Reklama

Rozkwita cud Kościoła

Niedziela Palmowa to święto młodzieży - określane jako Światowy Dzień Młodzieży. W tym roku jest ona obchodzona szczególnie uroczyście - Kielce stały się centrum pielgrzymek młodych ludzi ze wszystkich dekanatów. Kluczowym punktem spotkania młodzieży jest Eucharystia w katedrze, celebrowana przez Księdza Biskupa. Jakie owoce przyniesie to spotkanie i jak dzisiaj być z młodzieżą - jak z nią rozmawiać, czego ją uczyć, jaką formułę ewangelizacji proponować, aby dokonywała tych dobrych wyborów? Swoimi przemyśleniami na ten temat podzielili się z nami księża młodzi wiekiem, ale doświadczeni w pracy z młodzieżą.

Niedziela kielecka 13/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Grzegorz Stachura, katecheta w kieleckim „Plastyku”, poeta:
„Procesy kulturowe, wywołane w 1968 r., mają na nas wszystkich przemożny wpływ. Czasem odnoszę wrażenie, że kultura europejska osiągnęła stan porównywalny z wieżą Babel. Marną pociechą jest to, że gubimy się w niej wszyscy jednakowo. A Babel, jak to Babel - Boga nie dosięgnie. Stąd uważam, że jedyną dobrą metodą jest uczciwe i systematyczne wprowadzanie Ewangelii w życie przez konkretne osoby - czy to księdza, czy świeckiego, bez względu na wiek. Oczywiście, młodość ma swoje osobliwości, ale dopóki nie braknie otwartości i chęci do szczerej rozmowy oraz pokory, aby wspólnie się modlić, rozkwita cud Kościoła. Doświadczam tego od kilku lat, ucząc w szkole. Może nam, starszym, trudno w to uwierzyć, gdy zauważamy, że u młodych często pojawia się wiara bez praktyki, albo praktyka bez wiary. No cóż, tyle zdołali wynieść duchowości z domów rodzinnych... Jednorazowe spotkanie i wspólna modlitwa w Kielcach nie sprawią, że wszyscy będziemy wierzący, praktykujący i szczęśliwi. Jeśli jednak podejmiemy taką pracę w mniejszych grupach przez cały rok, być może doświadczymy wówczas większej dojrzałości wspólnoty Kościoła. Jest na to szansa. To są pobożne życzenia - oby się spełniły.
Oczekiwania wobec Światowego Dnia Młodzieży w diecezji kieleckiej mam banalne, np. aby termin był szczęśliwszy, choćby w maju, na święto Patronki Kielc. Trzeba też pomyśleć, jak umiejętnie dopasować to spotkanie do zjazdu młodych w Wiślicy.
Jeśli pomysł zainspirował Duch Święty, to nasz wysiłek przyniesie dobre owoce, które trzeba będzie wykorzystać. W przeciwnym razie na nowo trzeba będzie wypatrywać Jego światłości”.

Ks. Tomasz Kijowski, SDB, dyrektor salezjańskiego Oratorium Świętokrzyskiego przy parafii Świętego Krzyża w Kielcach:
„Dla mnie bardzo istotna jest kwestia: jak dzisiaj być wśród młodzieży? Na tak sformułowane pytanie odpowiem: być będąc! Być będąc, czyli realnie z nią być - zwłaszcza tam, gdzie oni z natury młodości lubią przebywać - a gdzie my, z natury dostojeństwa lub zwapnienia już niekoniecznie lubimy. Z tego realnego bycia rodzi się drugie rozumienie bycia będąc, czyli jakość mojego bycia. Młodość domaga się świeżości i odrzuca udawanie.
W ten sposób będąc, odkryjemy, że metody i środki są zupełnie drugorzędne. Odkryjemy, że stara opona zawieszona na konarze drzewa to najwspanialsza huśtawka, a dętka z tylniego koła traktora to więcej niż łódź podwodna.
Jeśli chodzi o formy pracy wielkopostnej, to sugerowałbym kampanię przeciw hamburgerom w piątek w sklepikach szkolnych, dziewczynom odcięcie dostępu do folderów Avon i Oriflame, a nieco poważniej to pozostanie przy Drodze Krzyżowej, ale w w języku młodych. Nie chodzi mi tyle o hip-hopowe równoważniki czy rytmowanki, ale o zwykły język, którego jest zbyt mało w naszych nabożeństwach, adoracjach czy modlitwach wiernych.
Dobrze, jeśli wszelike akcje dla młodych - zjazdy, spotkania, itp. przygotowują właśnie młodzi. Warto też pomyśleć o uzupełnieniu anonimowej charytatywności jakąś formą idącą w kierunku budowania więzi pomiędzy obdarowującym a obdarowywanym. Żeby miłość nie była ślepa i anonimowa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: dojrzałość to mądrość życiowa

2024-05-06 07:53

[ TEMATY ]

maturzyści

Bp Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą – mówił bp Krzysztof Włodarczyk

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą –
mówił bp Krzysztof Włodarczyk

„Dojrzałość to mądrość życiowa, dzięki której mogę dokonywać wyborów zgodnych z Bożym planem” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, błogosławiąc maturzystom z diecezji bydgoskiej.

Msza św. w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy była miejscem modlitwy dla zdających w tym roku egzamin dojrzałości. - Matura z pewnością jest jednym z tych momentów, o których mówimy, że są najważniejszymi w naszym życiu, ale czy na pewno? Powiem przekornie: Pan Jezus nie mówi o tym egzaminie nic - mówił ks. Henryk Stippa, który przewodniczył modlitwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję