Reklama

Statuetki „Człowiek Człowiekowi” 2004

Obecność i serce

Już po raz szósty zostały wręczone nagrody bp. Adama Dyczkowskiego „Człowiek Człowiekowi”. 18 kwietnia br. w Teatrze Lubuskim w Zielonej Górze statuetki odebrało sześciu laureatów. Pracują w różnych organizacjach i mają różny staż pracy wolontariackiej, ale łączy ich jedno - z pasją walczą o dobro dla drugiego człowieka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Laureaci

W Teatrze Lubuskim zebrali się przedstawiciele władz kościelnych z bp. Pawłem Sochą, przedstawiciele władz miejskich z prezydent Bożeną Ronowicz oraz laureaci z rodzinami. Prowadzący uroczystość dyrektor Caritas ks. Marek Kidoń wraz ze swoim zastępcą Grzegorzem Idziakiem oraz Augustyn Wiernicki z Gorzowskiego Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna przedstawili poszczególnych laureatów. „Celem ustanowienia nagrody jest promowanie dobra - mówił Augustyn Wiernicki - poprzez nagradzanie ludzi, którzy swoją postawą i działaniem umacniają i rozpowszechniają ideę dobroczynności, kierując się przy tym ewangeliczną zasadą miłości bliźniego”. W tym roku decyzją kapituły, która zebrała się 1 kwietnia w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, z 21 kandydatów zgłoszonych przez uprawnione organizacje działające na rzecz drugiego człowieka do nagrody wybrano sześciu laureatów. Zostali nimi: Józef Ferkaluk z Gorzowa Wlkp., Stefan Łyskawa z Żar, Ludwika Łyszkowska z Jenina, Józefa Madzielec z Zielonej Góry, Ludwina Nowicka z Gorzowa Wlkp. oraz Helena Tomczyk z Zielonej Góry.
Statuetki projektu Bogumiła Sydora, nowosolskiego artysty, w imieniu bp. Adama Dyczkowskiego wręczał bp Paweł Socha. „W osobach, które otrzymały dzisiaj statuetki »Człowiek Człowiekowi« mamy bardzo konieczny dla współczesnego człowieka przykład, że można czynić dobro nie tylko przez ofiarę pieniężną, ale również przez obecność i serce. To właśnie jest istotne w miłości chrześcijańskiej, nie sama ofiara, ale również obecność z sercem przepełnionym miłością Chrystusową” - mówił do laureatów i zebranych Ksiądz Biskup.

Zobowiązanie

Przemawiająca w imieniu laureatów Helena Tomczyk, prezes Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii pw. św. Franciszka z Asyżu i długoletni współpracownik Caritas, podkreślała, że nagroda jest dla każdego z laureatów nie tylko docenieniem dotychczasowej pracy, ale także zobowiązaniem na przyszłość. „Osobiście żyłam na kredyt u Pana Boga przez 34 lata i ta praca na rzecz potrzebujących i ubogich to mój hołd złożony za darowane mi życie. Odrobina miłości ofiarowana potrzebującemu, głodnemu, schorowanemu budzi nadzieję i odwagę. Doświadczyłam od innych nie odrobiny, ale oceanu miłości” - mówiła H. Tomczyk. Stefan Łyskawa, współzałożyciel koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Żarach mówił, że jest trochę zażenowany nagrodą, bo wie, że nie działa sam, ale w zespole i to jest siłą jego pracy. „Bardzo ważne w działalności wolonatariackiej jest niezrażanie się przeciwnościami” - podkreślał S. Łyskawa. Natomiast za pierwszą i najważniejszą cechę pracy wolontariusza Józefa Miadzielec uważa odpowiedzialność, słowność i punktualność. „Ta nagroda jest dla mnie nadzieją na to, że kogoś zainspiruje i kogoś pociągnie, bo w hospicjum domowym wciąż brakuje wolontariuszy. Chciałabym, by mógł mnie ktoś zastąpić” - mówi wolontariuszka od wielu lat pracująca w Hospicjum Domowym im. św. Pawła w Zielonej Górze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

* * *

Nagroda została ustanowiona w 1999 r. przez bp. Adama Dyczkowskiego na wniosek Gorzowskiego Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna i Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. W pięciu edycjach nagrody (1999-2003) wręczono 27 statuetek. Tym razem doceniono prace wolontariuszy pracujących na różnych płaszczyznach: z ubogimi i z potrzebującymi samotnymi matkami, i z umierającymi oraz z dziećmi.
Po ceremonii wręczenia nagród zebrani obejrzeli spektakl pt. Pętla w reżyserii Zdzisława Wardejna na podstawie opowiadania Marka Hłaski pod tym samym tytułem.

Józef Ferkaluk - wolontariusz Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna w Gorzowie Wlkp.; związany z funkcjonowaniem stołówki dla osób ubogich działającej przy parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzowie Wlkp.; odpowiedzialny za zaopatrzenie i techniczne utrzymanie zaplecza placówki; poprzez bezkonfliktowe działanie, poświęcenie i życzliwość wobec drugich przyczynia się do budowania wspólnego dzieła. Wnioskodawcą jest Stowarzyszenie Rodzin Katolickich - koło przy parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzowie Wlkp.

Reklama

Stefan Łyskawa - współzałożyciel Koła Żarskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta; kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej; inicjator ruchu wolontariackiego w mieście; czynnie zaangażowany w formy niesienia pomocy ludziom potrzebującym; w swoim życiu realizuje powołanie św. Brata Alberta. Wnioskodawcą jest Towarzystwo Pomocy im. Brata Alberta w Żarach.

Ludwika Łyszkowska - prezes Parafialnego Zespołu Caritas w Jeninie; jako wolontariusz angażuje się w przedsięwzięcia podejmowane na rzecz osób potrzebujących, opiekuje się osobami chorymi i starszymi w parafii; włącza się w pozyskiwanie pomocy rzeczowej dla ubogich oraz wspomaga działania świetlicy profilaktyczno-wychowawczej dla dzieci. Wnioskodawcą jest Parafialny Zespół Caritas w Jeninie.

Józefa Miadzielec - wolontariusz Domowego Hospicjum im. św. Pawła w Zielonej Górze; emerytowana pielęgniarka niosąca pomoc ludziom chorym przebywającym w domach; od 15 lat wspomaga cierpiących i ich najbliższych; oddana całym sercem swemu powołaniu, trwa do końca przy łóżku chorego i pomaga mu godnie odejść. Wnioskodawcą jest Zielonogórskie Towarzystwo Przyjaciół Chorych Hospicjum Domowe im. św. Pawła.

Ludwina Nowicka - aktorka prowadząca działalność dobroczynną; współpracuje z gorzowskimi parafiami i Zgromadzeniem Sióstr Jezusa Miłosiernego; jako osoba o nieprzeciętnej wrażliwości artystycznej od ponad 20 lat daje młodemu pokoleniu możliwość doświadczenia piękna teatru; eliminuje wokół siebie ubóstwo dzieci. Wnioskodawcą jest Hospicjum im. św. Kamila w Gorzowie Wlkp.

Helena Tomczyk - wolontariusz Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej; zaangażowana w pracę centrali i stołówki dla ubogich w Zielonej Górze; jako prezes Zespołu Caritas przy parafii pw. św. Franciszka z Asyżu jest pomysłodawcą akcji charytatywnych podejmowanych przez zespół; współtwórca świetlicy profilaktyczno-wychowawczej dla dzieci; współpracuje z instytucjami samorządowymi związanymi z pomocą społeczną na terenie Zielonej Góry. Wnioskodawcą jest Parafialny Zespół Caritas przy parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Zielonej Górze.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Jako jedna wielka polska rodzina. Ulicami Wilna przeszła wielotysięczna Parada Polskości

2024-05-06 13:11

[ TEMATY ]

Wilno

Litwa

fot.M.Paszkowska/l24.lt

W sobotę Wilno rozkwitło biało-czerwonymi sztandarami – ulicami litewskiej stolicy przeszła tradycyjna majowa Parada Polskości. Była to wyjątkowa okazja, aby jak co roku Polacy ze wszystkich zakątków Litwy oraz rodacy z Polski i z dalszych stron mogli spotkać się razem jako jedna wielka polska rodzina.

Polski przemarsz w sercu Wilna stał się już piękną tradycją, organizowaną od dwudziestu lat przez Związek Polaków na Litwie z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą i Święta Konstytucji 3 Maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję