Jasna Góra jest dla nas nadzieją. Często przychodzimy do Matki i prosimy, żeby miała nasze rodziny w opiece. Co roku idziemy z naszą parafialną pielgrzymką, która jest miniaturą tych ogólnopolskich pielgrzymek, my też chcemy włączyć się w ich trud pielgrzymowania.
Janina i Henryka z parafii św. Elżbiety Węgierskiej
Dzisiaj przeżywam rocznicę ślubu, więc modlę się za moje małżeństwo, za rodzinę. Pielgrzymka jest dla mnie umocnieniem ducha i szczególnym spotkaniem z Maryją. Idę z synem Karolem, z córką Zuzanną i mamą. Jasna Góra dla mnie, częstochowianki, jest symbolem wiary naszego narodu. Staram się być często u Matki Bożej.
Dorota z parafii św. Wojciecha
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dla mnie pielgrzymowanie jest wewnętrzną odnową, możliwością ponownego popatrzenia na swoje życie. Kilka dni temu szłam po raz 7. z pielgrzymką warszawską, miała ona inny wymiar. Pielgrzymka parafialna jest taka moja, rodzinna. Jest potrzebna do wewnętrznej odnowy parafii. Pielgrzymuje, co roku. Cieszę się, że jest coraz więcej osób. Tych, których nie ma dzisiaj, w cichości ducha chyba wszyscy niesiemy do Maryi. Idąc na Jasną Górę, czy z Warszawy, czy z Północy, ważne są intencje, modlitwa i te oczy Maryi. W tym roku, klęcząc z warszawską siedemnastką, patrząc w Jej oczy nasuwały się tylko proste słowa piosenki: „Dobrze, że jesteś, co by to było gdyby Cię nie było…”. Idę z córką, która w przyszłym roku idzie do I Komunii św. i która chce się do tego ważnego wydarzenia przygotować.
Maria z parafii św. Wojciecha
Dzisiaj proszę Matkę Bożą, żeby mi pomogła być dobrą, posłuszną mamie i żebym nigdy nie opuściła Boga. Chcę też dobrze przygotować się do I Komunii św.
Agnieszka z parafii św. Wojciecha
Tegorocznej pielgrzymce towarzyszą szczególne intencje: modlitwa o pomyślne zakończenie prac związanych z budową kościoła i samą budowę nowej świątyni, jak również modlitwa o rozwój tego duchowego kościoła - wspólnoty parafialnej. Na Jasną Górę wędrują przedstawiciele wspólnot parafialnych, wiele rodzin, by wypraszać łaski dla całej parafii, jak i powierzać Maryi swoje intencje.
Ks. Roman Łodziński, proboszcz parafii pw. Zesłania Ducha Świętego
Pielgrzymowanie ze swoją parafią to jest włączanie się w jej życie, to dawanie siebie parafii. Tak jak cała Polska w sierpniu pielgrzymuje do Maryi, tak i my z Częstochowy też zanosimy Najlepszej Matce dziękczynienia za kolejny rok łask i prośby o opiekę na następny. Idziemy z dziećmi, pragniemy wszystko, cały swój „dobytek” zanieść przed tron Matki Bożej. Obydwoje z mężem znamy smak pielgrzymowania - ja z Elbląga, mąż z Warszawy. Może będziemy mieli taką łaskę, aby iść z całą rodziną z Warszawy. Dzisiaj towarzyszy nam szczególna intencja - prośba o rozbudzenie charyzmatu, o to, abyśmy byli świętą rodziną. Jest to możliwe, patrząc na św. Joannę Berettę Mola, która nam towarzyszy od jakiegoś czasu, coraz bardziej wydaje nam się to realne.
Beata i Maciej z Maksymilianem i Bernardem z parafii Zesłania Ducha Świętego