Reklama

Ćwierć wieku temu „nowy łów” rozpoczął ks. kan. Janusz Rakoczy

Radość jubileuszy

„Barka” - znana, oazowa pieśń rozpoczęła uroczystość jubileuszową proboszcza parafii św. Mikołaja w Targoszycach, ks. kan. Janusza Rakoczego.
W niedzielę Trójcy Świętej, 6 czerwca, podczas uroczystej Eucharystii Ksiądz Jubilat dziękował za dar kapłaństwa oraz za trwanie w nim przez połowę swojego życia - 25 lat. W tym dniu ks. Janusz Rakoczy świętował także 50. rocznicę urodzin, 20-lecie pobytu w tutejszej parafii oraz 15. rocznicę proboszczowania. Dzwony wzywające na Eucharystię oznajmiły, że czas zacząć jubileuszowe obchody. Organizatorzy i wtajemniczeni krzątali się nerwowo, szeleszcząc bukietami kwiatów i powtarzając szeptem teksty przemówień, by jak najlepiej wypaść przed Jubilatem. Zdumiewała moc serdecznych życzeń i kwiatów.

Niedziela sosnowiecka 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za łaski i błogosławieństwo

Przedstawiciele władz miejskich i powiatowych, druhowie strażacy zjednoczeni pod swoimi sztandarami, bracia leśnicy, rolnicy, panie z kół gospodyń wiejskich, dzieci i młodzież, duchowni, zaproszeni goście oraz cała wspólnota parafialna otoczyła swojego cenionego, szanowanego duszpasterza. Przy dźwiękach strażackiej orkiestry dętej procesyjnie przeszli na plac kościelny, by przy polowym ołtarzu zjednoczyć się we wspólnej modlitwie. Wraz z Księdzem Jubilatem Mszę św. dziękczynną za dar kapłaństwa sprawowali ks. dr Paweł Sobierajski, który głosił w targoszowickiej parafii rekolekcje wielkopostne oraz dostarczył parafianom bogatych przeżyć podczas swojego koncertu i ks. kan. Józef Stemplewski, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Będzinie.
„Za wszelkie łaski i błogosławieństwo wdzięczny jestem przede wszystkim Dobremu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu oraz moim drogim Rodzicom, którzy od samego początku troszczyli się o głębokie wychowanie religijne swoich dzieci, wpajali prawdy wiary i uczyli człowieczeństwa. Dziękuje całej rodzinie, która była wsparciem i otuchą, a także kapłanom, nauczycielom i wychowawcom, którzy stanęli na mojej życiowej drodze” - podkreślał Ksiądz Jubilat.

A wszystko zaczęło się...

Na obrazku z racji srebrnego jubileuszu Ksiądz Jubilat umieścił słowa Chrystusa „Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli...”
A wszystko zaczęło się w parafii Chrystusa Króla w Dąbrowie Górniczej w rodzinie górniczej, w której ks. Janusz przyszedł na świat. Zarówno Szkołę Podstawową, jak i średnią - Liceum Ogólnokształcące im. S. Żeromskiego ukończył w rodzinnym mieście. Potem wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 1979 r. z rąk bp. Stefana Bareły. Przystajń, Targoszyce, parafia św. Barbary w Częstochowie - to placówki, w których pracował jako wikariusz. W roku 1988 już jako proboszcz powrócił do Targoszyc i tak jest do dzisiaj. Jest kanonikiem honorowym Kapituły Katedralnej. Przez dwie kadencje był wicedziekanem, a przez 10 lat pełnił funkcję diecezjalnego duszpasterza rolników. Od kilku lat jest zaś duszpasterzem leśników i pracowników ochrony środowiska przy Katowickiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Ks. Rakoczy został także Powiatowym Duszpasterzem OSP Powiatu Będzińskiego.
Lubi dobrą książkę i dobrą muzykę, przy której najczęściej przygotowuje kazania. Dużą uwagę przykłada do przygotowania Liturgii. „To zostało mi we krwi, bo przez 5 lat byłem ceremoniarzem” - podkreśla.
Ks. Janusz uwielbia spacery po lesie, bo tam najlepiej wypoczywa, nabiera siły do dalszej posługi duszpasterskiej. Ma także niemały wkład w promowanie i czytelnictwo katolickiej prasy, w parafii rozprowadza kilka tytułów. Jego zaangażowanie na tym polu docenił redaktor naczelny „Niedzieli”, przyznając nagrodę „Mater Verbi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Żywa reklama Boga

Kapłan i poeta, ks. Jan Twardowski w rocznicę swoich święceń kapłańskich wzruszająco i głęboko napisał: „Kapłaństwa mojego się boję, kapłaństwa mojego się lękam i przed kapłaństwem w proch padam i przed kapłaństwem klękam. W czerwcowy poranek mych święceń, dla innych szary zapewne, jakaś moc przeogromna z nagła poczęła się we mnie.” „Dzisiejszy dzień to czas radości dla Ciebie, ale i dla nas z Twojego kapłaństwa, dlatego też musimy zadać pytanie: kim jest kapłan w dzisiejszym świecie?” - pytał kaznodzieja ks. Józef Stemplewski. „Kapłan jest to człowiek pomiędzy Bogiem i ludźmi, pomiędzy niebem i ziemią. Mówiąc do Boga, musi być jak Mojżesz po stronie ludzi, a mówiąc do ludzi musi być po stronie Boga. Nie jest to sytuacja komfortowa dla kapłana, szczególnie wtedy, gdy broni prawd Ewangelii, gdy stawia wymagania sobie i drugiemu człowiekowi, ale kapłan zawsze ma być człowiekiem. Przez 25 lat pięknie wypełniasz tę misję. Za Twoja posługę dziękujemy, bo kochasz ten lud i dałeś się poznać jako człowiek wielkiego serca. Możemy śmiało powiedzieć, że jesteś żywą reklamą Boga. Nie splamiłeś kapłaństwa, ale byłeś i jesteś dla nas wszystkich wzorem. Mamy nadzieję, że będziemy mogli doczekać Twojego złotego jubileuszu, obyśmy się mogli tu zgromadzić podobnie jak dzisiaj” - mówił w słowach homilii ks. Józef Stemplewski, przyjaciel Księdza Jubilata przez lata kapłańskiej posługi.

Piękne i wzniosłe kapłaństwo

Ksiądz Jubilat jest lubiany i szanowany przez parafian przede wszystkim za naturalność, spontaniczność i szczerość, ale także za zawsze otwarte serce, lojalność, uśmiech i poczucie humoru, którego można pozazdrościć. Mocno zatroskany o duchowy rozwój parafian w czasie całego roku liturgicznego. Ma dzień po brzegi wypełniony obowiązkami. Jego praca to nie tylko codzienna Eucharystia, odprawienie pogrzebu, udzielenie chrztu, ślubu czy posługa w konfesjonale. To także spotkania z różnorakimi grupami, stowarzyszeniami, ruchami działającymi przy parafii. To organizacja wyjazdów, pielgrzymek czy okolicznościowych uroczystości, spotkań ze znanymi ludźmi. „Nigdy nie jest tak, że w parafii nie ma nic do zrobienia. Wciąż trzeba myśleć o remontach, naprawach, renowacjach, zwłaszcza gdy kościół jest zabytkowy. Czasem trzeba pracować na zwiększonych obrotach. Oprócz spraw materialnych czekają przede wszystkim ludzie - dzieci, młodzież, chorzy i cierpiący, moi parafianie, którzy niejednokrotnie przychodzą z nadzieją, że tutaj znajdą rozwiązanie. Poza tym jestem duszpasterzem wspólnoty św. Mikołaja, a to niewątpliwie zobowiązuje - do pomocy drugiemu człowiekowi na różnych płaszczyznach. Mimo trudów i zmagań nieraz z okrutną rzeczywistością kapłaństwo jest piękne, wzniosłe i radosne i gdyby cofnął się czas, nie zawahałbym się ani chwili i raz jeszcze wybrał taką właśnie drogę” - wyznaje Ksiądz Jubilat.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Publikujemy treść komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję