Reklama

Skulsk

Pielgrzymka Wojska Polskiego

Niedziela włocławska 38/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, 8 września, jest dniem pielgrzymki żołnierzy Wojska Polskiego i kombatantów do skulskiego Sanktuarium Służb Mundurowych. W tym roku, mimo niesprzyjającej pogody, przybyło tu wraz z księżmi kapelanami ponad 200 żołnierzy z Bydgoszczy, Inowrocławia, Grudziądza i Włocławka. W żołnierskiej pielgrzymce uczestniczyli kombatanci z Konina i Turku.

W samo południe przy dźwiękach fanfar odsłonięto cudowną figurę Matki Bożej Bolesnej, po czym rozpoczęła się Msza św. koncelebrowana. Przewodniczył jej ks. ppłk Marek Karczewski, dziekan Pomorskiego Okręgu Wojskowego z Bydgoszczy. Koncelebransami byli ks. mjr Zbigniew Szygenda, kapelan garnizonu włocławskiego, i ks. por. Szczepan Madoń, kapelan z Grudziądza, który wygłosił słowo Boże. Służbę liturgiczną podczas Mszy św. pełnili żołnierze - pielgrzymi z Bydgoszczy. W pielgrzymce uczestniczyli kapłani z dekanatu ślesińskiego i spoza niego, z ks. prał. Antonim Łassą, wikariuszem biskupim na rejon koniński. Z racji parafialnej uroczystości odpustowej licznie przybyli skulscy parafianie.

Kustosz sanktuarium, witając przybyłych pielgrzymów, powiedział m.in.: "Dlaczego dziś w Skulsku wielkie święto? Czy pytać trzeba? Przecież tu od wieków, od kołyski mojego Narodu jest Matka Bolesną zwana, a ta Skulska Kępa jest przez Nią miłowana... popatrz, Maleńka Kruszyno, kto dziś na Twe urodziny przybył z pokłonem. Ich właśnie sercem na oścież otwartym witam, i Tobie, Matko Siewna, przedstawiam: to Wojsko Polskie (dobrze, że już nie ludowe), ale właśnie polskie... Nie mogę nie pamiętać o zasłużonym odpoczynkiem cieszących się kombatantach i weteranach frontów "za wolność waszą i naszą". Któż ich policzyć zdoła i gdzie jest ziemia taka, co by polską krwią nasiąkniętą nie była?".

W homilii ks. por. Szczepan Madoń podkreślił silne związki polskich żołnierzy z Maryją, od Grunwaldu poczynając. Dziś, gdy księża kapelani znów są z żołnierzami w koszarach, więzi z Bogiem i Matką Bożą - Hetmanką są na nowo żywe. Kaznodzieja postawił pytanie: "Co dziś nam Matko czynić trzeba, aby być dobrymi żołnierzami Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i z godnością nosić mundur polskiego żołnierza?" . I odpowiedział słowami Maryi z wesela w Kanie Galilejskiej: "Czyńcie wszystko, cokolwiek Syn mój wam powie" (por. J 2, 5).

W procesji z darami Niepodległościowy Związek Żołnierzy AK z Konina złożył wiązankę z białych i czerwonych kwiatów, a NSZZ " Solidarność" z Kopalni Węgla Brunatnego w Koninie figurę patronki górników św. Barbary.

Na zakończenie Mszy św. odmówiono Litanię Loretańską i po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem odśpiewano hymn Boże, coś Polskę. Po komendzie dziekana ks. ppłk. Karczewskiego: "Sztandar wyprowadzić", kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego opuściła świątynię.

Uroczystość pielgrzymkowo odpustową uświetniła gminna orkiestra dęta, która towarzyszy wszystkim uroczystościom religijnym i patriotycznym w skulskim sanktuarium. Po Mszy św. pielgrzymi zostali zaproszeni na tradycyjną grochówkę, którą przygotowują władze gminne. Orkiestra dała krótki koncert pieśni religijnych i patriotycznych.

Ok. godz. 14.00 żołnierze-pielgrzymi zebrali się przed cudowną figurą Matki Bożej. Uczestniczyli w Apelu Maryjnym, który poprowadził i zawierzenia Matce Bożej dokonał ks. por. Madoń. Po zasłonięciu figury żołnierze ze swymi dowódcami i kapelanami rozjechali się do jednostek.

Każda pielgrzymka mundurowa do Skulska ma niepowtarzalny, własny klimat. Pielgrzymka żołnierzy napawa nadzieją, że ci, którzy " nie śpią, by ktoś inny spać mógł", czynią to z wielkiej miłości do Ojczyzny i do wartości, które stanowią o jej tożsamości. Żołnierz, który się modli, będzie z honorem strzegł bezpieczeństwa swojego kraju. Widząc takich żołnierzy, czuję się bezpieczniejszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katecheci przeciwko zmianom zasad organizacji religii w szkołach

2024-05-21 16:42

[ TEMATY ]

katecheta

Bożena Sztajner/Niedziela

Nauczyciele ze Stowarzyszenia Katechetów Świeckich krytykują propozycję MEN zmian w zasadach organizacji lekcji religii w szkołach. Według nich spowodują one utratę pracy przez część katechetów. Opowiadają się za natomiast za wprowadzeniem obowiązkowych dla uczniów lekcji religii lub etyki.

Pod koniec kwietnia do konsultacji publicznych trafił projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Zaproponowano w nim uelastycznienie możliwość organizacji nauki religii i etyki. Łatwiej niż dotychczas będzie można tworzyć grupy dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 22.): Wierny pies

2024-05-21 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Która modlitwa zmiękcza nawet najtrudniejsze charaktery? Czy istnieją zmarnowane adoracje? Po co w ogóle patrzeć na Jezusa? I co to wszystko ma wspólnego z narkozą? Zapraszamy na dwudziesty drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o adoracji, której uczy Maryja.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję