Reklama

Kościół

Przewodniczący Episkopatu o śp. kard. Jaworskim: pracę rozumiał jako służbę (dokument.)

Gdy inni pracują, aby być wielcy, śp. zmarły Kardynał wyrażał swoją wielkość przez pracę, którą zawsze rozumiał jako służbę - napisał abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w kondolencjach na uroczystości pogrzebowe śp. kard. Mariana Jaworskiego, które odbywają się dziś w Kalwarii Zebrzydowskiej.

[ TEMATY ]

kondolencje

kard. Marian Jaworski

PAP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy pełny tekst kondolencji:

Warszawa, dnia 10 września 2020 roku

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Eminencje, Ekscelencje, Najdostojniejsi Księża Kardynałowie, Arcybiskupi, Biskupi, Drodzy kapłani i osoby życia konsekrowanego, Wszyscy dostojni goście,

Nie mogąc osobiście uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych Jego Eminencji księdza kardynała Mariana Jaworskiego, chciałbym wyrazić moją bliskość z wszystkimi uczestnikami liturgii pogrzebowej, zapewniając o modlitwie Kościoła w Polsce w intencji śp. zmarłego Kardynała.

W imieniu Konferencji Episkopatu Polski chciałbym przekazać moje kondolencje wszystkim, których dotknęła śmierć śp. Mariana Jaworskiego – kapłana, teologa, profesora filozofii, wykładowcy uczelni wyższych w Krakowie, Warszawie i Lwowie, rektora Wyższego Seminarium Duchownego archidiecezji lwowskiej, kierownika Katedry Filozofii Religii i prodziekana Chrześcijańskiej Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, dziekana Wydziału Teologicznego i rektora Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, członka Kolegium Rektorów Szkół Wyższych Krakowa, sekretarza Komisji ds. Nauki Katolickiej i Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski, członka Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, członka Polskiego Towarzystwa Filozoficznego i Polskiego Towarzystwa Teologicznego, przewodniczącego Rady Fundacji im. Królowej Jadwigi dla Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, doktora honoris causa kilku uczelni, wreszcie administratora apostolskiego w Lubaczowie i w diecezji łuckiej, arcybiskupa metropolitę lwowskiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Ukrainy, konsultora watykańskiej Kongregacji ds. Wychowania, członka Komitetu Prezydialnego Papieskiej Rady ds. Rodziny, członka Kongregacji ds. Duchowieństwa, kardynała Świętego Kościoła Rzymskiego, przyjaciela św. Jana Pawła II.

Kolejny raz w tym roku przychodzi nam żegnać człowieka wielkiego, którego koleje losu mogłyby wypełnić życiorys kilku osób. Wielkość zmarłego Kardynała nie zasadza się jednak na tytułach naukowych, napisanych książkach, pełnionych funkcjach, czy piastowanych urzędach. Jego wielkość wynikała z głęboko zakorzenionej w jego sercu prawdy, która towarzyszyła mu jako motto jego biskupiego zawołania – mihi vivere Christus est – dla mnie żyć to Chrystus.

Reklama

Głęboko przeżywana bliskość z Bogiem, pozwoliła mu stać się wielkim, zanim jeszcze osiągnął cokolwiek. Wszystko więc co robił było tylko prostą konsekwencją tego doświadczenia religijnego, które przez wieki inspirowało ludzi do budowania wspaniałych gotyckich katedr i miejskich szpitali, do tworzenia arcydzieł malarstwa, muzyki i literatury oraz pochylania się nad bezdomnym, głodnym i samotnym, w którego obliczu śp. Zmarły dostrzegał brata naszego Boga. Gdy inni pracują, aby być wielcy, śp. zmarły Kardynał wyrażał swoją wielkość przez pracę, którą zawsze rozumiał jako służbę.

Miłość Boga przejawiała się zwłaszcza w miłości do Kościoła. Bowiem – jak mówił św. Cyprian – nemo potest habere Deum Patrem qui non habet Ecclesiam Matrem – nikt nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za Matkę. Tę właśnie Matkę kochał, tę właśnie Matkę czcił i tej właśnie Matce służył, z mądrością i wielkodusznością do końca swoich dni.

Mihi vivere Christus est – dla mnie żyć to Chrystus. W życiu i po śmierci – zawsze Chrystus.

Całe życie śp. zmarłego było prostą konsekwencją – z wiekiem, coraz dojrzalszej, coraz prawdziwszej, bo przepełnionej cierpieniem – miłości do Boga. Na niej właśnie zasadziła się wielkość człowieka, dla którego dzisiaj modlimy się o życie wieczne.

Żyj w pokoju!

+ Stanisław Gądecki

Arcybiskup Metropolita Poznański

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE)

2020-09-11 12:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdynia: abp Sławoj Leszek Głódź złożył kwiaty pod konsulatem belgijskim

[ TEMATY ]

kondolencje

Bożena Sztajner

Metropolita gdański i przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda złożyli kwiaty i zapalili znicze pod Honorowym Konsulatem Królestwa Belgii przy ulicy Rotterdamskiej w Gdyni. Oddali w ten sposób hołd ofiarom serii wczorajszych zamachów w Brukseli.

- Zapłaciliśmy jako Europejczycy olbrzymią cenę. Cenę życia niewinnych ludzi. Czas byśmy się opamiętali - powiedział Arcybiskup. Przekazał kondolencje i słowa współczucia. - To, co się stało się mogło spotkać każdego, naszych bliskich i przyjaciół, bo Bruksela to serce Europy, do którego każdego dnia podróżuje wielu Polaków - powiedział hierarcha. Metropolita Gdański odmówił modlitwę za ofiary ataku terrorystycznego.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję