Reklama

Franciszek

Papież do biskupów: niech rejon śródziemnomorski będzie obszarem pokoju i braterstwa

Niech region ten będzie miejscem pokoju, braterstwa i gościnnego przyjmowania imigrantów, niech zapanują tu sprawiedliwość i pomyślność dla wszystkich – życzył Franciszek biskupom z państw basenu Morza Śródziemnego, uczestniczącym w międzynarodowym spotkaniu "Morze Śródziemne granicą pokoju". Papież spotkał się z nimi 23 lutego w bazylice św. Mikołaja w Bari na zakończenie wydarzenia, rozpoczętego 19 bm.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ze swej strony, bracia, zabieramy głos, aby prosić rządy o troskę o mniejszości i o wolność religijną. Prześladowania, których ofiarami są przede wszystkim, ale nie tylko, wspólnoty chrześcijańskie, są raną, rozdzierającą nasze serce, która i nie może pozostawiać nas obojętnymi.

Jednocześnie nigdy nie pogodzimy się z faktem, iż ci, którzy szukają nadziei drogą morską, umierają bez otrzymania pomocy lub że ci, którzy przybywają z daleka, stają się ofiarami wykorzystywania seksualnego, są niedostatecznie wynagradzani lub są wynajmowani przez mafię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywiście gościnność i godna integracja to etapy niełatwego procesu; trudno sobie jednak wyobrazić stawienie mu czoła przez wznoszenie murów. W ten sposób uniemożliwia się raczej dostęp do bogactwa, jakie niesie druga osoba, która zawsze stanowi okazję do rozwoju. Kiedy wyrzekamy się pragnienia komunii, wpisanego w serce człowieka i w dzieje narodów, to przeciwdziałamy procesowi jednoczenia się rodziny ludzkiej, który już wytycza sobie drogę pośród tysięcy przeciwności.

W tej dziedzinie Morze Śródziemne ma szczególne powołanie: jest to morze wymieszania, „kulturowo zawsze otwarte na spotkania, dialog i wzajemną inkulturację”. Położenie nad Morzem Śródziemnym stanowi zatem niezwykły potencjał: nie pozwólmy, aby z powodu ducha nacjonalistycznego szerzyło się przekonania przeciwne, to znaczy, aby były uprzywilejowywane państwa trudniej dostępne i bardziej odizolowane geograficznie. Jedynie dialog pozwala się spotkać, przezwyciężyć uprzedzenia i stereotypy, lepiej poznać samych siebie.

Pod tym względem szczególną szansę stanowią nowe pokolenia, gdy jest im zapewniony dostęp do zasobów i znajdują się w warunkach, aby stać się czynnymi twórcami swej drogi życiowej: wówczas okazują się siłą zdolną do rodzenia przyszłości i nadziei. Osiągnięcie tego jest możliwe tylko tam, gdzie jest akceptacja nie powierzchowna, lecz szczera i życzliwa, praktykowana przez wszystkich i na wszystkich poziomach, na codziennej płaszczyźnie stosunków międzyludzkich, a także na poziomie politycznym i instytucjonalnym, oraz krzewiona przez twórców kultury i tych, którzy ponoszą większą odpowiedzialność za kształtowanie opinii publicznej.

Reklama

Dla tych, którzy wierzą w Ewangelię, dialog ma wartość nie tylko antropologiczną, ale także teologiczną. Słuchanie brata jest nie tylko aktem miłosierdzia, ale także sposobem słuchania Ducha Bożego, który z pewnością działa także w drugim człowieku i przemawia ponad granicami, w jakich często usiłujemy ujarzmiać prawdę. Znamy ponadto wartość gościnności: „przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę” (Hbr 13,2).

Konieczne jest wypracowanie teologii przyjęcia i dialogu, która na nowo odczytałaby i zaproponowała nauczanie biblijne. Można ją wypracować jedynie wówczas, jeśli dołożymy wszelkich starań, aby uczynić pierwszy krok i nie będziemy wykluczali ziaren prawdy, powierzonych także innym. W ten sposób konfrontacja treści różnych wyznań może dotyczyć nie tylko prawd, w które wierzymy, ale także szczególnych tematów, które stają się punktami kluczowymi całej doktryny.

Nazbyt często historia przeżywała sprzeczności i walki oparte na wypaczonym przekonaniu, że przeciwstawiając się tym, którzy nie podzielają naszego przekonania, bronimy Boga. W rzeczywistości ekstremizmy i fundamentalizmy zaprzeczają godności człowieka i jego wolności religijnej, powodując upadek moralny i pobudzając do antagonistycznej koncepcji stosunków międzyludzkich. Z tego też powodu pilną potrzebą jest bardziej ożywione spotkanie różnych wyznań religijnych, pobudzane przez szczery szacunek i zamiary pokoju.

Spotkanie takie wynika ze świadomości, określonej w Dokumencie o ludzkim braterstwie, podpisanym w Abu Zabi, że „autentyczne nauki religii zachęcają nas do trwania zakorzenionymi w wartościach pokoju; do wspierania wartości wzajemnego zrozumienia, braterstwa ludzkiego i harmonijnego współistnienia”. Także w sprawie pomocy dla ubogich i przyjmowania migrantów można osiągnąć bardziej aktywną współpracę między grupami religijnymi i różnymi wspólnotami, tak aby konfrontację ożywiały wspólne cele i aby towarzyszyło jej czynne zaangażowanie. Ci, którzy razem trudzą się, by budować pokój i praktykować gościnność, nie będą już mogli zwalczać się z powodu wiary, ale pójdą drogami konfrontacji pełnej szacunku, wzajemnej solidarności, dążenia do jedności.

Reklama

Są to życzenia, które pragnę przekazać wam, drodzy współbracia, na zakończenie owocnego i pokrzepiającego spotkania w minionych dniach. Zawierzam was wstawiennictwu apostoła Pawła, który jako pierwszy przepłynął Morze Śródziemne, stawiając czoła wszelkiego rodzaju niebezpieczeństwom i przeciwnościom, aby nieść wszystkim Ewangelię Chrystusa: niech jego przykład wskazuje wam drogi, na których trzeba nadal radośnie i wyzwalająco angażować się na rzecz przekazywania wiary w naszych czasach.

Jako polecenie przekazuję wam słowa proroka Izajasza, aby dawały nadzieję i przekazywały siłę wam i każdej z waszych wspólnot. W obliczu spustoszenia Jerozolimy po wygnaniu prorok nadal dostrzegał przyszłość pokoju i dobrobytu: „Zabudują prastare rumowiska, podniosą z gruzów dawne budowle, odnowią miasta zburzone, świecące pustkami od wielu pokoleń” (Iz 61,4) ). Oto dzieło, jakie Pan wam powierza dla tego umiłowanego obszaru śródziemnomorskiego: odbudowa zerwanych więzi, podźwignięcie miast zniszczonych przez przemoc, sprawienie, aby rozkwitł na nowo ogród tam, gdzie dziś są ziemie jałowe, zaszczepienie nadziei tym, którzy ją utracili i zachęcenie tych, którzy zamknęli się w sobie, by nie bali się brata. Niech Pan towarzyszy waszym krokom i niech błogosławi wasze dzieło pojednania i pokoju.

2020-02-23 11:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w Bari: prośmy o łaskę miłowania bliźnich

O aktualności przykazania miłości nieprzyjaciół i potrzebie proszenia Boga o łaskę miłowania braci i sióstr mówił Franciszek w kazaniu podczas Mszy św. sprawowanej 23 lutego na alei Wiktora Emanuela II w Bari. Ojciec Święty skupił się na czytanym w VII niedzielę zwykłą fragmencie „Kazania na górze” (Mt 5,38-48), mówiącym o przykazaniu miłowania nieprzyjaciół.

Na wstępie podkreślił rewolucyjny charakter słów Jezusa, który każe swoim uczniom wyrzec się wszelkiej przemocy. Zauważył, że czyni tak, ponieważ Bóg miłuje każdego człowieka, nawet tego, który czyni zło, a Pan Jezus sam w godzinie męki dał świadectwo tej właśnie miłości nieprzyjaciół, wybaczając swoim oprawcom. Kaznodzieja zachęcił do naśladowania Jego przykładu: „Umiłowani przez Boga, jesteśmy powołani do miłowania; a ci, którym wybaczono, do przebaczania innym; dotknięci miłością, by dawać miłość, nie czekając, aż inni to zaczną; darmo zbawieni, by nie szukać żadnej korzyści w czynionym dobru” – stwierdził papież.

CZYTAJ DALEJ

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród uczestników ostatni weterani

2024-05-18 08:19

[ TEMATY ]

Monte Cassino

armia gen. Andersa

Witold Gudyś

Po 80 latach od pamiętnej Bitwy o Monte Cassino na terenie Polskiego Cmentarza Wojennego na tym wzgórzu spotkają się przedstawiciele władz Polski na czele z Prezydentem RP, Marszałkiem Senatu i Wicemarszałkiem Sejmu, kombatanci, rodziny żołnierzy, a także ostatni żyjący weterani 2. Korpusu Polskiego gen. Andersa. Główne uroczystości odbędą się w sobotę 18 maja. Ich organizatorem jest Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych przy wsparciu Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Rzymie.

Jednym z uczestników obchodów rocznicowych jest 99-letni Józef Skrzynecki. Już jako 16-latek wstąpił do armii gen. Andersa. W czasie walk o Monte Cassino był czołgistą w 4 Pułku Pancernym „Skorpion”. Walczył też o wyzwolenie Bolonii i Ankony, a po wojnie wrócił do Polski.

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję