Reklama

W sosnowieckiej katedrze bije serce diecezji

Bp Adam Śmigielski SDB wyznaczył miejsca, gdzie w Roku św. Pawła - uczestnicząc w publicznych nabożeństwach ku czci Apostoła Narodów - będzie można uzyskać odpust zupełny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród takich miejsc jest kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu, który 25 marca 1992 r. Ojciec Święty Jan Paweł II wyniósł do godności katedry, a siedem lat później - w jubileusz 100-lecia istnienia parafii otrzymał tytuł bazyliki mniejszej. Odtąd bazylika katedralna zwana jest Matką sosnowieckich kościołów, stanowi centrum życia całej diecezji, tu bije jej serce.
Kościół wybudowany został w czasach niewoli pod zaborem rosyjskim w latach 1892-99. Jego budowniczy - pierwszy proboszcz parafii ks. Dominik Roch Milbert, artyści z Krakowa oraz mieszkańcy liczącego wówczas 50 tys. mieszkańców Sosnowca pragnęli, aby stał się on pomnikiem głębokiej wiary w Boga, ośrodkiem patriotyzmu, a także - by budził nadzieję w zmartwychwstanie Polski. Tutaj lud tej ziemi odnajdywał oazę prawdziwej wolności, odzyskiwał siły, karmiąc się Ciałem Chrystusa i Jego Słowem. Patrząc na wspaniałe obrazy tchnące głęboką religią, z których promieniuje bogactwo tradycji narodowych, owładnięci jesteśmy atmosferą nieprzemijających wartości tak religijnych, jak i polskich, przekazywanych nam przez całe pokolenia naszych praojców.

Inna niż wszystkie

Znaczenie świątyni katedralnej w życiu diecezji, miasta i całego regionu, jest ogromne. Katedra to kościół biskupi, matka wszystkich kościołów diecezji, tutaj duchowo gromadzi się cała diecezja. Katedra to także znak jedności Kościoła lokalnego z Chrystusem. Parafia katedralna ma specyficzny charakter, inny niż pozostałe placówki naszej diecezji. Zarówno cała rodzina parafialna ze względu na przekrój socjologiczny, jak i świątynia z uwagi na bogactwo dziejowe, są tutaj ze wszech miar wyjątkowe. W bazylice katedralnej rozgrywają się najdonioślejsze wydarzenia kościelne. Tutaj także swoją siedzibę ma Pasterz Kościoła sosnowieckiego. Miejsce to, kościół i wspólnota mają wspaniałego Patrona i bogate tradycje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wizerunek duchowy

We współczesnej parafii katedralnej przeważają emeryci i renciści. Są rodziny ubogie, nie brakuje także różnorakich patologii, wielu parafian jest w potrzebie duchowej i materialnej. I jedną, i drugą, w miarę możliwości zapewnia parafia. Istnieje grono osób bardzo mocno zaangażowanych, związanych ze swoją parafią, kościołem, którzy szczycą się ze swojej przynależności do parafii, do katedry. Wspólnota szczególną troską otacza ubogich. W tym względzie ogromną rolę spełnia kuchnia św. Zyty, która dziennie wydaje 250 ciepłych posiłków. Rodziny biedne na święta otrzymują paczki żywnościowe o wartości 150-200 zł. Co roku parafia organizuje ferie dla dzieci z ubogich rodzin. W Domu Katolickim działa „Dzieciniec Miłości”, który otacza opieką dzieci z rodzin patologicznych i ubogich, zapewniając dożywianie i pomoc dydaktyczną.
Wizerunek duchowy parafii katedralnej to szereg grup i organizacji kościelnych, a wśród nich: oaza młodzieżowa, Dzieci Maryi, 9 kół Żywego Różańca, Duszpasterstwo Ludzi Pracy, Honorowa Straż Serca Jezusowego, Akcja Katolicka i Zespół Charytatywny, Liturgiczna Służba Ołtarza, Sodalicja Mariańska z przedwojennymi tradycjami.
Każdego 16. dnia miesiąca są odprawiane Msze św. w intencji Ojczyzny, zaś każdego 2. dnia miesiąca o godz. 21 - Eucharystia o rychłą beatyfikację sługi Bożego Jana Pawła II. W środy o godz. 18 jest odprawiana Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W sposób szczególny w parafii katedralnej są obchodzone uroczystości patriotyczne - 3 maja i 11 listopada, w które włącza się także Urząd Miasta Sosnowca. W Bazylice odbywają się zaduszki jazzowe, koncerty kolęd oraz pieśni patriotycznych. Kościół katedralny od kilku lat gości także artystów, którzy występują tutaj w ramach Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Dawnej.

Reklama

Na ratunek sercu

Obecnie parafia liczy ok. 13. tys. wiernych. Ks. kan. Zygmunt Wróbel jest dziesiątym proboszczem w jej dziejach. Gdy ponad 5 lat temu obejmował szacowną parafię, zapytany o plany duszpasterskie odpowiedział zwyczajnie: „Pragnę wzbogacić Kościół duchowy tym, co potrafię, na co mnie stać. Jeszcze bardziej rozmodlić poszczególne grupy i organizacje oraz indywidualne osoby, bo przecież w modlitwie jest siła. Z prac materialnych - kontynuować odnawianie polichromii”.
Słowa Księdza Proboszcza natychmiast zaczęły się urzeczywistniać. Parafia wzbogaciła się o nowe ruchy i organizacje kościelne. W ostatnich miesiącach do grona wcześniej wymienionych dołączyły kolejne - Grupa Czcicieli Matki Bożej Cudownego Medalika i Przymierze Rodzin.
Niezwłocznie przystąpiono też do ratowania sosnowieckiej bazyliki. Okazało się, że pomocy potrzebuje nie tylko, jak się wydawało unikatowa polichromia. Katedrze był potrzebny remont kapitalny, całościowy. „Remont tak znaczącego obiektu to nie tylko rusztowania i żmudne prace fachowców, ale to także zaangażowanie naszych serc w odnowę przyszłości w oparciu o piękne karty przeszłości. Myślę, że zarówno kościołowi katedralnemu jak i historii, bardzo się to należało - mówi proboszcz parafii katedralnej ks. kan. Zygmunt Wróbel. - Oczywiście, remont zabytku wymaga ogromnego nakładu sił i środków, ale absolutnie nie żałuję przystąpienia do kolejnych inwestycji. Odczytuję to raczej jako cud, że pojawiła się szansa uratowania matki wszystkich kościołów, w której bije przecież serce naszej diecezji” - dodaje.

Reklama

Katedra na medal!

W sierpniu 2004 r. na murach 100-letniej świątyni pojawiły się pierwsze rusztowania. Prace rozpoczęto od strony północnej, gdyż ta właśnie ściana wizualnie wydawała się być w najgorszym stanie. Nieco później od strony południowej zaczął sypać się mur. Zaistniała konieczność przeniesienia się na stronę południową, aby zapobiec nieszczęściu. Remont murów sosnowieckiej katedry to kolejne etapy, niezwykle pracochłonne i czasochłonne. Wiosną 2006 r. rozpoczął się remont wieży i frontonu świątyni. Warto zaznaczyć, że jednocześnie wraz z trwającymi wciąż pracami zewnętrznymi, odbywa się renowacja secesyjno-młodopolskiej polichromii.
Badania kolejnych komisji przynosiły coraz to nowsze niespodzianki. W ich efekcie okazało się, że gruntownego remontu wymagają m.in: dach kościoła, wieżyczki, wnętrze wieży, schody, kominy, organy, drzwi, witraże, ołtarze, dzwony, posadzka, meble w zakrystii, ogrzewanie, ogrodzenie wokół katedry oraz obiekty przykościelne, a zwłaszcza Dom Katolicki.
Do pewnego momentu parafia pokrywała wszelkie przedsięwzięcia, jednak po oszacowaniu zapotrzebowań finansowych na kolejne renowacje, nie jest w stanie sprostać takim gigantycznym wyzwaniom. Według obliczeń specjalistów potrzeba 20,5 mln zł, aby przywrócić blask szacownej Jubilatce.
„Nie było na co czekać! Należało bezzwłocznie zacząć poszukiwania funduszy z zewnątrz, dlatego też rozpoczęliśmy proces gromadzenia dokumentów, przygotowania kompleksowych projektów remontów, którym powinna zostać poddana zabytkowa świątynia oraz obiekty przykościelne” - mówi ks. kan. Zygmunt Wróbel. Rozpoczęły się intensywne starania o dotacje z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, z Unii Europejskiej oraz z Regionalnego Programu Operacyjnego. Dokumenty zostały złożone. Po kilku tygodniach przyszła zadowalająca odpowiedź. Kościół i parafia otrzymały promesę, czyli przyrzeczenie spełnienia obietnicy danego świadczenia, a także zobowiązania organu państwowego do wydania decyzji, po dopełnieniu przez zainteresowanego odpowiednich formalności. W przypadku starań o tak duże dofinansowanie prac konserwatorskich, promesa była konieczna. I tak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało sosnowieckiej katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, promesę w wysokości ponad 2 mln zł. Dzięki temu pojawiła się szansa, aby katedra otrzymała też dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Teraz czeka na kolejną, kluczową decyzję w tej sprawie, która może zapaść się w ciągu najbliższych tygodni. „Środków jest niewiele, bo tylko 352 mln, za to chętnych na nie, bardzo dużo. Do podziału są 34 mln, z tego radzi byśmy uzyskać połowę, ok. 17 mln. W takiej komfortowej sytuacji jest nasza katedra, Matka kościołów, w której bije serce diecezji. Do 2013 r. byłaby «zrobiona» na medal!” - mówi parafianin Roman Kacała.

Przy poparciu naszego Biskupa

„Ta czcigodna, ponad 100-letnia świątynia zasługuje na szczególną uwagę ze względu na swoją niecodzienną historię, architekturę, bogactwo kulturowe, wyrażające się przede wszystkim we wspaniałej polichromii, która nastraja każdego przekraczającego jej progi do głębokiej zadumy, kontemplacji i pochylenia czoła przed jej twórcami” - powtarzał niejednokrotnie Pasterz naszej diecezji bp Adam Śmigielski, który całą pasterską posługę spędził niejako pod jej dachem. Jak bliska i droga była dla niego sosnowiecka bazylika katedralna świadczy fakt, że po śmierci zapragnął nawet spocząć u jej stóp. Ufamy, że teraz nasz śp. Biskup Adam troszczy się, wstawia i popiera wszelkie poczynania ludzi tej ziemi, aby uratować bezcenny zabytek. Jesteśmy pełni wiary i nadziei, że przy takim mocnym poparciu, z orędownictwem i błogosławieństwem naszego Pasterza, teraz wszystko pójdzie łatwiej, sprawniej i lepiej.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny rozszerzył grono osób zajmujących się ochroną małoletnich

2024-05-29 17:40

[ TEMATY ]

Ochrona małoletnich

bp Artur Ważny

Episkopat News

Stworzenie biura delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży poprzez włączenie do niego siostry zakonnej i świeckiej psycholog oraz powołanie diecezjalnego zespołu ds. prewencji to jedne z pierwszych decyzji bp Artura Ważnego jako biskupa sosnowieckiego. Poszerzenie wspomnianych zespołów oraz ich wzajemna współpraca mają na celu podnoszenie standardów ochrony małoletnich w diecezji m.in. w związku z wejściem w życie tzw. „ustawy Kamilka”.

Watykański dokument Vos estis lux mundi („Wy jesteście światłem świata”) z 2019 r. oraz jego aktualizacja z 2023 r. wprowadził jednolite zasady związane z procedowaniem przypadków nadużyć seksualnych w Kościele. W tym kontekście szczególnie ważnym ogniwem łańcucha pomocy skrzywdzonym są diecezjalni delegaci ds. ochrony dzieci i młodzieży, którzy jako pierwsi przyjmują zgłoszenia o nadużyciach wobec nieletnich.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.

Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: Wszędzie tam, gdzie nie ma Boga, tam ginie człowiek

2024-05-30 15:42

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Archidiecezja Krakowska

- Wiemy, że wszędzie tam, gdzie nie ma Boga, tam ginie człowiek, tam człowiek nie ma przyszłości - mówił abp Marek Jędraszewski podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Krakowie.

Dzisiejszą uroczystość Bożego Ciała abp Marek Jędraszewski nazwał „swoistym apogeum" Kongresu Eucharystycznego Archidiecezji Krakowskiej, ponieważ z wszystkich kościołów archidiecezji wyjdą na zewnątrz procesje eucharystyczne, w czasie których ludzie publicznie wyznają wiarę w prawdziwą, realną obecność Chrystusa pod postaciami eucharystycznymi. Zaznaczył, że centralna procesja w Krakowie kroczy szlakiem „testamentu eucharystycznego" Chrystusa. Wskazał na słowa-klucze kolejnych stacji: moc, ofiara, być, przyjaźń i w tym kontekście zwrócił uwagę na szczególną więź między Chrystusem a ludźmi. Podkreślił, że warunkami bycia przyjacielem Jezusa jest znajomość Jego nauki, zgodne z nią postępowanie, czyli bezinteresowna miłość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję