Reklama

Książki

Uroczysta premiera książki „Świat Chrystusa”

3 grudnia br. o godz. 17.30 w Auli św. Jana Pawła II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbyła się prezentacja najnowszego dzieła prof. Wojciecha Roszkowskiego "Świat Chrystusa", który ukazał się nakładem Wydawnictwa Biały Kruk. Wydarzenie uświetniły pieśni w wykonaniu Jana Kowalczyka.

[ TEMATY ]

książka

premiera

Barbara Gajda-Kocjan

Wystąpienie prof. Nowaka

Wystąpienie prof. Nowaka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie poświęcone premierze książki poprzedził kiermasz ponad 200 różnorodnych publikacji Białego Kruka. Wśród zaprezentowanych dzieł znaleźć można było m.in.: monumentalne albumy np. „Kaplica Sykstyńska”, książki religijne, historyczne oraz patriotyczne. Nie zabrakło także publikacji dla najmłodszych czytelników oraz pięknych kalendarzy np. Portrety św. Jana Pawła II. Kiermasz był ponadto okazją do zaopatrzenia się w wartościowe prezenty mikołajkowo – świąteczne po cenach niższych od 30 do 70%. Był również szansą na zdobycie autografu od ulubionego autora. Swoje książki podpisywali m.in.: Adam Bujak, Wacław Klag, Leszek Długosz, Andrzej Nowak, ks. Dariusz Oko, Krzysztof Ożóg, Wojciech Roszkowski, Jolanta Sosnowska, Krzysztof Szczerski.

Na początku uroczystej premiery, zgodnie z tradycją, była wspólna modlitwa oraz odśpiewanie „Roty”. - Tydzień temu rozpoczął się nowy rok duszpasterski, liturgiczny. Rok, który ma hasło „Idźcie i głoście” i myślę, że bardzo wpisuje się w to hasło dzisiejsze dzieło rozpoczęte przez Pana Profesora Wojciecha Roszkowskiego „Świat Chrystusa”, bo żeby iść i głosić kogoś to trzeba go poznać – mówił ks. Szpakowski prowadzący modlitwę. Duszpasterz przypomniał o źródłach poznawania Chrystusa: Piśmie Świętym, sakramentach, ale również o tym wszystkim, co wokół tego jest tworzone, czyli kulturze, literaturze, opracowaniach. - Niech zatem to wielkie dzieło i wielka praca włożona przez Pana Profesora będzie i dla niego wielką satysfakcją, ale i także dla nas pomocą, byśmy Tego, który jest naszą mocą, siłą, drogą coraz bardziej poznawali, ale także i głosili wokół siebie – dodał. W harmonogramie premiery „Świat Chrystusa” przewidziano wystąpienia prof. Andrzeja Nowaka na temat „Zakłamywanie osoby i nauczania Chrystusa w czasach najnowszych”. Historyk przytoczył źródła odrzucania prawdy jaką jest istnienie Jezusa Chrystusa. - Ta historia nie ma końca. Ta walka między wizją Jezusa w historii, człowieka, o którego istnienie trwa spór i który ma być tylko sztandarem do politycznej walki, jeżeli w ogóle ma być używany, jeżeli nie ma być wymazany, albo zanim zostanie wymazany oraz Chrystusa, który jest nadzieją wszystkich wierzących. Ta walka trwa i rozstrzygamy ją codziennie naszymi wyborami – podkreślił prof. Nowak. Z kolei prof. Maria Dzialska, konsultantka książki mówiła o „Religijności Cesarstwa Rzymskiego w czasach Chrystusa”. Prof. Krzysztof Ożóg swoje wystąpienie poświęcił „Dziedzictwu Rzymu a narodzinom państwa polskiego”, a autor premierowej publikacji prof. „Wojciech Roszkowski” podzielił się z zebranymi refleksjami na temat pracy nad dziełem „Świat Chrystusa”.

Wybitny historyk i pisarz pracował nad nim prawie pół wieku. Dzieło Profesora Roszkowskiego stanowi odpowiedź na pytanie: „W jakich zatem okolicznościach Jezus przyszedł na świat? Wiemy, że go zmienił, ale czy wiemy co zmienił?”. Na łamach książki ukazana została panorama starożytnego świata w latach, które związane są bezpośrednio z ziemskim życiem Jezusa. Czytając książkę rok po roku wędrujemy od Chin po Irlandię i Germanię. Największą uwagę autor przywiązuje do wydarzeń w Palestynie i do zdarzeń z życia Jezusa Chrystusa. Książka „Świat Chrystusa” to pierwsza część trylogii, której kolejne tomy ukażą się w lutym i w kwietniu 2017 roku. Książka zawiera 110 ilustracji. Wstęp na wydarzenie był wolny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-12-04 07:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: premiera filmu „Dwie Korony” o św. Maksymilianie Kolbe

[ TEMATY ]

film

premiera

Premiera filmu „Dwie Korony” o św. Maksymilianie Kolbe odbyła się w sali imienia kard. Andrzeja Marii Deskura w Pałacu św. Karola w Watykanie - dawnej siedzibie nieistniejącej od roku Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu.

Przybyli na nią przebywająca właśnie w Wiecznym Mieście szefowa kancelarii prezesa rady ministrów RP Beata Kempa, ambasador przy Stolicy Apostolskiej Janusz Kotański i polscy duchowni, pracujący w urzędach Stolicy Apostolskiej i w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję