Reklama

Chwała bohaterom

12 grudnia 2010 r. zostały przewiezione szczątki 46 powstańców listopadowych z Kopnej Góry do Supraśla

Niedziela podlaska 3/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewóz 46 trumien z doczesnymi szczątkami uczestników powstania listopadowego z arboretum na Kopnej Górze do kościoła Trójcy Świętej w Supraślu, uroczysta Eucharystia oraz przemarsz konduktu żałobnego z trumienkami niesionymi przez mundurowych w asyście kawalerii konnej, pocztów sztandarowych w blasku pochodni harcerskich, do kaplicy na cmentarzu parafialnym, stanowiły główne akcenty uroczystości zbiegające się ze 179. rocznicą powstania listopadowego.

Z żołnierskim honorem

Przenoszenie trumienek z budynku nadleśnictwa w Kopnej Górze przez grupę kawalerzystów rozpoczęto w obecności posła RP Krzysztofa Tołwińskiego. Drużynę niosącą 5 trumienek, przy dźwiękach melodii granej na trąbce przez kapelmistrza Wiesława Koszelę, przeprowadzał wydający polecenia komendant. Trumienki ofiarowała firma „Lindner” z Wągrowca koło Poznania.
Po modlitwie w drogę do supraskiego kościoła wyruszył kondukt żałobny, który rozpoczął pochówek powstańców. Kondukt zatrzymał się przy supraskim klasztorze, gdzie miała miejsce krótka modlitwa duchownego prawosławnego. Przy bramie klasztoru oczekiwała grupa kawalerzystów. Stąd trumnom towarzyszyli kapłani, poczty sztandarowe w asyście rekonstrukcyjnej kawalerii konnej z 10. Pułku Ułanów Litewskich, grup rekonstrukcyjnych - Dywizji Księstwa Warszawskiego, harcerze oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W oczekiwaniu na bohaterów

Przy kościele oczekiwało ponad 90 młodych mundurowych, którzy przy dźwiękach marsza żałobnego i werbli wnieśli trumienki ze szczątkami bohaterów do świątyni. Czterdzieści sześć małych sosnowych sarkofagów ustawionych w dwóch rzędach w otoczeniu pocztów sztandarowych wypełniło wnętrze świątyni. Na każdej sosnowej trumience był identyczny napis „Żołnierz nieznany, poległ 7 lipca 1831 roku”.
Na pytanie skąd tu się wzięli? - odpowiedział Krzysztof Łaziuk, który wprowadził zebranych w temat historyczny bitwy pod Sokołdą. Łaziuk przypomniał, że podczas powstania listopadowego w bitwie pod Sokołdą zginęło od 150 - 200 polskich żołnierzy.
Podczas postoju nad Kanałem Augustowskim - referował Łaziuk, oddział Zaliwskiego został dopadnięty przez rosyjski pościg. 6 lipca 1831 r. zatrzymał się na nocleg we wsi Sokołdzie. Tu, nad ranem, prawdopodobnie na skutek zdrady, nastąpił rosyjski atak od strony Supraśla. Niezauważeni Rosjanie z innej strony podeszli pod wieś i otworzyli ogień artyleryjski. „Popłoch śpiących ludzi, zamieszanie, paniczna ucieczka w ciemnościach przez rzekę, kawaleria wpadająca na swoją piechotę, most z ciał końskich i ludzkich” - tak wspominali ocaleli żołnierze.

W drodze do kaplicy

Kiedy w kościele rozbrzmiewał śpiew „Boże coś Polskę”, przy dźwiękach werbli oraz bardzo wzruszającego marsza żałobnego mundurowi wynosili maleńkie trumienki.
Po modlitwie księży trzech wyznań, w apelu poległych wspomniano m.in. uczestników bitew pod Grunwaldem, Kircholmem, poległych policjantów, harcerzy, uczestników wojny obronnej 1939 r., a przede wszystkim pamiętano o żołnierzach, podkomendnych samodzielnej grupy operacyjnej por. Zaliwskiego, przypominając, że rankiem 7 lipca wody Sokołdy zabarwiły się na czerwono od ich męczeńskiej krwi. Wrzuceni do bezimiennego grobu, zostali przykryci woalem 180-letniej niepamięci. Apel zakończyła trzykrotna salwa honorowa oddana przez grupę rekonstrukcyjną żołnierzy z wojny 1831 r.
Jesteśmy wyróżnieni - mówił poseł Krzysztof Tołwiński - wyjątkowym zaszczytem oddania hołdu pamięci naszym braciom sprzed 180 lat. Zwykłym ludziom mającym własne życie, rodziny i przyszłość. Tym, którzy przeciw zaborcy powstali, z honorem podnieśli głowy i ostatecznie na ołtarzu Matki Ojczyzny pod Kopną Górą je złożyli. Będąc zwykłymi stali się przez to wielkimi i niezwykłymi. W sercach pokoleń żarliwych patriotów pozostaną na zawsze. Warto więc żyć, tak jak żyli ci spod Kopnej Góry.
Robert Panek na uroczystość skomponował specjalny utwór „Nad mogiłą powstańca”, którego w jego wykonaniu wysłuchali w skupieniu uczestnicy uroczystości. W kaplicy hołd powstańcom oddały poczty sztandarowe i mundurowi.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krótkowzroczność

2025-01-22 07:46

[ TEMATY ]

wybory prezydenckie

Samuel Pereira

wybory w USA

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka rządzi się swoimi prawami, a ich znajomość i umiejętność „gry” jest kluczem do sukcesu. Inaczej politycy „grają” będąc w opozycji, niejako mniej skrępowani formalnościami, a inaczej gdy są u władzy. Przynajmniej teoretycznie, bo można by wskazać liczne przykłady gdzie ta zasada jest co najmniej naruszona.

Jednak nawet będąc w opozycji – przynajmniej jeśli jest się osobą poważną lub stara się jako taka zaprezentować wyborcom – trzeba znać granice. Dotyczy to m.in. relacji międzynarodowych gdzie można się diametralnie nie zgadzać z premierem, czy prezydentem jakiegoś kraju, ale nie przesadzać w krytyce, a nawet – jeśli nie ma takiej konieczności, a szczególnie gdy dotyczy to państwa sojuszniczego – powstrzymać się od niej wcale. W końcu mówimy zawsze o kimś kogo wybrali obywatele innego kraju, którym należy się szacunek. Gdy jakiś polityk już prezydentem nie jest, to oczywiście taka krytyka jest „bezpieczniejsza”, jednak jeśli ma się wystarczająco politycznej wyobraźni, to należy bardzo uważać na jej skalę.
CZYTAJ DALEJ

Ogromny pożar hotelu w Turcji. Tragiczny bilans ofiar

2025-01-21 14:28

[ TEMATY ]

pożar

tragedia

Turcja

PAP/EPA

Pożar hotelu w Turcji

Pożar hotelu w Turcji

Co najmniej 66 osób zginęło, a 51 zostało rannych w pożarze hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w prowincji Bolu na północnym zachodzie Turcji; do tragedii doszło we wtorek nad ranem - poinformowały tureckie władze. Według źródeł PAP w hotelu nie było obcokrajowców.

Pożar w 11-kondygnacyjnym budynku wybuchł w restauracji, po czym szybko rozprzestrzenił się na inne części hotelu - przekazał gubernator prowincji Bolu Abdulaziz Aydin. W hotelu przebywało wówczas 234 gości - podał serwis Daily Sabah. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest jeszcze znana.
CZYTAJ DALEJ

Pechowy złodziej. Okradał kościelne skarbony, a wpadł, bo wjechał do rowu

2025-01-22 20:56

[ TEMATY ]

policja

Limanowa

pechowy złodziej

kościelne skarbony

Komenda Powiatowa Policji w Limanowej

Złodziej okradał kościelne skarbony

Złodziej okradał kościelne skarbony

38-latek okradł kilka kościołów na terenie trzech gmin w województwie małopolskim. Policja zatrzymała go, gdy... próbował wyjechać z głębokiego rowu.

Jak podała Komenda Powiatowa Policji w Limanowej, na początku stycznia 2025 roku na terenie gminy Mszana Dolna doszło do kilku włamań do kościołów, z których skradziono pieniądze znajdujące się w skarbonach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję