Reklama

Świadectwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne rekolekcje były dla mnie czymś nowym - nie jechałam już jako uczestnik. Nie chciałam tam być, czułam się źle. Z nastawieniem, z jakim pojechałam, chciałam się odizolować, potrzebowałam samotności, by móc odpocząć, i liczyłam, że odzyskam siły, bo czerwiec był dla mnie bardzo trudnym miesiącem. Nawarstwiło się tyle problemów - czułam, że już brakuje mi sił. Oczekiwałam więc jakiegoś "naładowania" się, chciałam zostawić za sobą pewne sprawy.

Jednak przez pierwszych kilka dni okazało się, że nie tylko nie udało mi się "uciec" od problemów, ale przybyły nowe. Przytłaczało mnie to wszystko, a poczucie odpowiedzialności nie pozwalało mi " uciekać". Wróciły mi dawne lęki, o których już dawno zapomniałam.

Zaczęłam od nowa bać sie ludzi. Lęk potrafi dużo zniszczyć. Oprócz tego, że "wewnątrz" były problemy, dochodziło dużo spraw z zewnątrz. Tak niespodziewanych i trudnych. Gdzieś przewijało się przeze mnie pytanie: "Ile jeszcze?". I wtedy, gdy ja już byłam u kresu sił, gdy myślałam: "Mam już dość" - zjawił się On. Na nowo odkryłam, jak wielką moc ma każda, nawet najmniejsza modlitwa. Bo to dzięki niej odzyskałam radość i siły. Może nie dostałam jakiegoś silnego razu, ale stopniowo, każdego dnia czerpałam ze źródła, którym stała się ona dla mnie. Ta modlitwa miała moc tak wielkiej przemiany, sama nie rozumiałam, jak to się stało, ale mogłam powiedzieć: "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia".

Bóg wiedział, w których momentach wkroczyć, jak wiele potrafię wytrzymać. Dostałam tam taki "zastrzyk" - uodpornienie na cały rok. Może to nie było typowe naładowanie się, ale raczej znalezienie źródła i sposobu "podłączenia się" do Niego.

To takie oczywiste i proste, wiedziałam o tym wcześniej, lecz teraz tak głęboko doświadczyłam, jaką moc posiada modlitwa i że dla Boga nie ma nic niemożliwego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: Wniebowstąpienie wyraźnie pokazuje, że nasza Ojczyzna jest w Niebie

2024-05-10 20:51

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

12 maja 2024, Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2006

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Rafael Santi

Rafael Santi "Przemienienie Pańskie" (1516-1520)

Rafael Santi

Według tradycji chrześcijańskiej największym wydarzeniem w dziejach świata jest narodzenie Pana Jezusa. Owa data słusznie została wyeksponowana tak dalece, że właśnie od przyjścia na naszą ziemię Jezusa Chrystusa liczy się lata nowej ery. Dla Kościoła Chrystusowego najdonioślejszym znakiem jest Zmartwychwstanie Pana Jezusa, zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła: „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15, 14). Właśnie przez fakt zmartwychwstania Pan Jezus potwierdził, że był tym, za kogo się podawał.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję