Był postacią znamienitą; gorliwy pasterz, uczestnik Soboru Watykańskiego II, wybitny myśliciel i twórca kultury. Stefan kard. Wyszyński powiedział o nim, że „stał w otwartych drzwiach do nowych czasów”. Z perspektywy minionych lat coraz lepiej rozumiemy co te słowa znaczyły, ale pragniemy ich sens zrozumieć jeszcze głębiej, dlatego w tym roku, w którym przypadają ważne rocznice związane z życiem bp. Michała Klepacza, Kościół łódzki chce najpierw ogarnąć wdzięczną pamięcią przed Bogiem jego pasterski trud, chce przybliżyć młodemu pokoleniu jego ofiarne życie i bogatą działalność, a następnie podjąć refleksję nad stojącymi dzisiaj przed Kościołem zadaniami. Temu ma służyć ogłoszony przeze mnie Rok Biskupa Michała Klepacza - powiedział abp Władysław Ziółek na rozpoczęcie Mszy św. inauguracyjnej, sprawowanej 28 stycznia w bazylice archikatedralnej w Łodzi i transmitowanej przez TV Polonia.
Uroczystą liturgię rozpoczęła krótka modlitwa biskupów łódzkich w krypcie bazyliki, gdzie spoczywają doczesne szczątki bp. Michała Klepacza, ordynariusza Kościoła łódzkiego w latach 1947-67. Eucharystii przewodniczył abp Władysław Ziółek, w koncelebrze z bp. Adamem Lepą i bp. Ireneuszem Pękalskim. Obecni byli członkowie Kapituły Archikatedralnej Łódzkiej i Kapituły Kolegiackiej Łaskiej, przedstawiciele Kurii Metropolitalnej, zarząd i klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. Liturgię uświetnił występ chóru „Harmonia” pod dyr. Jerzego Rachubińskiego i scholi kleryckiej pod dyr. ks. Grzegorza Kopytowskiego.
Abp Władysław Ziółek wygłosił homilię, w której nakreślił prorocką misję bp. Michała Klepacza, realizowaną przez historyczną troskę o Kościół w Polsce i odbudowę zniszczonego przez wojnę Kościoła diecezjalnego. - Każdy prorok musi w swoim życiu zmierzyć się z ciężką pracą, z wewnętrznymi i zewnętrznymi zmaganiami - powiedział Arcybiskup Metropolita, przypominając udział bp. Klepacza w Komisji Mieszanej, której zadaniem było uczynienie z Kościoła w Polsce „twierdzy niezłomnej, kolumny spiżowej i muru ze stali” wobec tych, którzy w imieniu ówczesnej władzy chcieli go zniszczyć i pokonać. Ta trudna misja nie przyniosła Księdzu Biskupowi zaszczytu, lecz krzyż. Mimo to podjął się jej i nigdy nie zawiódł. Dziś jego niezłomna postawa budzi szacunek i wdzięczność; bp Klepacz pozostaje nauczycielem i świadkiem miłości do Boga ponad wszystko, i miłości do człowieka, bez oczekiwania na poklask i bez koncentrowania się na samym sobie, miłości, która wierzy w człowieka i jego zdolność do czynienia dobra.