Reklama

Sport

Świat sportu ucieka w wirtualną rzeczywistość

Pandemia koronawirusa sprawiła, że świat tradycyjnego sportu praktycznie zamarł. Przetrwać trudny czas pomaga technologia. Zawodnicy zaczęli rywalizować przez internet w dostosowanych do nowych okoliczności swoich dyscyplinach, albo w grach komputerowych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakaz organizacji zawodów oznacza brak wpływów z biletów, transmisji telewizyjnych, a w konsekwencji wycofywanie się sponsorów. W bardzo trudnej sytuacji znalazło się m.in. kolarstwo. W nim układ jest prosty. Przedsiębiorstwa z różnych branż wykładają pieniądze na funkcjonowanie zespołów, a w zamian oczekują ekspozycji w mediach.

"Firma musi się z tego wycofać w miarę po małych kosztach, bo kolarze nie świadczą usług" – powiedział Dariusz Miłek, którego obuwnicze CCC finansuje grupę elity.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie brak głosów, że zawodowe kolarstwo runie całkowicie, jeśli nie odbędzie się Tour de France. Ruszyć ma 27 czerwca, a wszystkie poprzedzające go wyścigi zostały już odwołane.

Kreatywnością wykazali się organizatorzy zmagań Dookoła Flandrii. Ten jeden z tzw. monumentów, czyli pięciu najważniejszych klasycznych wyścigów jednodniowych, rozgrywany był nawet w trakcie II wojny światowej. Tegoroczną 104. edycję przeniesiono do świata wirtualnego.

13 zawodników rywalizowało w swoich domach na rowerach podłączonych do inteligentnych trenażerów zdolnych m.in. imitować jazdę pod górę. Wyścig został co prawda skrócony z 266 do 32 km, ale był transmitowany w telewizji z tradycyjnym komentarzem.

Kibice na ekranach widzieli komputerową animację, w której awatary zawodników w drużynowych barwach poruszały się z taką prędkością, jaką kolarze generowali na trenażerach. Dostęp do obrazu mieli oczywiście także sportowcy, aby widzieć na jakiej są pozycji. Dwa dni po deklaracji Miłka wygrał reprezentujący CCC mistrz olimpijski z Rio de Janeiro Belg Greg Van Avermaet.

"Wysiłek był bardzo duży, ale emocji z tymi przy prawdziwym ściganiu nawet nie można porównywać. Cieszę się jednak, że mogliśmy coś zrobić dla kibiców i sponsorów" - powiedział Van Avermaet.

W telewizji rywalizację oglądało ponad 600 tys. widzów, a wielu kolejnych w internecie.

Reklama

"Moja dziewczyna powiedziała mi, że kibice gromadzili się pod naszym domem i skandowali moje nazwisko" - zdradził Van Avermaet.

Belgijski eksperyment okazał się sukcesem, bo na podobny, ale znacznie bardziej rozbudowany wariant zdecydowali się organizatorzy Tour de Suisse. W dniach 22-26 kwietnia odbędzie się pięć wirtualnych wyścigów. Do rywalizacji zgłosiło się aż 19 ekip, a każda reprezentowana będzie przez trzech zawodników.

Także realizacja będzie stała na wyższym poziomie. Awatary kolarzy będą się bowiem przemieszczały na tle widoku z prawdziwej trasy, a nie animacji. Kibice zobaczą również takie informacje jak prędkość zawodników, czy generowana przez nich moc.

"Jesteśmy zaskoczeni, jak wiele zespołów w tak krótkim czasie potwierdziło udział. To pokazuje, że takie inicjatywy są pożądane i doceniane" - powiedział przedstawiciel organizatora Joko Vogel.

Online odbędzie się turniej szachowy (18 kwietnia - 2 maja) z udziałem mistrza świata Norwega Magnusa Carlsena oraz siedmiu innych czołowych zawodników. Choć wydawać się może, że przeniesienie akurat szachów do internetu jest sprawą prostą, to rzeczywistość wymaga przedsięwzięcia wielu specjalnych środków.

Na komputerach zawodników musi być zainstalowane oprogramowanie, które wykryje próby oszustwa. W pokojach natomiast będą kamery, aby mieć pewność, że szachiści w żaden inny sposób nie korzystają z zabronionej pomocy.

Przedstawiciele innych sportów sytuację starają się ratować dzięki grom wideo. Siadają przed konsolami i w ten sposób próbują dostarczyć kibicom emocji.

Piłkarze Krystian Bielik i Krzysztof Piątek wygrali z Finami Glenem Kamarą i Pyrym Sorim w grę FIFA 20 w dniu, w którym obie reprezentacje miały towarzysko zagrać we Wrocławiu. Marco Asensio dał Realowi Madryt wirtualne mistrzostwo Hiszpanii, a w Niemczech trwa "Bundesliga Home Challenge".

16 koszykarzy NBA, z Kevinem Durantem na czele, przystąpiło do rywalizacji w grę NBA 2K20. Zwycięzca otrzyma 100 tys. dolarów, które przeznaczy na wybrany cel charytatywny. Ich mecze transmituje telewizja ESPN.

Reklama

Esport do swoich celów wykorzystuje Formuła 1. Wszystkie odwołane Grand Prix zastąpią wirtualne wyścigi, ale z udziałem prawdziwych kierowców. Dla tych niedoświadczonych w grach przygotowano pewne ułatwienia. Ich bolidy m.in. w mniejszym stopniu będą ulegały uszkodzeniom oraz będą wyposażone w kontrolę trakcji. Wszystko po to, aby znaleźć balans między rywalizacją a rozrywką.

Rakiety na pady zamienią tenisiści. Taką formę rywalizacji dla zawodników przygotowali organizatorzy turniejów ATP i WTA w Madrycie. Po 16 kobiet i mężczyzn w dniach 27-30 kwietnia na wirtualnych kortach będzie walczyło w celach charytatywnych.(PAP)

wkp/ krys/

2020-04-12 09:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adam Małysz zakażony koronawirusem

[ TEMATY ]

koronawirus

Cezary Piwowarski/pl.wikipedia

Adam Małysz poinformował w poniedziałek, że jest zakażony koronawirusem. "Na szczęście na razie choroba przebiega bezobjawowo" - napisał w mediach społecznościowych jeden z najlepszych skoczków narciarskich w historii, a obecnie dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej PZN.

"Witajcie kochani. Tydzień zaczynam niezbyt dobrą wiadomością. Po tym, jak jedna z osób, z którymi miałem kontakt w ostatnich dniach, miała pozytywny wynik testu na Covid-19, zdecydowałem poddać się badaniu. Okazało się, że zachorowałem na koronawirusa. Na szczęście na razie choroba przebiega bezobjawowo. Mam nadzieję, że tak będzie do wyzdrowienia" - napisał Małysz na Facebooku.

CZYTAJ DALEJ

Bóg jest Trójcą Świętą. Skąd o tym wiemy?

Niedziela Ogólnopolska 24/2019, str. 10-11

[ TEMATY ]

Trójca

©Renta Sedmkov – stock.adobe.com

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

„Drodzy bracia i siostry, obchodzimy dziś uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Cóż wam mogę powiedzieć o Trójcy? Hm... Jest Ona tajemnicą, wielką tajemnicą wiary. Amen”. To było najkrótsze kazanie, jakie usłyszałem kiedyś w młodości. Wiernych obecnych w kościele to zaskoczyło. Jednych pozytywnie, bo kazanie było wyjątkowo krótkie, inni byli zirytowani, gdyż nie zdążyli się jeszcze wygodnie usadowić w ławce. Wtedy przyszły mi do głowy pytania: Czy o Trójcy Świętej nie możemy nic powiedzieć? Dlaczego więc wyznajemy, że Bóg jest w Trójcy jedyny? Skąd o tym wiemy?

Mówienie o Trójcy nie jest rzeczą łatwą. Wyrażenie trójjedyności jest zawsze trudne do zrozumienia, gdyż według naszego naturalnego sposobu myślenia, trzy nigdy nie równa się jeden, jak i jeden nie równa się trzy. W przypadku nauki o Bogu nie chodzi jednak o matematyczno-logiczny problem, ale o sformułowanie prawdy wiary, której nie sposób zamknąć w granicach ludzkiej logiki. Chrześcijanie wyznają wiarę w jednego Boga w trzech Osobach. Dla wielu jednak to wyznanie nie ma większego znaczenia w życiowej praktyce. W świecie, w którym jest wiele „pomysłów na Boga”, my, chrześcijanie, powinniśmy pamiętać, że to nie my wymyślamy sobie Boga – my Go tylko odkrywamy i poznajemy, gdyż On sam zechciał do nas przyjść i pokazać nam siebie. Uczynił to zwłaszcza przez fakt wcielenia Syna Bożego. To dzięki Niemu wiemy, że Bóg jest wspólnotą trzech Osób, które żyją ze sobą w doskonałej jedności. „Nie wyznajemy trzech bogów – przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego (253) – ale jednego Boga w trzech Osobach: «Trójcę współistotną». Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: «Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury»”. Człowiek wiary nie wymyśla prawdy, lecz ją przyjmuje. Zastanawia się nad nią, podejmując wielowiekowe doświadczenie Kościoła, który wyjaśniał ją zawsze w świetle objawienia.

CZYTAJ DALEJ

Całe rodziny bawiły się w Przytoku

2024-05-25 18:20

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Fundacja Centrum Rodziny

Przytok

Katarzyna Krawcewicz

Brokatowe tatuaże, kolorowe warkoczyki i malowanie buziek przyciągnęły tłumy najmłodszych

Brokatowe tatuaże, kolorowe warkoczyki i malowanie buziek przyciągnęły tłumy najmłodszych

25 maja w Przytoku była okazja do wsparcia nowej siedziby Fundacji Centrum Rodziny wraz z hospicjum perinatalnym. Na dorocznym pikniku pojawiły się tłumy – rodzice, dziadkowie, młodzież i oczywiście dzieci.

Było malowanie buziek, brokatowe tatuaże, kolorowe warkoczyki, zabawy sensoryczne, skoki na dmuchańcu. Swój sprzęt prezentowała straż pożarna i policja. Przyjechał nawet dźwig, w którego kabinie mogli zasiąść chętni. Przy stoiskach udzielali porad specjaliści z różnych dziedzin. Nie zabrakło pokazu ratownictwa, a dużym zainteresowaniem cieszył się taniec z dziećmi w chustach (i nosidełkach).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję