Reklama

Konflikt między rodzicami a wychowanie dziecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie codzienne wyraźnie pokazuje, że nawet w najbardziej kochającej się rodzinie zdarzają się nieporozumienia, a nawet kłótnie. Poza tym wspólne zamieszkanie stwarza liczne okazje do wyrażania różnicy zdań i poglądów. Niesnaski są wpisane w krajobraz dnia powszedniego. „Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!” (Ef 4, 26) - mówi św. Paweł. Trzeba jednak zauważyć, że atmosfera sprzeczki między rodzicami ma negatywny wpływ na proces wychowawczy dzieci. Dlatego godne uwagi staje się zachęcanie rodziców, aby swoje różnice w spojrzeniu na domową rzeczywistość realizowali - w miarę możliwości - bez udziału dzieci. Chodzi o to, że konflikty małżeńskie w oczach dzieci obniżają autorytet obojga rodziców. Syn bądź córka nie są w stanie zrozumieć grubiańskiego zachowania ojca wobec matki. Trudno bowiem pojąć stek wyzwisk i przekleństw wychodzących z ust kłócących się rodziców. Doskonale istotę rzeczy ujęła jedna z moich uczennic. Podeszła do mnie z pewnym problemem. Wysłuchawszy, zachęciłem ją, aby udała się z tym do swojego ojca. Gdy to usłyszała, nie namyślając się odpowiedziała: „Ależ proszę księdza, nie pójdę z tym problemem do taty, gdyż on nie potrafi zrozumieć mamy. Nie tylko nie potrafi zrozumieć, ale nade wszystko nie jest w stanie z nią po ludzku porozmawiać. Tym bardziej nie pojmie moich trudnych spraw”. Można więc zauważyć, że autorytet ojca legł w gruzach, a serce córki wypełnione zostało goryczą. Z tej racji - na tyle, na ile to możliwe - rodzice swoje porachunki powinni dokonywać przy drzwiach zamkniętych bez udziału dzieci. Domowe kłótnie powodują, że dziecko staje się nieznośne i rozdrażnione, a pojęcie wzajemnej miłości jest dla niego niezrozumiałe.
W rozmowach z rodzicami padają często takie stwierdzenia: „My używamy języka, który jest nie do pojęcia przez dzieci”. Nic bardziej złudnego! Dziecko nawet między wierszami wyczyta i wyczuje, iż między tatą i mamą dzieje się coś niewłaściwego. Niewinne dziecięce oczy błyskawicznie zauważą domową tragedię. Oto jedna młoda mama zwróciła uwagę synowi, aby się grzecznie zachowywał. Powiedziała mu, że Pan Jezus wszystko widzi. Na to syn zapytał: „Czy rzeczywiście wszystko widzi?”. - Owszem. Dokładnie wszystko - zapewniła mama. „W takim razie widział również kłótnię między mamą i tatą” - stwierdził malec. Dziecko wszystko koduje i w odpowiednim momencie nieprawidłowości zachodzące w relacjach rodzicielskich wykorzystuje jako kartę przetargową do usprawiedliwienia swojego nieposłuszeństwa. Toteż do prawidłowego rozwoju potrzebne jest zapewnienie dziecku szczęśliwego dzieciństwa. Chodzi o to, że nie można poprzez niekontrolowane kłótnie wtajemniczać dzieci w brutalny świat dorosłych. Nie można brudzić niewinności ich serc.
Trzeba również starać się, aby stresów z pracy nie przenosić na grunt domowy. Gdy środowisko pracy stało się przyczyną wybuchu złości, po przyjściu do domu należy poprosić o chwilę ciszy, zamknąć się w pokoju i po odreagowaniu zacząć rozmowę z bliskimi. Zachowanie takie będzie procentowało i pozytywnie będzie rzutować na rozwój życia rodzinnego. Warto także zwrócić uwagę na prezentowanie przez rodziców wspólnej linii wychowawczej. Takie jednakowe podejście nadaje prestiż i umacnia autorytet rodziców. Nie do przyjęcia jest wzajemne negowanie wydawanych decyzji i wypowiadanych słów. Gdy matka wypowie zdanie, ojciec nie może go anulować, wprowadzając swoje rozwiązania. Brak porozumienia między rodzicami bądź próba przypodobania się dziecku przez jedno z nich burzy cały proces wychowawczy, rozniecając na nowo ostre podziały i prowadząc do domowych dramatów. Miłość do dziecka i wzajemny szacunek prowadzą do jego ochrony przed światem domowych konfliktów i nieustannych napięć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek obchodzi dziś imieniny

2024-04-23 11:19

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Najgorętsze i najszczersze życzenia od narodu włoskiego, a także osobiste, wraz z serdecznymi życzeniami zdrowia i pomyślności przekazał Ojcu Świętemu z okazji dzisiejszym imienin prezydent Włoch, Sergio Mattarella.

Prezydent Republiki Włoskiej wyraził ubolewanie z powodu napiętej sytuacji w świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, gdzie dochodzi do aktów przemocy, konfrontacji i zemsty. Podkreślił znaczenie nieustannych apeli Ojca Świętego o pielęgnowanie w rodzinie ludzkiej więzów braterstwa, stanowiących inspirację zarówno dla wierzących jak i niewierzących.

CZYTAJ DALEJ

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję