Reklama

Widziane z prowincji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nie podcina się korzeni, z których się wyrosło”

Trudno o bardziej lapidarne, ale i trafne określenie tego, co się stało na szczycie państw Unii Europejskiej w Dublinie. Przyjęto konstytucję UE bez odniesienia do Boga i chrześcijańskiego dziedzictwa Europy. I niech nas nikt nie przekonuje, że już sam fakt uzyskania zgody na zapisy traktatu konstytucyjnego to wielki sukces. Jeżeli Europa odwraca się od Boga i ucieka się do wybiegów słownych dla ukrycia korzeni swej tożsamości (pisząc enigmatycznie jedynie o „religijnym dziedzictwie”), to o jakim sukcesie mówimy?
Słowa Ojca Świętego: „Nie podcina się korzeni, z których się wyrosło” brzmią jak przestroga. Wspólnoty budowane „tak jakby Boga nie było” prędzej czy później rozpadają się. Kogo jak kogo, ale nas, Polaków, i mieszkańców innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej chyba nie trzeba o tym przekonywać. Jednocześnie jednak to odwrócenie się Europy od Boga nie oznacza, że Go w niej nie ma. Bóg stoi ponad ludzkim zadufaniem, ponad pychą polityków. Bóg jest! Biedni ci, którzy tego nie dostrzegają lub przed tą prawdą uciekają, a nawet z nią walczą.
Taka sytuacja jest również wyzwaniem dla tych mieszkańców Europy, którzy swą wiarę traktują poważnie. Sami starają się żyć zgodnie z jej nakazami i chcą przekonać do tego innych. Nie chodzi nawet o wielkie manifestacje, którym łatwo przypiąć „łatkę” politycznego nadużycia, ale o codzienne świadectwo wiary - w życiu rodzinnym, w pracy i wszędzie tam, gdzie z woli Bożej jesteśmy. To nie ma być, broń Boże, zamykanie spraw wiary do „kruchty”, czy jak wielu by chciało, do tzw. sfery prywatności. To raczej ciągła „praca u podstaw” - by mimo zagrożeń obronić człowieka i całe społeczeństwa europejskie przed upadkiem, ale także by wykształcić nowe elity, dobrze przygotowane do działania publicznego i mądrej obrony chrześcijańskiego dziedzictwa Europy.
Może jak na człowieka „z prowincji” za bardzo się wymądrzam, ale czy rzeczywiście nie trzeba nam nowych elit, skoro „stara” europejska chadecja nie potrafiła obronić wartości, z których wyrosła?

Jeżeli to jest prawda...

Jeżeli potwierdzi się to, o czym za Biuletynem IPN (z kwietnia 2004 r.) pisze Łukasz Perzyna („Szyfrogramy z Moskwy”, „Tygodnik Solidarność” 25/2004), a mianowicie, że w latach 1988-89 przedstawiciele umiarkowanej opozycji (m.in. Michnik, Onyszkiewicz, Wajda, Holoubek - te nazwiska porażają) zaangażowali się w niejawne rozmowy z radziecką partią komunistyczną, to znaczy, że Polsce zafundowano rodzaj zbiorowej mistyfikacji, przy której słynne rozmowy w Magdalence to jedynie pokłosie wcześniejszych ustaleń, zręczny ich kamuflaż.
Z szyfrogramów dawnego kontrwywiadu PRL wynika, że strategicznym celem przywódców podupadającego imperium radzieckiego był „pomyślny rozwój stosunków z USA i utrzymanie Polski w radzieckiej strefie wpływów. (...) Oba te cele wymagały zachowania spokoju społecznego i nadania przemianom ustrojowym w PRL ewolucyjnego charakteru. To zaś było możliwe tylko w przypadku pozyskania do współpracy umiarkowanej części opozycji” (za historykiem Antonim Dudkiem z IPN).
Chęcią dotrzymania ustaleń można tłumaczyć dezaprobatę, a przynajmniej ostrożność wypowiedzi wielu członków opozycji „okragłostołowej”, gdy w pierwszej połowie lat 90. zaczęto mówić o przystąpieniu Polski do NATO. Tym samym można tłumaczyć opieszałość w wycofywaniu wojsk radzieckich z Polski (co nastąpiło dopiero w 1993 r.). Także przyzwolenie na instalację spółek nomenklaturowych w gospodarce oraz utrzymanie dominującej pozycji postkomunistów m.in. w mediach i służbach specjalnych miało pośrednio zabezpieczyć interesy Rosjan w Polsce.
Może jednak powinniśmy dziękować, że Polski nie spacyfikowano i nie polała się krew, jak na Węgrzech ’56 czy w Czechosłowacji ’68? Tak czy inaczej nasz naród ma prawo poznać prawdę o tych rozmowach, znać cenę (zgniłego?) kompromisu. Nawet wtedy gdyby to miało oznaczać upadek mitu o fundamentach III Rzeczpospolitej. Ten zresztą już i tak mocno się chwieje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Biskup Świdnicki zachęca do modlitwy za tegorocznych maturzystów

2024-04-28 19:24

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

matura

Bożena Sztajner/Niedziela

W obliczu zbliżających się egzaminów maturalnych Biskup Świdnicki bp Marek Mendyk wystosował specjalną zachętę do wiernych, aby wspierali młodzież maturalną w ich duchowej i intelektualnej podróży.

W okresie, który dla wielu młodych osób jest czasem stresu i niepewności, biskup prosi o modlitwy, które mogą dodać maturzystom siły i pewności siebie.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogłoszono program papieskiej wizyty w Weronie

2024-04-29 11:54

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

Werona

PAP/EPA/ANDREA MEROLA

Nazajutrz po wizycie duszpasterskiej w Wenecji, Stolica Apostolska ogłosiła oficjalny program wizyty papieża w Weronie w dniu 18 maja.

Franciszek wyruszy helikopterem z Watykanu o godz. 6.30, by wylądować w Weronie o godz. 8.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję