Reklama

Juzyna - spotkanie w górach

Na Juzynę przyjść może każdy. Ale żeby na niej być, trzeba mocno się spocić, zmęczyć i muszą zaboleć nogi. Juzyna odbywa się bowiem- jak przystało na górali - wysoko w górach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hala Krupowa leży w paśmie babiogórskim, gdzieś między Jordanowem, Sidziną i Zawoją. Wznosi się na wysokości 1152 m n.p.m. Najkrótsza na nią droga wiedzie z Sidziny koło Jordanowa. Tu mieści się oddział Związku Podhalan - organizator sierpniowej Juzyny. Z przysiółka Wielka Polana na Halę Krupową można dojść najszybciej. Czarny szlak wije się wśród wiatrołomów i wyrębów, wyciska pot i powoduje ból nóg. Bardziej zmęczeni siadają na zwalonych przez wichurę drzewach i ledwo łapiąc oddech, odpoczywają. Inni zajadają się słodkimi malinami i czarnymi jagodami. Turystki Magda i Ewelina, przyjechały do Sidziny z Krakowa jak co roku na wakacje. - Nie opuściłyśmy dotąd żadnej Juzyny. To wyjątkowa okazja, by być wśród ludzi pełnych życzliwości do świata i prostej radości z życia - zapewniają. Idą, choć przedpołudniowe słońce mocno przygrzewa, a droga stromo pnie się w górę. Górale na Juzynę idą ze wszystkich stron Hali Krupowej - z Sidziny, Bystrej Podhalańskiej, z Jordanowa, Osielca, Skawicy, Juszczyna, Spytkowic, Zawoi i Zubrzycy.

Nasza wędrówka do nieba!

Spotkanie rozpoczyna się na Okrąglicy, w kaplicy Matki Bożej Opiekunki Turystów. Tu o godz. 11. rozpoczyna się Msza św. - Przyszliśmy z dołu, aby zobaczyć zupełnie inny świat. Człowiek myśląc o Bogu spogląda w górę, szuka Go w niebie - mówił podczas ubiegłorocznej Eucharystii ks. Piotr Piekarczyk, wikariusz w Sidzinie. - Na dole zostawiliśmy nasze domy, samochody i wiele innych niepotrzebnych nam tutaj rzeczy. Zabraliśmy ze sobą tylko to, co konieczne w górach. Pamiętajmy, że przed nami jest jeszcze jedna szczególna wędrówka - do nieba. Tam zabierzemy ze sobą tylko dobro i miłość, które tu, na ziemi, uczyniliśmy.
Kaplica Matki Bożej Opiekunki Turystów, to uroczy, drewniany szałas, doskonale wkomponowany w otoczenie. Idea jej zbudowania powstała w 1986 r. w grupie turystów Zespołu Apostolstwa Świeckich przy parafii św. Józefa w Krakowie. Kaplicę zbudowano w maju 1987 r. Ponad dwa lata później, 30 września 1989r. została poświęcona przez bp. Jana Szkodonia.

Juzyna przy stole

Kiedy kończy się Msza św., sznur ludzi schodzi do schroniska na Halę Krupową. Rozsiadają się na ławkach, na trawie, między drzewami, w schronisku. Palą się ogniska. Niektórzy śpiewają. Atmosfera rodzinnego pikniku. Teraz widać jak wiele przyszło rodzin. Dzieci biegają, zaglądając ciekawie w każdy zakamarek. W powietrzu unosi się zapach pieczonej na ogniu kiełbasy, żuru oraz bigosu.
- Juzyna to niegdyś był posiłek w górach. Kiedy mężczyźni szli do pracy, po obiedzie wynosiło im się jeszcze juzynę, coś jakby podwieczorek. Nasza Juzyna ma wymiar raczej duchowy. Dzisiaj jest to spotkanie górali babiogórskich i orawskich. Górale najlepiej czują się w górach, dlatego wychodzimy na Halę, gdzie kiedyś nasi ojcowie pracowali - tłumaczy Maciej Motor-Grelok, prezes Związku Podhalan.
Schronisko na Hali Krupowej to jedno z bardziej urokliwych schronisk w polskich górach. Na zaimprowizowanej estradzie kapela góralska stroi swoje skrzypce. Chwilę potem popołudniową ciszę przerwie skoczne góralskie muzykowanie. Muzyka zwołuje ludzi. Schodzą się coraz tłumniej i podziwiają - najpierw przyśpiewki, potem góralskie tańce. Zabawa się rozkręca. Ludzie z podziwem patrzą na popisy góralskich muzykantów i tancerzy.

Juzyna na Holi

Po raz pierwszy Juzyna odbyła się w 2000 r. Było to podczas pierwszego Światowego Zjazdu Górali. Jednocześnie na pięciu halach - pod Obidzą w Beskidzie Śląskim, na Krupowej, na Turbaczu i na dwóch halach tatrzańskich górale uczestniczyli we Mszy św., a potem bawili się po góralsku. Przyjechali ze wszystkich zakątków świata - najwięcej z Polski, USA i Kanady. Tamto spotkanie ma w Beskidach co roku ciąg dalszy. - W tym roku na hali spotykamy się już po raz dziewiąty! - tłumaczy Prezes Motor-Grelok. Zawsze jest okazja do świętowania! Dwa lata temu podczas Juzyny wspominano 140. rocznicę śmierci ks. Wojciecha Baszyńskiego, apostoła Podhala, słynnego proboszcza w Sidzinie. Wcześniej na ścianie schroniska odsłonięto tablicę upamiętniającą ostatnią pieszą wycieczkę w góry kard. Karola Wojtyły, który zanim został papieżem wędrował tymi szlakami. - Piękne jest to, że przychodzą tu całe rodziny - rodzice prowadzą dzieci. Sporo jest stałych bywalców, naszych górali, ale i turystów, którzy przyjeżdżają tu z ciekawości - opowiada pan Maciej.
Gdy nadchodzi czas powrotu, można usłyszeć, jak ktoś przy stoliku obok schroniska mówi: - Pierwsza niedziela sierpnia jest od dzisiaj zarezerwowana! Juzyna jest fantastyczna. Musimy tu wracać w przyszłości…
Nawet późnym popołudniem leśnym szlakiem z Sidziny na Krupową idą turyści i kolejne góralskie rodziny. Jeszcze zdążą na Juzynę. Jak nie dzisiaj, to za rok!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja Matką Kościoła

Na całym świecie w obrządku łacińskim obchodzone będzie wspomnienie Maryi Matki Kościoła – postanowił Papież Franciszek. W Watykanie opublikowano dekret Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z 11 lutego bieżącego roku. Informuje on, że decyzją Ojca Świętego wspomnienie to będzie obchodzone w poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego.

Jak podają Dzieje Apostolskie, w momencie Zesłania Ducha Świętego w Wieczerniku obecni byli wszyscy Apostołowie, którzy „trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego” (Dz 1, 14). „Matka Najświętsza, Oblubienica Ducha Świętego, mocą którego w dniu Zwiastowania poczęła Jezusa Chrystusa, przeżyła w Wieczerniku wraz z Apostołami zstąpienie Ducha Miłości na Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję