Reklama

W szkole uczniów Chrystusa (12)

Człowiek powołany do wspólnoty

Niedziela toruńska 42/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy ludzie są wezwani do tego samego celu, którym jest sam Bóg. Istnieje pewne podobieństwo między jednością Osób Boskich a braterstwem, jakie ludzie powinni zaprowadzić między sobą, w prawdzie i miłości. Miłość bliźniego jest nieodłączna od miłości Boga. Osoba ludzka potrzebuje życia społecznego. Nie jest ono dla niej czymś dodanym, lecz jest wymaganiem jej natury. Przez wymianę z innymi, wzajemną służbę i dialog z braćmi człowiek rozwija swoje możliwości; w ten sposób odpowiada na swoje powołanie.
(Katechizm Kościoła Katolickiego, 1878-1879)

Człowiek powołany jest do wspólnoty. Bóg, stwarzając człowieka od samego początku, wpisał w jego naturę nastawienie na drugą osobę. Człowiek zatem realizuje swoje człowieczeństwo, a co za tym idzie swoje najbardziej podstawowe powołanie, wchodząc w relację z drugim człowiekiem. To nastawienie na drugiego człowieka nie jest czymś nieistotnym i nie może być lekceważone. Bycie z drugim jest wpisane w naszą naturę, jest częścią człowieczeństwa.
Człowiek jest obrazem Boga - stworzonym na Jego podobieństwo - także przez swoje otwarcie na drugą osobę. Bóg istniejący w relacji pomiędzy trzema Osobami Bożymi, stwarzając człowieka upodobnił go do siebie, nadając mu wspólnotowy wymiar: „Nie jest dobrze, żeby człowiekowi był sam”.
Najpełniejszą formą relacji międzyosobowej jest miłość. To ona i tylko ona jest odzwierciedleniem relacji, jakie zachodzą pomiędzy osobami Trójcy Świętej. Wzajemna miłość Osób Bożych staje się początkiem ludzkich relacji. To dlatego nasze przybliżanie się do Boga owocuje polepszeniem relacji z drugim człowiekiem. Doświadczając miłości Bożej - tej jedynej i najdoskonalszej - uczymy się kochać. I odwrotnie, każde dojrzałe wejście w relację miłości do drugiego człowieka, staje się drogą do poznania i doświadczenia miłości Bożej. Nie zrozumie miłości ten, kto jej nie doświadczył. Pełne doświadczenie miłości jest możliwe tylko wtedy, gdy wchodzimy w relację miłości odwzajemnionej.
Oczywiście, musimy zawsze pamiętać, że pełnym i najdoskonalszym wypełnieniem pragnienia drugiej osoby jest tylko Bóg. To On, stwarzając człowieka, wpisał w naszą naturę nastawienie na siebie samego - pragnienie doświadczenia Bożej miłości i odpowiedzenia na nią miłością. Człowiek zatem spełnia się w swoim człowieczeństwie wtedy, gdy odkrywa w sobie te dwa kierunki relacji: ku Bogu i ku drugiemu człowiekowi.
To dlatego samotność jest jednym z największych krzyży, które musi dźwigać człowiek. Brak miłości staje się udręką nie do zniesienia, chyba, że człowiek zastąpi pragnienie miłości egocentryzmem, który zamyka go na drugą osobę, więcej, zaczyna ją dostrzegać jako zagrożenie bądź zaczyna budować mury wokół siebie, bądź stara się podporządkować innych sobie, tak, by nie stanowili dla niego zagrożenia i nie próbowali ingerować w jego prywatność, a tym samym zagrażać poczuciu bezpieczeństwa. Oczywiście takie nastawienie najpierw uderza w tego, który zamyka swoje serce na drugiego człowieka. Niszczy w nim bowiem wrażliwość uczuciową i zamyka na doświadczenie szczęścia.
To nastawienie na drugiego człowieka jest częścią naszego powołania do człowieczeństwa, a zatem pociąga za sobą pewne zobowiązania.

Reklama

Słusznie więc każdy człowiek jest zobowiązany do poświęcania się na rzecz wspólnot, do których należy, i do szacunku wobec władz troszczących się o dobro wspólne
(KKK, 1880)

Nie można wchodzić w relację i nie ponosić za nie odpowiedzialności. Nie można być częścią społeczności i nie podjąć wysiłku współtworzenia i współbudowania tej wspólnoty. Każda społeczność, tak jak każda relacja, buduje się na zasadzie wzajemnego uzupełniania się. Każdy z nas, posiadając sobie właściwe talenty, wkracza w relację z całym swoim bogactwem, zarówno z sercem otwartym na człowieka, jak i ze zdolnościami mogącymi tę relację ożywić, umocnić i uczynić bardziej owocną. To samo dotyczy społeczności. Żyjąc we wspólnocie, będąc jej częścią, jesteśmy zobowiązani do tego, by służyć jej swoimi talentami (zarówno tymi materialnymi, jak i niematerialnymi). W zamian za to otrzymuje od wspólnoty dziedzictwo przeszłości i teraźniejszości oraz nastawienie na przyszłość, które wiąże się z nadzieją. Równocześnie dziedzictwo wspólnoty pomaga nam rozwijać nasze talenty. Im więcej dajemy od siebie, tym więcej otrzymujemy w zamian, a każdy wykorzystany talent wzrasta i rozwija się dynamicznie.
Na tym między innymi polega nasze bycie we wspólnocie Kościoła. Jesteśmy jego częścią nie tylko po to, by czerpać z jego zasobów i bogactw, lecz także po to, by w nim dzielić się swoimi talentami, a w ten sposób ukierunkować się na przyszłość - wieczność, która jest podstawą chrześcijańskiej nadziei.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Aby rozwijać się zgodnie ze swoją naturą, osoba ludzka potrzebuje życia społecznego
(KKK, 1891)

Człowiek tworzący wspólnotę staje się jej punktem centralnym. Żadna społeczność, żadna grupa, żadna wspólnota nie będzie się właściwie rozwijać, jeżeli w centrum swoich dążeń nie postawi człowieka.

Osoba ludzka jest i powinna być zasadą, podmiotem i celem wszystkich urządzeń społecznych
(KKK, 1881)

Nie istnieje bowiem społeczność bez człowieka. Powołaniem człowieka jest wejście we wspólnotę - w relację z innymi, a powołaniem społeczności jest człowiek: jego rozwój i zapewnienie mu możliwości wchodzenia w relację z innymi członkami wspólnoty.

2007-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję