Reklama

Włoski święty na mazowieckiej ziemi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dokładnie 150 lat temu we Włoszech umiera młodziutki Dominik Savio, przyszły święty. Niezwykłym zrządzeniem Opatrzności był on jednym z wychowanków człowieka, który po śmierci również został wyniesiony na ołtarze, charyzmatycznego o. Bosko. Założone przez niego zgromadzenie księży salezjanów zorganizowało w tym roku światową peregrynację relikwii św. Dominika, aby uczcić ten szczególny jubileusz. Kilkanaście ośrodków i parafii salezjańskich w Polsce także znalazło się na długim szlaku tej wędrówki, biegnącym przez Włochy, Hiszpanię, Liban i Filipiny. W naszej diecezji św. Dominik Savio „zawitał” do dwóch parafii: na płocką Stanisławówkę i do Czerwińska.
Wszędzie tam, gdzie miały pojawić się relikwie wychowanka Don Bosko, oczekiwano na nie z wielkim entuzjazmem. Początkowo może przeważała ciekawość tej niezwykłej, imponującej rozmiarami i projektem urny, w której umieszczono fragmenty kości Dominika Savio. Kiedy w niedzielne popołudnie 16 września przed płocki kościół księży salezjanów zajechał oznakowany wóz, natychmiast został otoczony przez rozradowany tłum wiernych. Już od kilkudziesięciu minut czekano tu na włoskiego świętego z relikwiami innego młodzieńca wyniesionego na ołtarze, Stasia Kostki; świętego z Polski. Niepohamowany entuzjazm towarzyszący szczególnie licznie zebranym dzieciom sprawiał, że w tym pierwszym momencie ukazania się figury Dominika zamkniętej w szklanej urnie każdy pragnął znaleźć się jak najbliżej, zobaczyć i „dotknąć” świętego. Jednak na bycie blisko relikwii było jeszcze dużo czasu; relikwiarz, zgodnie z planem peregrynacji przebywał na Stanisławówce kilkanaście godzin, do popołudnia następnego dnia. Dwa dni później witano go już w Czerwińsku. Tam, podczas Mszy św. na powitanie świętego, przewodniczący liturgii bp Roman Marcinkowski wypowiedział znamienne słowa: „Można na tę urnę patrzeć tylko po ludzku - mówił - i stawiać sobie takie pytania: kto ją zaprojektował, wykonał, z jakich materiałów została zrobiona, jaki jest jej ciężar. To wszystko, na co spoglądają nasze oczy, można sprowadzić do wymiarów jedynie historycznych, artystycznych, poznawczych i estetycznych. Ale my patrzymy głębiej. Obcowanie ze świętymi łączy nas zawsze z Chrystusem; z Niego, jako ze źródła i głowy, wypływa wszelka łaska”.
Temu głębszemu spojrzeniu służyły czuwania i sprawowane Eucharystie, skupiające na Stanisławówce płocczan, a w Czerwińsku wiernych z dekanatu wyszogrodzkiego, zakroczymskiego i płońskiego. Uczestnicy peregrynacji mieli wiele okazji do wspólnej i indywidualnej modlitwy przy relikwiarzu, do autentycznego, duchowego spotkania ze św. Dominikiem i powierzenia mu swoich próśb. Wychowanek Jana Bosko jest bowiem patronem zarówno ministrantów, jak i kobiet spodziewających się dziecka, oraz małżeństw starających się o potomstwo. Dlatego podczas nawiedzenia relikwii sprawowane były oddzielne Msze św. z udziałem ministrantów i małżeństw. Na swoich Eucharystiach spotkali się także dzieci i młodzież w poszczególnych grupach wiekowych: dzieci ze szkoły podstawowej, gimnazjaliści i licealiści.
Modlitwa, czuwania, wystawy, programy artystyczne (tak jak piękne oratorium o św. Dominiku, zaprezentowane w Czerwińsku przez licealistów z Lutomierska) przyczyniały się do lepszego poznania życia i charyzmatu Dominika Savio, który osiągnął swoją świętość nie przez męczeństwo, lecz heroiczne praktykowanie cnót, jak zaznaczył Biskup Roman podczas liturgii w bazylice czerwińskiej. W przeprowadzenie peregrynacji zaangażowało się wielu parafian, w tym młodzież i animatorzy z Oratorium, zespoły muzyczne, wspólnoty parafialne, harcerze. Liturgiom, obok Biskupa Romana, proboszczów parafii, przewodniczyli gościnnie inspektor prowincji warszawskiej ks. Sławomir Łubian SDB, podążający wraz z peregrynującymi relikwiami, oraz ks. kan. Ryszard Paradowski, dziekan dekanatu płockiego-wschodniego. Agnieszka Małecka

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Raków Częstochowa: wiemy, kto zastąpi Dawida Szwargę na stanowisku trenera

2024-05-21 09:29

[ TEMATY ]

Raków Częstochowa

PAP/Łukasz Gągulski

Dawid Szwarga

Dawid Szwarga

Marek Papszun po rocznej przerwie ponownie będzie trenerem piłkarzy Rakowa Częstochowa - poinformował klub. Od nowego sezonu zastąpi Dawida Szwargę, który przejął po nim drużynę mistrza Polski przed rokiem.

"Marek Papszun wraca do Rakowa Częstochowa i wraz z początkiem nowego sezonu przejmie funkcję pierwszego trenera. Kontrakt będzie obowiązywał przez najbliższe dwa lata, z możliwością odejścia w ściśle określonych sytuacjach" - poinformował we wtorek rano klub.

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i zamienić na inny

2024-05-21 14:42

[ TEMATY ]

kapłaństwo

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Niech nad waszą kapłańską służbą pośród Polonii i nie tylko czuwają słudzy Boży kard. August Hlond i ks. Ignacy Posadzy. Traktujcie poważnie wasze kapłaństwo, bo kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i w każdej chwili zamienić na inny. Kapłaństwo jest wieczne” - mówił abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył w poznańskiej katedrze uroczystej Mszy św., połączonej z udzieleniem święceń diakonatu czterem alumnom i święceń prezbiteratu trzem diakonom Towarzystwa Chrystusowego.

W Eucharystii uczestniczyli generał księży chrystusowców ks. Krzysztof Olejnik TChr, prowincjałowie z Australii, Brazylii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, krajów, gdzie posługują chrystusowcy, rektor ks. dr Jan Hadalski i wychowawcy seminaryjni, siostry misjonarki, kapłani diecezjalni i zakonni oraz rodzice, krewni i przyjaciele alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję