech pracowników. Niestety w przypadku dwóch lekarz stwierdził zgon" – powiedział Horst.

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego

2024-05-14 19:24

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Zofia Czekalska

Portret z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego/autor zdjęcia: Agata Kowalska

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska "Sosenka", powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Pani Zofio, +Sosenko+ - dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać" - napisał.

"+Pani jest coraz młodsza!+ - mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy" - napisał na platformie X prezydent Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję