Istotę tej misji najlepiej streścił dyrektor CIA za czasów Ronalda Reagana William Casey mówiąc: „nikt na świecie w ciągu ostatnich czterdziestu lat nie zaszkodził komunizmowi tak, jak ten Polak.”
Wiele środowisk patriotycznych, które od dawna domagały się od kolejnych Prezydentów RP uhonorowania Kuklińskiego, w tym reprezentowane przeze mnie Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, oczekuje jeszcze na zaliczenie go do grona kawalerów Orderu Orła Białego, ale już teraz proponuję, aby jakieś polskie liceum uznało gen. Ryszarda Kuklińskiego za swojego patrona.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Młodzież ostatnio coraz bardziej interesuje się historią, a sylwetka człowieka, który z narażeniem życia własnego i swojej rodziny ratował świat przed nuklearną zagładą jest jej dobrze znana głównie dzięki znakomitemu, opartemu na faktach filmowi Władysława Pasikowskiego pt. „Jack Strong” przedstawiającemu w równie atrakcyjny jak wierny prawdzie historycznej sposób jego losy.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że jest on idealnym kandydatem na szkolnego patrona. To piękny przykład człowieka nie wahającego się podjąć niezwykle trudnej i odważnej decyzji w imię miłości Ojczyzny, honoru oficerskiego oraz wierności narodowym imponderabiliom dla storpedowania kremlowskich zamiarów wywołania III wojny światowej, a także dla zrzucenia sowieckiego jarzma niewoli z ukochanej przez niego Polski. Taką bohaterską postawę warto przedstawiać jako wzór polskiej młodzieży.
Występuję z tą propozycją w 14. rocznicę jego śmierci z nadzieją na nadanie imienia generała Ryszarda Kuklińskiego którejś (może kilku) polskich szkół średnich.
*dr Jerzy Bukowski były reprezentant prasowy płk./gen. Ryszarda Kuklińskiego w Kraju \rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie,