Od 16 do 20 maja br. w ramach 8. edycji festiwalu „Ave Maria” w Czeladzi, Będzinie i Sosnowcu odbył się cykl koncertów.
„Kiedy patrzę na nasz plakat, przychodzi mi do głowy słowo »tradycja« - nie kryjąc satysfakcji podkreślał Sławomir Pietras, dyrektor artystyczny festiwalu, a także Teatru Wielkiego w Poznaniu. „Festiwal ma oryginalną formułę: zaprezentować temat maryjny w twórczości kompozytorskiej, ale także pokazać, że kto pięknie śpiewa i formułuje myśl muzyczną, podwójnie się modli” - stwierdził.
Rzeczywiście, przez siedem lat udało się stworzyć w Czeladzi imprezę, która przyciąga melomanów nie tylko z Zagłębia, ale również całego województwa śląskiego. Od kilku lat zresztą impreza rozszerzyła się na inne miasta naszej diecezji, jednak festiwalowym centrum pozostała Czeladź - miasto, gdzie wyrósł szef festiwalu.
W tym roku główną postacią festiwalu był Giacomo Puccini. Utwory włoskiego kompozytora zabrzmiały na każdym z koncertów. Warto zaznaczyć, iż nad tegorocznymi poczynaniami unosił się także duch Jana Kiepury - naszego krajana.
Festiwal jak co roku cieszył się dużym zainteresowaniem publiczności. Pierwszego dnia mieszkańcy mogli usłyszeć turniej tenorów, który został zorganizowany w związku z przypadającą 16 maja br. 105. rocznicą urodzin Jana Kiepury. Jego międzynarodowa kariera zaczęła się - jak podkreślał S. Pietras - od dwóch wielkich ról w dziełach Pucciniego na scenie wiedeńskiej. Kiepura, po wyjeździe z Sosnowca debiutował w Wiedniu, po raz pierwszy śpiewając Cavaradossiego w „Tosce”. Wkrótce potem triumfował jako Cala w „Turandot”. Wiadomo też, że nasz śpiewak przyjaźnił się z synem Pucciniego - Antonio.
Podczas koncertu zatytułowanego „Śpiewacy Polscy rodem z Zagłębia” publiczność usłyszała arie operowe w wykonaniu czwórki artystów: Marioli Płazak, Bożeny Grudzińskiej, Adama Szerszenia oraz Czesława Gałki.
Drugi dzień festiwalu to Turniej Tenorów Polskich w 105. rocznicę urodzin Jana Kiepury, w repertuarze Pucciniego. Wystąpili: Jarosław Wewióra, Maciej Gallas, Bartłomiej Szczeszek, Dymitr Fomenko, Robert Cieśla, Tadeusz Szlenkier, Sylwester Kostecki i Michał Marzec. Nie mogło zabraknąć Orkiestry Festiwalu „Ave Maria” pod dyrekcją Kazimierza Kryzy.
Wyjątkowym wydarzeniem była inscenizacja trzyaktowej opery Giacomo Pucciniego - „Tosca”, która po raz pierwszy wystawiona została w tak wyjątkowej scenerii, jaką jest czeladzka świątynia. W tym wyjątkowym spektaklu udział wzięli: Iwona Noszczyk - Tosca, Sylwester Kostecki - Cavaradossi, Aleksander Teliga - Scarpia, Bartosz Urbanowicz - Angelotti, Bartłomiej Szczeszek - Spoletta, Jaromir Trafankowski - Sciarone, Czesław Gałka - Zakrystian, Mariusz Otto - Strażnik oraz Małgorzata Olejniczak - Pastuszek.
Oprawę muzyczną zapewnił Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego w Poznaniu pod batutą Warcisława Kunca. Reżyserem był Sylwester Kostecki, zaś scenografię opracował Czesław Pietrzak. „Po raz pierwszy w dziejach festiwalu »Ave Maria« odważyliśmy się zaprezentować całościowe wykonanie w formie teatralnej dzieła operowego. »Tosca« jest spektaklem, którego pierwszy akt rozgrywa się w kościele San Andrea Della Valle w Rzymie, a uroda czeladzkiej świątyni sugeruje wyraźne podobieństwo tych miejsc” - podkreślał Sławomir Pietras.
Ostatni dzień festiwalu to koncert „Studenci i pedagodzy Czeladzkiej Szkoły Operowej w repertuarze Pucciniego” w wykonaniu studentów oraz ich nauczycieli.
Festiwal „Ave Maria” zakończył się w katedrze NMP w Sosnowcu, gdzie Orkiestra Festiwalowa oraz chór z czeskiego Liberca wykonali „Messa di Gloria” Pucciniego. Nad całości festiwalu pieczę sprawował jego dyrektor artystyczny Sławomir Pietras. W zorganizowanie imprezy włączyli się: parafia św. Stanisława BM w Czeladzi, Urząd Miasta, Śląska Izba Lekarska w Katowicach, Miasto Sosnowiec, Powiat Będziński, Zakon Braci z Marianhill oraz Stowarzyszenie Inicjatyw Kulturalnych STiK w Czeladzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu