Jedna z Szanownych Czytelniczek napisała list do redakcji, w którym zarzuciła moim felietonom upolitycznienie. A to, jej zdaniem, źle i nie przystoi w piśmie takim jak „Niedziela”. Uwagę o podobnej wymowie wygłosił też niedawno poseł Platformy Obywatelskiej Antoni Mężydło, który, komentując protest rodziców dzieci niepełnosprawnych w sejmie, zauważył: „Problem zasiłków to jest bardzo bolesna sprawa. Zagrywki polityczne z wykorzystaniem takich bolesnych problemów społecznych są nieuprawnione”. Ba, ale polityka to właśnie rozwiązywanie problemów społecznych! Jeśli nie, to po co by nam byli potrzebni politycy?!