Reklama

Krwiodawstwo to kultura życia

Niedziela wrocławska 23/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We współczesnym świecie, nie tylko zresztą lekarskim, wiele emocji i dyskusji wzbudzają transplantacje organów i przetaczanie krwi. Krew jest potrzebna codziennie, w dużych ilościach, ponieważ jest bezcennym lekiem, którego nie udało się wytworzyć syntetycznie. Przetaczana podczas transfuzji lub podawana w postaci przetworzonych preparatów, pozwala ratować życie i zdrowie. Krew jest niezbędna nie tylko ofiarom wypadków, ale także cierpiącym na szereg chorób. Chory z nadzieją patrzy na transfuzję jako na wybawienie z trudnej sytuacji egzystencjalnej i zdrowotnej.
Transfuzja krwi powinna odbywać się z poszanowaniem integralności osobowej i jej godności. Stąd też niedopuszczalne jest pobieranie krwi bez wyraźnego i uprzedniego wyrażenia zgody dawcy. Należy dokładnie poinformować krwiodawcę o wszystkich możliwych zagrożeniach, również tych odległych w czasie, związanych z tego rodzaju zabiegiem. Skandaliczne byłoby też usiłowanie oddawania krwi przez dawcę zakażonego i świadomego swej choroby, zwłaszcza AIDS.
Oddanie krwi winno być zawsze aktem dobrej woli krwiodawcy (stąd też podkreśla się słowo „honorowy”). Zaprzeczeniem tego aktu jest zaś handel krwią. Stworzenie wolnego rynku ludzkich organów i krwi rodzi niebezpieczeństwo wykorzystywania ludzi biednych. Pozbawieni środków do życia, byliby oni zmuszeni do sprzedaży swoich organów i krwi. Mogłoby to przyczynić się do powstania pewnej formy niesprawiedliwości społecznej, a nawet segregacji. Ludzie bogaci, kupując potrzebne organy i krew, zapewniliby sobie wyższy standard opieki zdrowotnej i życie o wyższej jakości. Natomiast ludzie biedni takich możliwości zostaliby pozbawieni. Co więcej, byliby narażeni na krzywdzące wykorzystywanie. Powstałby tu wyraźny podział na uprzywilejowanych i tych „zwykłych”.
Nauczanie Kościoła katolickiego w odniesieniu do handlu krwią idzie po linii personalistycznej koncepcji człowieka. Jan Paweł II mówi o tym w kontekście transplantacji organów. Zdecydowanie przeciwstawia się przedmiotowemu traktowaniu całości ludzkiego ciała, czy też jego części: „jakkolwiek postępowanie prowadzące do komercjalizacji ludzkich organów lub do traktowania ich jako przedmiotów wymiany lub handlu musi być uznane za moralnie niedopuszczalne, ponieważ wykorzystanie ciała jako «przedmiotu» poniża godność ludzkiej osoby” - pisze Ojciec Święty.
Kościół uczy, że oddanie krwi w celu ratowania ludzkiego życia jest przejawem solidarności chrześcijańskiej i naśladowaniem miłości Boga do ludzi. Jest to dar samego siebie i przejaw „kultury życia”, o którą apelował Jan Paweł II. Etyka chrześcijańska postuluje całkowitą darmowość dawstwa krwi i ochronę tego zabiegu przed komercjalizacją. Karta Pracowników Służby Zdrowia z 1995 r. stwierdza: „Wpisując się w tę ofiarną ekonomię miłości, sam akt medyczny przeszczepu, a nawet prosta transfuzja krwi, nie jest interwencją, taką jak inne. Nie może ona być oddzielona od aktu ofiarniczego dawcy, od miłości, która daje życie”.
Z punktu widzenia etyki chrześcijańskiej człowiek ma prawo nie tylko do życia i zdrowia, ale również do integralności swojego ciała. Może jednak dla ratowania życia, poświęcić część swego organizmu dla ratowania drugiej osoby. Toteż Kościół zachęca do dawstwa krwi. Szlachetną postawę reprezentują zwłaszcza ci, którzy reagują na apele, by natychmiast oddać krew ofiarom wypadków. Wśród dawców, co godne podkreślenia, znajduje się wielu ludzi młodych, chcących ratować życie swemu koledze, czy koleżance.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

2024-05-17 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co oprócz Mszy zaczęło się w Wieczerniku? Dlaczego warto modlić się nowenną? I co to ma wspólnego z Maryją? Zapraszamy na osiemnasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o pięknie modlitw nowennowych.

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję