16 maja br. grupa Polaków należących do wspólnoty przy kościele św. Stanisława BM w Rzymie pod opieką ks. Grzegorza Ryngwelskiego TChr uczestniczyła we włoskiej parafii SS. Redentore w Rzymie w całodziennym
festynie pod nazwą - FESTA DEI POPOLI (Święto Narodów). Święto to organizowane już od trzynastu lat przez Vicariato di Roma i ojców scalabrynianów gromadzi najliczniej reprezentowane nacje emigrantów
mieszkających w Rzymie (reprezentowanych było 38 nacji, m.in. emigranci z Argentyny, Meksyku, Brazylii, Salwadoru, Peru, Dominikany, Konga, Ghany, Rumunii, Ukrainy, Filipin, Egiptu, Etiopii, Wyspy Mauritius,
Capo Verde, Sri Lanki, Filipin itd.).
Wśród wielu narodów również my, Polacy, promowaliśmy naszą kulturę. Na Mszy św. nie mogło zabraknąć akcentów polskich. Była to bowiem Msza św. wyjątkowa, bo każdy z obecnych mógł usłyszeć coś w swoim
własnym języku. Potem była promocja polskich potraw, szczególnie smakowały wszystkim nasze gołąbki, można było oczywiście spróbować też kuchni innych narodów. Później był koncert, gdzie każdy z narodów
miał zaprezentować krótki program. Nas Polaków reprezentowała para górali w strojach ludowych, którzy wykonali taniec góralski - zostali przyjęci bardzo owacyjnie. Przez cały ten czas czynne były
stanowiska, na których urządzone były wystawy wyrobów z wszystkich krajów. Również my, jako Polacy, mieliśmy takie stanowisko, gdzie wystawiliśmy towary charakterystyczne dla naszego kraju. Szczególną
furorę zrobiły polskie „krówki”. W tym czasie również rozdawaliśmy foldery w języku włoskim zapraszające do odwiedzenia naszego kraju. Osobne stanowisko miały dzieci, gdzie mogły wspólnie
bawić się z rówieśnikami.
Nasza obecność została bardzo ciepło przyjęta. W samym Święcie uczestniczyło kilka tysięcy osób, w tym też wielu naszych parafian. To Święto Narodów pozwoliło nam Polakom bardziej zbliżyć się do innych
emigrantów z wielu krajów, którzy mieszkają w Rzymie, jak również do samych Włochów. Pozwoliło nam spojrzeć nieco inaczej na ludzi z różnych części świata, których często mijamy na co dzień, a tak mało
o nich wiemy. Wiele było interesujących rozmów, pytań i spostrzeżeń. Każde takie spotkanie narodów jest ciekawym doświadczeniem, oby więc takich pozytywnych doświadczeń tu na emigracji było jak najwięcej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu