Reklama

Afryka

Rep. Środkowoafrykańska: pragniemy odbudować człowieka i rodzinę

Misjonarze posługujący w Republice Środkowoafrykańskiej pracują nad odbudową zniszczonego w czasie działań wojennych Kościoła w ich kraju. „Mimo niebezpieczeństwa ze strony rebeliantów staramy się normalnie funkcjonować i prowadzić działalność duszpasterską – zapewnia ordynariusz diecezji Bouar bp Mirosław Gucwa. - W diecezji działają szkoły, szpitale i parafie, wielu mieszkańców przygotowuje się do chrztu i bierzmowania, jest także duża grupa neokatechumenów, a więc osób niedawno włączonych do Kościoła”. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego bp Gucwa opowiada o planach na najbliższy rok duszpasterski.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Afryka

fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

!W ciągu tego roku chcemy zwrócić uwagę wszystkich naszych wiernych i nie tylko na podstawowe wartości, które zostały w ciągu tych lat konfliktu zapomniane albo zniszczone, takie jak: życie, praca, uczciwość, wzajemna pomoc. Dużo będziemy mówili o dziesięciu przykazaniach i o przykazaniu miłości – to jest przecież źródło i najlepsza wskazówka w jaki sposób troszczyć się o życie i poprawiać relacje - stwierdził ordynariusz diecezji Bouar. - Mówi się o odbudowie kraju, o odbudowie struktur, w niektórych regionach o rekonstrukcji kościołów czy kaplic – my chcemy zwrócić uwagę raczej na odbudowę człowieka i relacji pomiędzy poszczególnymi grupami i osobami, na odbudowę rodziny. To są nasze priorytety na nowy rok duszpasterski".

1 lutego 2019 roku podpisane zostało porozumienie pomiędzy rządem i 14 grupami rebeliantów. Ustanowiono komitety, które w poszczególnych prefekturach czuwają nad realizacją porozumienia oraz nowe jednostki wojskowe, których celem jest utrzymanie pokoju i zagwarantowanie bezpieczeństwa. Siły te złożone będą w 60 proc. z byłych rebeliantów, a w 40 z nowo wyszkolonych żołnierzy.

Pomimo środków bezpieczeństwa wciąż zdarzają się ataki rebeliantów na ludność cywilną. W jednym z nich w maju zginęło 13 osób, głównie starszych i dzieci, a więc tych, którzy nie dali rady uciec przed napaścią. Pretekstem rzezi była rzekoma kradzież bydła i zabicie kilku hodowców przez mieszkańców wioski. Dobrze wyposażone i uzbrojone bojówki działają na wzór mafii: pobierają opłaty za ochronę od miejscowej ludności i cło za transport bydła do stolicy kraju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-08-07 18:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolejne adopcje kenijskich dzieci w Zachodniopomorskiem

[ TEMATY ]

adopcja

Afryka

Archiwum s. Moniki Nowickiej

Adopcja na odległość blisko 130 dzieci, pomoc materialna i finansowa to owoce 10-dniowej wizyty zachodniopomorskich katechetów w Kenii. Szkoły, ale także osoby prywatne w Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej już zebrały fundusze na pomoc dla 40 dzieci. Teraz opieką na odległość zostaną objęte kolejne dzieci uczące się w szkole w Kipsing w afrykańskim buszu i sieroty z Embu.

Grupa katechetów, która wróciła z Czarnego Lądu zawiozła 300 kg pomocy medycznych i szkolnych, wózek inwalidzki dla chorej na raka, przekazała również dwa tysiące dolarów m.in. na materace do internatu dla dzieci w Kipsing i kukurydzę.

CZYTAJ DALEJ

Świadomość, że Jezus mnie zna, jest pocieszająca

2024-04-15 14:16

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 10, 11-16.

Środa, 8 maja. Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję