Reklama

List Arcybiskupa Metropolity Łódzkiego na Poniedziałek Wielkanocny
(fragment)

Mamy wspólną misję do spełnienia

Niedziela łódzka 18/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

[...] Drodzy Archidiecezjanie! Pragnę dziś powiedzieć Wam o bardzo ważnym zadaniu, które powinno stać się naszą wspólną misją do spełnienia. Oto już za kilka tygodni będziemy witać w Polsce Następcę św. Piotra, Ojca Świętego Benedykta XVI. Jako Papież przybywa do nas po raz pierwszy. Pielgrzymka do Polski jest jego pierwszą podróżą zagraniczną, wszak spotkanie z młodzieżą świata w Kolonii w ubiegłym roku było realizacją planów apostolskich Jana Pawła II.
Chcemy przyjąć Benedykta XVI z najlepszymi uczuciami i ze staropolską gościnnością. Zbliżająca się pielgrzymka wywołuje w nas przede wszystkim radość z faktu, że na polskiej ziemi będziemy gościć Namiestnika Jezusa Chrystusa, bezpośredniego następcę nieodżałowanego Papieża Jana Pawła II. Radość tę pogłębia okoliczność, że Dostojny Gość swoją wizytą pragnie wyrazić szacunek wobec rodaków swego Poprzednika i miejsc związanych z życiem i posługą kardynała Karola Wojtyły.
Papieża Benedykta XVI będziemy witać z wdzięcznością za to, że pragnie się spotkać z nami w naszym ojczystym domu, modlić się, przemawiać do nas i nam błogosławić; również za to, że kontynuuje dzieło swojego Poprzednika i okazuje mu tyle miłości; wreszcie za to, że coraz lepiej mówi po polsku, gdy zwraca się do naszych pielgrzymów.
Z pielgrzymką Benedykta XVI wiążemy też głęboką nadzieję, że z jego pomocą nasza wiara stanie się bardziej dojrzała i apostolska. Bowiem Chrystus powierzył św. Piotrowi misję utwierdzania w wierze jego braci (por. Łk 22, 32). Do tego faktu nawiązuje hasło pielgrzymki: Trwajcie mocni w wierze. Tak wiele zawdzięczamy w tej dziedzinie Janowi Pawłowi II, który przez 27 lat był naszym najważniejszym nauczycielem i przewodnikiem w wierze. Dziś dzieło to kontynuuje jego Następca.
Podobnie jak było dotąd, będziemy witać Piotra naszych czasów tradycyjnym śpiewem, okrzykami radości, gestami wyrażającymi miłość do Dostojnego Gościa i szerokim otwarciem się na jego apostolskie słowo. Jednakże wtedy okażemy Ojcu Świętemu najwięcej serca, gdy podejmiemy odpowiednie przygotowanie przed jego wizytą - przygotowanie religijne, moralne i duchowe.
Tak wiele mamy do zrobienia w naszym życiu osobistym, rodzinnym i narodowym. Ile tam jest jeszcze egoizmu i myślenia o sobie; ile niedbalstwa w praktykach religijnych; ile osób czeka daremnie na pojednanie i przeproszenie; jak wielu nie doznaje opieki samarytańskiej, choć od dawna nie mają środków do życia. Moglibyśmy jeszcze dłużej wyliczać to, co powinniśmy usunąć albo udoskonalić w naszym życiu. Gruntowny rachunek sumienia, przeprowadzony w czasie, gdy rozważamy śmierć krzyżową Zbawiciela i Jego zmartwychwstanie, pozwoli nam poznać siebie w pełnej prawdzie i dokonać pożądanych zmian. Stanie się to najbardziej wartościową formą naszego przygotowania na spotkanie z Namiestnikiem Jezusa i widzialną głową Jego Kościoła.
Duszpasterze parafialni wyjaśnią, w jaki jeszcze sposób powinniśmy się przygotować do wizyty papieskiej. Niezawodnym środkiem prowadzącym do tego celu jest modlitwa. Niech ona nam zawsze towarzyszy - zarówno w życiu osobistym i rodzinnym, jak i we wspólnocie parafii. Inną cenną formą naszych przygotowań, będzie poznawanie życia i działalności Benedykta XVI. Prowadzi do tego przede wszystkim lektura odpowiednich książek i prasy katolickiej.
Spośród wielorakich spotkań modlitewnych, które są przewidziane w okresie przygotowań do pielgrzymki, chciałbym zwrócić uwagę archidiecezjan na specjalne triduum pierwszych trzech sobót w miesiącu maju: 6, 13, i 20 maja, które będziemy przeżywać w sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Łodzi. Zgromadzimy się tam, aby przed obliczem Madonny Watykańskiej, ofiarowanej nam przez Jana Pawła II, wyprosić u Jezusa liczne i trwałe owoce zbliżającej się pielgrzymki. Szczegółowe informacje na ten temat przekażą w parafiach księża proboszczowie.
Ufam gorąco, że Ten, który prawdziwie zmartwychwstał, umocni nasze siły, doda otuchy i pogłębi gorliwość w przygotowaniu do wizyty Następcy św. Piotra.
Wszystkim moim archidiecezjanom, którzy w jakikolwiek sposób spotkają się w Polsce z Ojcem Świętym - bezpośrednio lub za pośrednictwem radia i telewizji, życzę najgłębszych przeżyć, ambitnych postanowień i liczącego się wzrostu wiary, nadziei i miłości.
Z błogosławieństwem pasterskim

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: Abp Marek Jędraszewski odebrał Platynowy Medal Polonia Minor

2024-05-21 08:07

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski odebrał w poniedziałek w Krakowie Platynowy Medal Polonia Minor, przyznawany przez władze samorządu województwa małopolskiego za działalność na rzecz województwa.

Marszałek Małopolski i zarząd województwa zdecydowali o uhonorowaniu hierarchy, aby wyrazić "najgłębszy szacunek i wdzięczność za arcypasterską posługę w archidiecezji krakowskiej oraz apostolską i pełną życzliwości troskę o powierzonych opiece wiernych". Medalem doceniają również "przynoszącą dobre owoce współpracę z samorządem województwa oraz stałą i bezcenną przychylność sprawom Małopolski i Małopolan".

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Społecznych o relacji Kościół – Państwo: Wroga separacja szkodzi dobru człowieka

2024-05-21 18:51

[ TEMATY ]

episkopat

Episkopat News

Kościół i Państwo, niezależne i autonomiczne - każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego. Wroga separacja szkodzi dobru człowieka - napisali członkowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych w stanowisku wydanym po spotkaniu Rady, które miało miejsce 21 maja w Warszawie. Obradom przewodniczył bp Marian Florczyk.

W wydanym po obradach stanowisku dotyczącym aktualnej relacji Kościół - Państwo członkowie Rady zauważyli, że „w obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej zamiast separacji skoordynowanej, typowej dla państwa świeckiego, promowany jest wzorzec separacji wrogiej, właściwej dla ideologii laicyzmu”. Członkowie Rady wskazali, że separacja skoordynowana to „wzajemna autonomiczna współpraca Kościoła i Państwa, zapewniająca realizację dobra wspólnego opartego o transcendentną godność człowieka i naturalne prawo moralne”. „W tym modelu Państwo jest bezstronne wyznaniowo a w konsekwencji otwarte na współpracę z Kościołami i wspólnotami religijnymi” - czytamy w stanowisku. Separacja wroga natomiast, polega „na usuwaniu i ostatecznym zwalczaniu symboli religijnych i przejawów kultu religijnego, eliminowaniu społecznej roli Kościoła oraz wszelkich przejawów prywatnego i publicznego życia religijnego”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję