W kościele franciszkańskim św. Antoniego z Padwy w Jaśle na Podkarpaciu znajduje się droga krzyżowa, nawiązująca bezpośrednio do dziejów miasta oraz do męczeństwa i zagłady ponad miliona osób w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
Jasielska droga krzyżowa, choć wykonana 26 lat temu, do dzisiaj zastanawia, porusza, a nawet szokuje zestawieniem występujących w niej postaci oraz scenerią, w jakiej dokonuje się męka i śmierć Chrystusa. Pierwsza stacja, w której Chrystus bierze na swoje ramiona krzyż, przedstawia na pierwszym planie Zbawiciela. Za Nim podąża niemy pochód ludzi odzianych w strzępy obozowych pasiaków.
Na drugim planie, za tym szeregiem niewinnych ofiar przemocy, terroru i nienawiści, podąża św. Franciszek z Asyżu. To jego późniejsi współbracia, franciszkanie z Polski oraz z innych krajów, zginęli w Auschwitz. Tutaj 14 sierpnia 1941 r., dobity zastrzykiem fenolu, zginął o. Maksymilian Maria Kolbe, ogłoszony świętym w 1982 r. Oddając się dobrowolnie na śmierć w bunkrze głodowym za innego człowieka, odniósł duchowe zwycięstwo, podobnie jak Chrystus, kiedy umarł na krzyżu z miłości do ludzi.
W odwecie za czynny udział jaślan w ruchu antyhitlerowskiego oporu, Niemcy wysiedlili ludność jesienią 1944 r., wiele osób wywożąc do obozów koncentracyjnych. Okupanci splądrowali miasto, rabując i wywożąc pociągami do Rzeszy to wszystko, co miało jakąkolwiek wartość. W grudniu 1944 r. wysadzili miasto w powietrze, niszcząc je prawie w 100 procentach. Kościół franciszkański, zbudowany w 1904 r., podzielił ten sam los. Został zaminowany i wysadzony w powietrze na początku grudnia 1944 r. Obecną drugą świątynię franciszkańską społeczność Jasła wybudowała na innym miejscu w latach 1957-65.
Pomóż w rozwoju naszego portalu