Reklama

Eucharystia źródłem czystego i szlachetnego serca

Niedziela sandomierska 27/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszą św. w kościele Chrystusa Króla Jedynego Zbawiciela Świata rozpoczęła się w Sandomierzu 15 czerwca 2006 r. uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej. Zgromadzeniu liturgicznemu przewodniczył biskup pomocniczy diecezji sandomierskiej Edward Frankowski. Po Eucharystii uformowała się procesja, która wyruszyła ulicami miasta, na Plac Papieski, a następnie do bazyliki katedralnej. W homilii, przy ostatnim, czwartym ołtarzu usytuowanym na placu celebry papieskiej w 1999 r., bp Frankowski przypomniał nauczanie Jana Pawła II o czystości ludzkiego serca. Następnie stwierdził, że Ojciec Święty przybywając do Sandomierza, chciał w każdym człowieku wyzwolić energię serca do życia piękniejszego, godniejszego, wartościowszego, milszego Bogu i pożyteczniejszego dla ludzi oraz aby zapalić nieskończoną Bożą miłość, która ma swoje źródło w Eucharystii. - Gdy tej miłości Bożej więcej w nas będzie, to bezpieczniejsze będą nasze ulice, mniej będzie korupcji w urzędach, więcej będzie prawdy w gazetach, świętości w kościołach, poświęcenia w szpitalach, zaangażowania w szkołach, sumienności w pracy, sprawiedliwości w sądach, uczciwości w handlu, mniej egoizmu i pijaństwa w rodzinach, zmniejszy się pazerność na cudze pieniądze, zniknie głód na świecie - tłumaczył Kaznodzieja i dodał: - Taka jest perspektywa przed nami, jeśli uwierzymy w obecność Chrystusa w Eucharystii. Na zakończenie Ksiądz Biskup zaapelował o dobroć i otwartość serca na Boga i dla potrzebującego człowieka. - Mieć złote serce, dobre, piękne, szlachetne to jest największy skarb i tego złotego serca można nauczyć się od Jezusa w Eucharystii, uczestnicząc pobożnie w każdej Mszy św. - oznajmił bp Frankowski. W procesji z Najświętszym Sakramentem udział wzięło ok. 3,5 tys. mieszkańców Sandomierza. Uroczystość uświetnił chór katedralny i sandomierska orkiestra dęta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Autorzy książki o rodzinie Ulmów odznaczeni polskim Złotym Krzyżem Zasługi

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

książka

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

rodzina Ulmów

złoty Krzyż Zasługi

Episkopat.news

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Autorzy książki o błogosławionej rodzinie Ulmów "Zabili także dzieci": watykanistka włoskiej agencji prasowej Ansa Manuela Tulli i szef polskiej redakcji watykańskich mediów Vatican News ks. Paweł Rytel-Andrianik zostali w czwartek odznaczeni Złotym Krzyżem Zasługi, przyznanym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Ceremonia wręczenia odznaczeń odbyła się w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, a Krzyże Zasługi wręczył ambasador Adam Kwiatkowski.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję